Jeszcze jedna ciekawa knajpa w miejscu tegorocznego Wielkiego Zlotu.
Bar z historią przedwojenną. Za Niemca była tam pijalnia (beerstube) i jest ona z niewielkimi przerwami do dziś. Prawdziwa legenda, królowa spelun , mordowni i knajp trzcianeckich. Otwarta od 6 do 21 . Za barem od lat ta sama pani Stasia. Lepiej z nią nie zadzierać bo potrafi nawet zdzielić w pysk. Do picia beczkowe Noteckie z Czarnkowa (2.60) , butelkowy Żywiec (3,00), wina i mocniejszy alkohol w cenach niskich.
W powietrzu siekierka najtańszych papierosów. Pijąc piwo trzeba się spodziewać, że szefowa "poprosi" o wniesienie nowej beczki lub inne prace porządkowe. Lepiej nie odmawiać , czeka zawsze nagroda. Wśród stałej klijenteli legendy trzcianeckiej piłki, niedoszli milionerzy, ludzie przed, zamiast lub po pracy. W WC unikalna "ściana płaczu". Lokal niedawno przeżył remont, ale spokojnie nie widac tego za bardzo.
Gdyby było żarcie porównał był ją ( wiem, to prawie prafanacja) do praskiego Czarnego Wola. Koniecznie do odwiedzenia.
Bar z historią przedwojenną. Za Niemca była tam pijalnia (beerstube) i jest ona z niewielkimi przerwami do dziś. Prawdziwa legenda, królowa spelun , mordowni i knajp trzcianeckich. Otwarta od 6 do 21 . Za barem od lat ta sama pani Stasia. Lepiej z nią nie zadzierać bo potrafi nawet zdzielić w pysk. Do picia beczkowe Noteckie z Czarnkowa (2.60) , butelkowy Żywiec (3,00), wina i mocniejszy alkohol w cenach niskich.
W powietrzu siekierka najtańszych papierosów. Pijąc piwo trzeba się spodziewać, że szefowa "poprosi" o wniesienie nowej beczki lub inne prace porządkowe. Lepiej nie odmawiać , czeka zawsze nagroda. Wśród stałej klijenteli legendy trzcianeckiej piłki, niedoszli milionerzy, ludzie przed, zamiast lub po pracy. W WC unikalna "ściana płaczu". Lokal niedawno przeżył remont, ale spokojnie nie widac tego za bardzo.
Gdyby było żarcie porównał był ją ( wiem, to prawie prafanacja) do praskiego Czarnego Wola. Koniecznie do odwiedzenia.
Comment