Kalisz-Wrocław - 5.10.2008 - część III
Bar zlokalizowany na przeciwnym rogu ulicy prostopadłej do dworca kolejowego względem Piekiełka. Wychodząc z dworca i przechodząc przez główne przejście dla pieszych lądujemy w Bajce.
W związku z tym, że Piekiełko było nieczynne zajrzeliśmy tu. Na nalewakach niespodziankowa etykieta: Bartek! I to w jak fajnej cenie!
0,5l - 2,2zł; 0,3; - 1,5zł
Dziś prawdziwych cen już nie ma... Jeszcze są!!!
Zapytałem panią obsługującą o kilka szczegółów związanych z tym barem i wtedy padło najważniejsze zdanie:
- Bo my jakiś czemu przenieśliśmy się z Piekiełka!
Pani nie omieszkała też stwierdzić, że jesteśmy nielicznymi amatorami tego piwa.
Do odjazdu pociągu został już tylko kwadrans, więc zamówilismy po małym i na powietrzu zasiedliśmy przy wygodnym, drewnianym stole. Mogliśmy swobodnie kontrolować godzinę wyświetlaną na dworcowym zegarze. Po dopiciu piwa udaliśmy się na pociąg, w którym znaleźlismy jeszcze dwa wolne miejsca. Ponownie na szlaku przejazdu trafiliśmy mocno przepełniony pociąg - jak się okazało prawie wszyscy podróżni jechali tak jak my, do Wrocławia.
cdn...
Bar zlokalizowany na przeciwnym rogu ulicy prostopadłej do dworca kolejowego względem Piekiełka. Wychodząc z dworca i przechodząc przez główne przejście dla pieszych lądujemy w Bajce.
W związku z tym, że Piekiełko było nieczynne zajrzeliśmy tu. Na nalewakach niespodziankowa etykieta: Bartek! I to w jak fajnej cenie!
0,5l - 2,2zł; 0,3; - 1,5zł
Dziś prawdziwych cen już nie ma... Jeszcze są!!!
Zapytałem panią obsługującą o kilka szczegółów związanych z tym barem i wtedy padło najważniejsze zdanie:
- Bo my jakiś czemu przenieśliśmy się z Piekiełka!
Pani nie omieszkała też stwierdzić, że jesteśmy nielicznymi amatorami tego piwa.
Do odjazdu pociągu został już tylko kwadrans, więc zamówilismy po małym i na powietrzu zasiedliśmy przy wygodnym, drewnianym stole. Mogliśmy swobodnie kontrolować godzinę wyświetlaną na dworcowym zegarze. Po dopiciu piwa udaliśmy się na pociąg, w którym znaleźlismy jeszcze dwa wolne miejsca. Ponownie na szlaku przejazdu trafiliśmy mocno przepełniony pociąg - jak się okazało prawie wszyscy podróżni jechali tak jak my, do Wrocławia.
cdn...
Comment