W niektorych kregach kultowa knajpa. Osobiscie nie bylem tam przez pare lat, ale wczoraj mnie tam ponioslo i przezylem bardzo duze zdziwienie. Zmienil sie wystroj knajpy i w tej chwili nie wyglada juz jak zulernia, fajne stoliki, krzesla. Ale najwazniejsza zmiana to wybor piwa, bazyl to zawsze byl najgorszy i najtanszy syf, a wczoraj pelna oferta Fortuny, Irlandzkie Mocne, Krajan Zielony, jeszcze chyba jeden Krajan, Švyturys Baltas, Koźlak z Ambera i napewno cos tam jeszcze, ale ze impreza byla dluga to juz wszystkiego nie pamietam
Jedyny minus to problem ktory w bazylu byl od dawna czyli sporo dzieciarni. Kiedys to byly mlode punki, metale, a dzis emodzieciaki w wieku mniej wiecej 16 lat... Troche to psuje odbior bo jak uslyszalem pare dialogow przy barze to mialem ochote uciekac
Jedyny minus to problem ktory w bazylu byl od dawna czyli sporo dzieciarni. Kiedys to byly mlode punki, metale, a dzis emodzieciaki w wieku mniej wiecej 16 lat... Troche to psuje odbior bo jak uslyszalem pare dialogow przy barze to mialem ochote uciekac
Comment