Jak domowe to w tym temacie
Poznań, Ratajczaka 34, Ministerstwo Browaru - Pub
Collapse
X
-
Myślę, że skoro Ministry produkowane są w Gościszewie, to będzie to Lady Blanche. Pozostaje tylko kwestia innych butelek, ale być może nie jest to żaden problem.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziMyślę, że skoro Ministry produkowane są w Gościszewie, to będzie to Lady Blanche. Pozostaje tylko kwestia innych butelek, ale być może nie jest to żaden problem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziMyślę, że skoro Ministry produkowane są w Gościszewie, to będzie to Lady Blanche. Pozostaje tylko kwestia innych butelek, ale być może nie jest to żaden problem.Ministerstwo Browaru - z miłości do piwa
Poznań, ul. Ratajczaka 32
Ministerstwo Browaru na Facebooku
Comment
-
-
Ministerstwu polecam w zainwestowanie w jakikolwiek system klimatyzacyjny/wentylacyjny. Wczoraj po wejściu do środka nawet dobrze nie przyjrzeliśmy się liście piw, bo wygonił nas totalny zaduch i gorąco, znacznie gorsze niż na zewnątrz. Obróciliśmy się na pięcie i wróciliśmy do Setki...Dick Laurent is dead.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedziMinisterstwu polecam w zainwestowanie w jakikolwiek system klimatyzacyjny/wentylacyjny. Wczoraj po wejściu do środka nawet dobrze nie przyjrzeliśmy się liście piw, bo wygonił nas totalny zaduch i gorąco, znacznie gorsze niż na zewnątrz. Obróciliśmy się na pięcie i wróciliśmy do Setki...
Jest też i lepsza wiadomość
Od poniedziałku rozpoczynamy prace nad ogródkiemMinisterstwo Browaru - z miłości do piwa
Poznań, ul. Ratajczaka 32
Ministerstwo Browaru na Facebooku
Comment
-
-
Wystrój tego miejsca nasuwa skojarzenia z łódzką Piwoteką Narodową. 10 nalewaków, ja miałem czas przetestować jedynie lane Miłosławy i niestety nie zaprezentowały sobą nic ciekawego. Na pewno jednak odwiedzę Ministerstwo przy kolejnej wizycie w Poznaniu.
Opis i fotki dostępne na Polskich Minibrowarach.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Przyzwyczajeni do setkowych klimatow postanwilismy raz sprobowac czegos innego. Padlo na Ministerstwo bo jak do tej pory nie jakos nie bylo okazji, a skoro sklep odwiedzam dosc czesto to i pub by wypadalo.
Wybralismy sie w sobotni wieczor, na zasadzie rozbiegu. najpierw zauwazylismy ogrodek w bramie - pomysl moze i smieszny ale fajnie zrobiony, stoliki i siedziska zbite z europalet maja swoj klimat... do tego jest na swiezym powietrzu i pod dachem ..
Niestety byl to koniec milych wrazen z pobytu w tym miejscu. Zadzialala stara zasada ze jesli w sobote o godiznie 21-22 w lokalu jest pusto to nie jest to dobry znak. Ale tym sie nie zniechecilismy. Wystroj nas nie przestraszyl - co prawda wyglad - polaczenie przedzialu kolejowego ze stolowka przy akompaniamencie dyskotekowych rytmow - nie zacheca do siedzenia, ale w koncu nie o sciany chodzi tylko o klimat i smak piwa... wiec do baru!
Jak zwykle w lokalach z duzym wyborem trzeba sie chwile zastanowic. Z baru pomocy niestety zadnej. Zdecydowalismy sie na lanego stouta primatora i byl to najlepszy wybor tego wieczoru, belgijski Blanche de Bruxelles pijaca go kolezanke zachwycil niesety tylko cena - ale to akurat nie wina baru bo piwo bylo dokladnie takie jak byc powinno tylko wybierajaca nie mogla sie zdecydowac. Choc z drugiej strony ja usprawiedliwiajac wybor miala pomiedzy wyzej wymienionym a lady blanche - dwa pszeniczniaki jak na lokal piwny to troche malo. Wspomniana lady blanche chyba musiala byc dlugo podpieta do kranu bo swiezoscia nie grzeszyla i to bynajmniej nie z powodu brody Ale wypijalna byla, a wiadomo ze beczke trzeba skonczyc. Ze mna jak zawsze byl najwiekszy problem .. caly wieczor lazila za mna IPA, wiec ucieszylem sie widzac na tablicy Rowing Jacka. Niestety jacek wyszedl jak sie dowiedzialem wiec nie dane mi bylo sie z nim przywitac. Poprosilem wiec jakies inne piwo w tym stylu. Pani za barem polecila mi Krzepkie, dwa niemieckie pilsnery i stouta (stout na kiju byl zreszta jedynym w lokalu). Z calym szacunkiem ale mimo, ze IPA pewnie da sie wcisnac gdzies pomiedzy pilsnerem a stoutem, to jednak fachowosc osoby polecajacej pozostawila wiele do zyczenia.
Na szczescie Ministerstwo ma u siebie lodoweczke z belgijskimi butelkami. A w lodowce stal moj ulubiony kwak. Tak wiec po dlugich bojach mielismy swoje piwa i usiedlismy w ogrodku.
Pierwszy lyk kwaka mnie wykrecil, drugi zrobilem juz bardzo ostroznie.... bo butelka byla ewidentnie trafiona. Ok - nikt tego nie mogl wiedizec, bo pod kapsel nikt nie zaglada. Powiedzialem o tym przechodzacej barmance, majac nadzieje na jakas reakcje. Reakcja owszem byla, ale nie taka jakbym sie spodziewal. Na propozycje sprobowania piwa barmanka odpowiedziala ze nie pije bo jest w pracy (godne pochwaly), a na informacje ze wg mnie piwo jest zepsute odpowiedziala ze nie moze byc zepsute bo to swieza dostawa. Po czym obrocila sie na piecie i tyle ja widzielismy. Dokonczylismy piwo - tzn znajomi dokonczyli bo ja stwierdzilem ze nie bede sobie fundowal klopotow zaladkowych - i opuscilismy lokal z mocnym postanowieniem "NIGDY WIECEJ".
Wieczor zakonczylismy w OldSchoolPubie przy Placu Bernardynskim. Przy dobrym piwie i przmilej oblsudze.
Tak wiec nadal bede kupowal piwo w Ministerstwie, ale mysle ze w ten wieczor stracili kilku dobrych klientow.
Comment
-
-
a kto był za barem ? może taka blondynka ? jeżeli tak to ona jest nowa z tego co zauważyłem może jeszcze nie wdrożona. Moim zdaniem źle trafiłeś bo mi często zdarza się tam być i jeszcze z żadnym piwem nie miałem (co do jakości) problemu. Co do wiedzy obsługi ..... no cóż najlepszą mają tam panowie stojący za barem, w szczególności właściciele, ale też nie zawsze za tym barem stoją.
W porównaniu do Setki jeśli idzie o ilość piw i rotację na kijach to faktycznie Setka wypada lepiej, ale nie skreślałbym Ministerstwa.
Pozdrawiam
Comment
-
-
ja trafiłem na "pana" albo właściwie chłopaka goszcząc w Poznańiu przy okazji koncertu FNM, setka była już zamknięta i w poszukiwaniu dobrego piwa trafiliśmy do "ministerstwa". Wybór piwa spory ale wiedza człowieka za barem kiepska. Praca w takiej knajpie wymaga nieco więcej rozeznania niż w zwykłym barze gdzie do wyboru są ze 2 piwa i 3 rodzaje wódki.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biker200 Wyświetlenie odpowiedzia kto był za barem ? może taka blondynka ? jeżeli tak to ona jest nowa z tego co zauważyłem może jeszcze nie wdrożona.
Moim zdaniem źle trafiłeś bo mi często zdarza się tam być i jeszcze z żadnym piwem nie miałem (co do jakości) problemu.
Co do wiedzy obsługi ..... no cóż najlepszą mają tam panowie stojący za barem, w szczególności właściciele, ale też nie zawsze za tym barem stoją.
W porównaniu do Setki jeśli idzie o ilość piw i rotację na kijach to faktycznie Setka wypada lepiej, ale nie skreślałbym Ministerstwa.
Comment
-
-
Zastanawia mnie co też dane Ci było wypić w Old School Pubie.Ile stoutów i witów było w ofercie,do tego na kranach.Celtyckie i Lubuskie,może jeszcze Bartek?Oczywiście nie ujmując niczego z panującej tam miłej atmosfery(nie mówię o sali dla palących i komforcie drewnianych krzeseł).
Bywam zarówno w jednym jak i drugim lokalu i jak do tej pory nie zdarzyło mi się żebym nie miał czego wybrać w Ministerstwie,i to najczęściej lanego.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika madu Wyświetlenie odpowiedziZastanawia mnie co też dane Ci było wypić w Old School Pubie.Ile stoutów i witów było w ofercie,do tego na kranach.Celtyckie i Lubuskie,może jeszcze Bartek?Oczywiście nie ujmując niczego z panującej tam miłej atmosfery(nie mówię o sali dla palących i komforcie drewnianych krzeseł).
ale nastepnym razem prosze cie - piszac sponsorowane posty postaraj sie chocby o odrobine wiarygodnosci
ja wiem ze kazda sroka swoj ogonek chwali ale troche przesadzasz
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sailor Wyświetlenie odpowiedzirozumiem ze sa ludzie przeceniaja chamska obsluge i stolki z europalet nad mila atmosfere i wygodne kanapy lub rownie wygodne drewniane lawy.
ale nastepnym razem prosze cie - piszac sponsorowane posty postaraj sie chocby o odrobine wiarygodnosci
ja wiem ze kazda sroka swoj ogonek chwali ale troche przesadzasz
I nie o wystrój i atmosferę mi chodzi tylko o wybór lanego piwa,a do tego jakoś się w swojej odpowiedzi nie odniosłeś.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika madu Wyświetlenie odpowiedziA skąd u Ciebie takie wnioski i dlaczego uważasz że ktoś mnie sponsoruje?
Tak samo jak nikt z obsługi w stosunku do mnie nie był chamski.Zarówno w jednym jak i drugim lokalu.
I nie o wystrój i atmosferę mi chodzi tylko o wybór lanego piwa,a do tego jakoś się w swojej odpowiedzi nie odniosłeś.
pozdrawiam i smacznego piwa zycze
Comment
-
Comment