Osiem lat później - lokal wciąż się trzyma i chyba ma się dobrze. W sobotni późny wieczór był pełny ludzi, kelnerki szybko i sprawnie jednak uzupełniały kufelki. Na temat jedzenia się nie wypowiadam, ale co do piwa: wziąłem tylko pilsa, był on orzeźwiający, goryczkowy, bardzo smaczny. Tego potrzebowałem. Dobre miejsce w centrum miasta.
Comment