Tweet
Na północno-wschodnich rubieżach województwa zachodniopomorskiego, w znanej nadmorskiej miejscowości Jarosławiec, od niespełna roku działa nowy browar restauracyjny.
Browar znajduje się w ekskluzywnym hotelu Król Plaza.
Król Plaza to stale rozbudowywany zespół hoteli i apartamentów w Jarosławcu dla turystów o grubszym portfelu.
Do Jarosławca można dojechać busami firmy DPP (Darłowskie Przedsiębiorstwo Przewozowe) z Darłowa lub ze Sławna. Sławno jest dużą stacją kolejową, gdzie zatrzymują się pociągi TLK i InterCity, a do Darłowa docierają pociągi osobowe ze Sławna i Słupska.
Odległość 27 km ze Sławna, kursujący kilka razy dziennie bus pokonuje w niecałe 30 minut, bilet kosztuje 12 zł.
Przystanek końcowy i początkowy busów nazywa się "Jarosławiec Hotel Król Plaza", lokalizacja zatem idealna.
My wybraliśmy się większą grupą, a rozkład jazdy busów nie dopasował się do nas lub my do niego, dlatego spod dworca kolejowego w Sławnie wzięliśmy taksówkę, płacąc po negocjacji 110 zł za kurs w jedną stronę.
Przekraczając próg nowoczesnego hotelu dla snobów spodziewałem się kolejnego interesu, do którego browar jest tylko biznesowym dodatkiem, a podejście do piwa jest czysto instrumentalne.
Już po chwili okazało się, że tym razem będzie na szczęście inaczej.
Na parterze znajduje się recepcja, obok mały bar, nad którym jest neon "Browar Król Plaza", a na przeciwko warzelnia i cała instalacja browaru za szybą.
Bar hotelowy czynny jest codziennie od godz. 9.00, jest więc jedna z niewielu okazji w przypadku browarów restauracyjnych, kiedy degustację można rozpocząć już w porze śniadaniowej
Przy pracy spotkałem sympatycznego piwowara, który chętnie opowiedział parę słów o browarze.
Instalacja pochodzi od niemieckiej firmy Albrecht.
Są twa miedziane zbiorniki warzelni i 9 tanków o pojemności 10 hektolitrów każdy.
Aktualnie w zbiornikach leżakuje porter, a warzona jest pszenica. Oba gatunki piwa będą dostępne na początku wakacji, kiedy rozpocznie się szczyt sezonu i apetyt na piwo będzie większy.
W ostatni poniedziałek maja, kiedy zasiedliśmy w hotelowym barze browaru Król Plaza, do wypicia mieliśmy 4 piwa:
- Pils 12,5º / 5,6% - 14 zł
- Marcowe 13,8º / 6,2% - 14 zł
- Koźlak 16,5º / 6,8% - 16 zł
- Dunkel 12,5º / 5,5% - 17 zł
Ceny piw za pojemność 0,5 litra jak na takie miejsce w nadmorskiej miejscowości są całkiem przyzwoite.
Każde z piw prezentuje bardzo duży poziom, odpowiadający oczekiwaniom smakowym danego stylu.
Piwa podawane są w firmowym szkle, są też podstawki z logotypem browaru.
Na wynos piwa można kupić w półlitrowych, kapslowanych butelkach z etykietami.
Ceny piw na wynos są wyższe o złotówkę.
Na uznanie zasługuje kuchnia, prezentująca bardzo wysoki poziom.
Zupy w cenie 19 zł. Wśród przystawek do wyboru: tatar z łososia z kaparami (42 zł), deska wędlin własnego wyrobu (44 zł), carpaccio z jelenia (49 zł) i pasztet z dziczyzny (26 zł).
Z dań głównych do wyboru były trzy pozycje:
- Fish & Chips z dorsza z surówką (49 zł)
- Plater mięs grillowanych (66 zł)
- Pierogi z kaczką lub jeleniem (34 zł / 6 szt).
Ja wybrałem wyśmienity pasztet z dziczyzny podany z chlebem na zakwasie własnego wyrobu.
Jest to zdecydowanie miejsce, do którego trzeba będzie jeszcze wrócić.
Browar znajduje się w ekskluzywnym hotelu Król Plaza.
Król Plaza to stale rozbudowywany zespół hoteli i apartamentów w Jarosławcu dla turystów o grubszym portfelu.
Do Jarosławca można dojechać busami firmy DPP (Darłowskie Przedsiębiorstwo Przewozowe) z Darłowa lub ze Sławna. Sławno jest dużą stacją kolejową, gdzie zatrzymują się pociągi TLK i InterCity, a do Darłowa docierają pociągi osobowe ze Sławna i Słupska.
Odległość 27 km ze Sławna, kursujący kilka razy dziennie bus pokonuje w niecałe 30 minut, bilet kosztuje 12 zł.
Przystanek końcowy i początkowy busów nazywa się "Jarosławiec Hotel Król Plaza", lokalizacja zatem idealna.
My wybraliśmy się większą grupą, a rozkład jazdy busów nie dopasował się do nas lub my do niego, dlatego spod dworca kolejowego w Sławnie wzięliśmy taksówkę, płacąc po negocjacji 110 zł za kurs w jedną stronę.
Przekraczając próg nowoczesnego hotelu dla snobów spodziewałem się kolejnego interesu, do którego browar jest tylko biznesowym dodatkiem, a podejście do piwa jest czysto instrumentalne.
Już po chwili okazało się, że tym razem będzie na szczęście inaczej.
Na parterze znajduje się recepcja, obok mały bar, nad którym jest neon "Browar Król Plaza", a na przeciwko warzelnia i cała instalacja browaru za szybą.
Bar hotelowy czynny jest codziennie od godz. 9.00, jest więc jedna z niewielu okazji w przypadku browarów restauracyjnych, kiedy degustację można rozpocząć już w porze śniadaniowej
Przy pracy spotkałem sympatycznego piwowara, który chętnie opowiedział parę słów o browarze.
Instalacja pochodzi od niemieckiej firmy Albrecht.
Są twa miedziane zbiorniki warzelni i 9 tanków o pojemności 10 hektolitrów każdy.
Aktualnie w zbiornikach leżakuje porter, a warzona jest pszenica. Oba gatunki piwa będą dostępne na początku wakacji, kiedy rozpocznie się szczyt sezonu i apetyt na piwo będzie większy.
W ostatni poniedziałek maja, kiedy zasiedliśmy w hotelowym barze browaru Król Plaza, do wypicia mieliśmy 4 piwa:
- Pils 12,5º / 5,6% - 14 zł
- Marcowe 13,8º / 6,2% - 14 zł
- Koźlak 16,5º / 6,8% - 16 zł
- Dunkel 12,5º / 5,5% - 17 zł
Ceny piw za pojemność 0,5 litra jak na takie miejsce w nadmorskiej miejscowości są całkiem przyzwoite.
Każde z piw prezentuje bardzo duży poziom, odpowiadający oczekiwaniom smakowym danego stylu.
Piwa podawane są w firmowym szkle, są też podstawki z logotypem browaru.
Na wynos piwa można kupić w półlitrowych, kapslowanych butelkach z etykietami.
Ceny piw na wynos są wyższe o złotówkę.
Na uznanie zasługuje kuchnia, prezentująca bardzo wysoki poziom.
Zupy w cenie 19 zł. Wśród przystawek do wyboru: tatar z łososia z kaparami (42 zł), deska wędlin własnego wyrobu (44 zł), carpaccio z jelenia (49 zł) i pasztet z dziczyzny (26 zł).
Z dań głównych do wyboru były trzy pozycje:
- Fish & Chips z dorsza z surówką (49 zł)
- Plater mięs grillowanych (66 zł)
- Pierogi z kaczką lub jeleniem (34 zł / 6 szt).
Ja wybrałem wyśmienity pasztet z dziczyzny podany z chlebem na zakwasie własnego wyrobu.
Jest to zdecydowanie miejsce, do którego trzeba będzie jeszcze wrócić.
Attached Files
Comment