Witam!
Widzę że na pubowej mapie naszego województwa wciąż istnieje duża biała plama, a mianowicie Stargard Szczeciński. Szkoda, bo jest tam wiele fajnych przybytków piwnych.
Pragnąc uzupełnić te braki rozpoczynam opisy stargardzkich knajp.
Na początek Fanaberia, pubik położony w samym centrum miasta, nieopodal dworca kolejowego. Czynny od godz. 16. Wchodzi się do zielonego domku i zaraz po wejściu schodami w dół, a więc pub piwniczny je to. W środku bardzo miły wystrój - ściany w kolorze ochry, czteroosobowe stoliki pośrodku a pod ścianami wygodne loże ze skórzanymi kanapami. Do tego wszystkiego czysta i zadbana toaleta, oczywiście bezpłatna. Z głośników sączyła się muzyka rockowa, ale nie za głośno, co umożliwiało swobodną konwersację.
Byłem w sobotę więc pub prawie pełen, po godz. 20.00 nie było już praktycznie żadnych miejsc. Dominowali osobnicy w wieku 20 - 30 lat.
Niestety asortyment piwny oparty wyłącznie o koncerniaki
Z kija: Tyskie i Lech
Z butelki: Lech, Tyskie, Bosmany, Dębowe, Warki, Żywiec, Pilsner Urqell, Reds i Desperados
Obowiązuje samoobsługa, tzn. zamówienia składa i odbiera się przy barze.
Mimo wszystko polecam - klimatyczne miejsce.
PS. O ile jeszcze 2 lata temu piwo w Stargardzie można było kupić po 3 zl/0,5 l to tera ceny się powoli wyrównują i złocisty trunek kosztuje już 4,5 zlocisza za pół litra.
Widzę że na pubowej mapie naszego województwa wciąż istnieje duża biała plama, a mianowicie Stargard Szczeciński. Szkoda, bo jest tam wiele fajnych przybytków piwnych.
Pragnąc uzupełnić te braki rozpoczynam opisy stargardzkich knajp.
Na początek Fanaberia, pubik położony w samym centrum miasta, nieopodal dworca kolejowego. Czynny od godz. 16. Wchodzi się do zielonego domku i zaraz po wejściu schodami w dół, a więc pub piwniczny je to. W środku bardzo miły wystrój - ściany w kolorze ochry, czteroosobowe stoliki pośrodku a pod ścianami wygodne loże ze skórzanymi kanapami. Do tego wszystkiego czysta i zadbana toaleta, oczywiście bezpłatna. Z głośników sączyła się muzyka rockowa, ale nie za głośno, co umożliwiało swobodną konwersację.
Byłem w sobotę więc pub prawie pełen, po godz. 20.00 nie było już praktycznie żadnych miejsc. Dominowali osobnicy w wieku 20 - 30 lat.
Niestety asortyment piwny oparty wyłącznie o koncerniaki
Z kija: Tyskie i Lech
Z butelki: Lech, Tyskie, Bosmany, Dębowe, Warki, Żywiec, Pilsner Urqell, Reds i Desperados
Obowiązuje samoobsługa, tzn. zamówienia składa i odbiera się przy barze.
Mimo wszystko polecam - klimatyczne miejsce.
PS. O ile jeszcze 2 lata temu piwo w Stargardzie można było kupić po 3 zl/0,5 l to tera ceny się powoli wyrównują i złocisty trunek kosztuje już 4,5 zlocisza za pół litra.
Comment