Szczecin, pl. Piotra i Pawła 4/5, Piwnica Kany [zamknięte]

[TCT]

Lokal istniejący od paru dobrych lat, ale dopiero ostatnio wprowadził jakieś ciekawe menu (z punktu widzenia tego Forum). Wnętrza to nastrojowa ceglana piwnica, w której często odbywają się różnorakie wernisaże, spotkania artystyczne itd. W karcie smaczne dania, herbaty, różnorakie alkohole oraz:
z kija Tyskie i Lech
z butelek: Amber pod postacią Żywego, Koźlaka, Granda
Baltas Extra i Wheat,
Miodowe z Krajana,
Staropramen i Zlatopramen
Bosman n/p
Frater Pszeniczny
Ceny - od 7 do 8 zł. Ogólnie może żaden szał ciał i uprzęży ale jakby ktoś przebywał w tym rejonie nie jest skazany na KP, CO itd.
Aha, wejście po schodkach w dół od strony Trasy Zamkowej.

Czynne:
ndz-czw: 15-24, pt-sob: 15-02
facebook

[TCT]

Nie wiem skąd ja te godziny wziąłem - otwarte od 15. Ale najważniejsze - Tyskacz odszedł w niepamięć - teraz z kija chyba nadal Lech ale i Primator: jasny, ciemny i pszeniczny po 7zł.

[Nadodrzak]

Na niedzielnym będąc spacerze zaszedłem do Piwnicy Kany obejrzeć jak sprawa wygląda po remoncie i małe zaskoczenie, do nalania był tam sobie ni mniej ni więcej tylko Kozel, ciemny. Jasny był jeszcze do niedawna, ale z powodów dystrybucyjnych nie ma i nie będzie raczej. Ciemny natomiast jeszcze jest i jakiś czas jeszcze pogości. I chociaż ciemne piwa mniej mnie urzekają, to dwa szybkie ciemne Kozelky ( ) ucieszyły mnie bardzo i smakowały wyśmienicie.

Z kronikarskiego obowiązku dodam, że w butelkach były także noteckie, Franziskaner i kilka innych, ale raczej mniej ciekawych (np. Kasztelan).

[Pendragon]

A oprócz tego Kozla, to z beczki bez zmian?

[Nadodrzak]

Zdaje się, że z drugiego kranu leciał Lech i raczej nic więcej.