Jeszcze raz zawitałem do przybytku. Jedzonko OK - sałata z przepiórczymi jajeczkami i papryką ok, antrykot z grilla b. dobry.
Dla odwiedzających kierunku bro - opsany porter dymiony b smaczny - nutki wędzonki wyraźne, sam dość jak na porter lekki - tak po podzieleniu przez 2 smakowało grodziskie. Pszeniczne się poprawiło - wyraźny goździk i lekki owoc, dobre. Jest nowe piwo o nazwie Ritz czy jakoś tak, czyli potwornie mocny kawowo-karmelowy chyba stout. Sam w sobie niezły - ja takich piw ogólnie nie lubię więc nie oceniam.
Przypadłość pilsów czyli apteczny smak jest nadal. Co prawda jak byłem pilsa nie było ale marcowe tak samo waliło CIFem. Nie twierdzę że to faktycznie chemia ale piwowar powinien popracować nad zupełnie innym zestawieniem chmielów aromatycznych.
Dla odwiedzających kierunku bro - opsany porter dymiony b smaczny - nutki wędzonki wyraźne, sam dość jak na porter lekki - tak po podzieleniu przez 2 smakowało grodziskie. Pszeniczne się poprawiło - wyraźny goździk i lekki owoc, dobre. Jest nowe piwo o nazwie Ritz czy jakoś tak, czyli potwornie mocny kawowo-karmelowy chyba stout. Sam w sobie niezły - ja takich piw ogólnie nie lubię więc nie oceniam.
Przypadłość pilsów czyli apteczny smak jest nadal. Co prawda jak byłem pilsa nie było ale marcowe tak samo waliło CIFem. Nie twierdzę że to faktycznie chemia ale piwowar powinien popracować nad zupełnie innym zestawieniem chmielów aromatycznych.
Comment