Łódź, Al. Politechniki 9, Cotton

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • talrasha
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.11
    • 685

    Łódź, Al. Politechniki 9, Cotton

    Jestem bardzo częstym bywalcem klubu studenckiego cotton w Łodzi przy ulicy Politechniki. Uważam, że to najfajniejsze miejsce w Łodzi do tego, aby posiedzieć za znajomymi przy piwku (jest niezły wybór choć nie ma piw ŁÓDZKICH - o zgrozo). W lokalu gra przyjemna muzyka dla ucha, jest kilka stołów bilardowych, ładne stoliczki, trambambula. Ogólnie uważam że lokal jest fajnie użądzony, piwo jest po rozsądnej cenie (od 4 do 4,5 butelka,z kega jest niestety tylko żywiec 3,80 za 0,5l). To co mnie tam razi to dający się wszędzie wyczuć zapach papierosów,no ale w jakim z pubów czy klubów go nie ma.
    Lokal jest czynny od godź 9,00 do 2,00
    Serdecznie zapraszam
    Czekam na opinie osób, które w nim były
    Catalunya es una nación y el Barça es un ejército
  • zythum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.08
    • 8305

    #2
    Zgłoś się do Marusi i pomóż jej w zwiedzaniu Łodzi.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • talrasha
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.11
      • 685

      #3
      Nie wiem czy to coś da bo z tego co zdołałem się zorientować to Marusia nie bardzo lubi Łodzi. Więc myślę, że jeśli będzie chciała bym jej udzilił informacji (oczywiście w miarę możliwości) to sama zapuka.
      Catalunya es una nación y el Barça es un ejército

      Comment

      • djot
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.05
        • 621

        #4
        talrasha napisal/a
        Nie wiem czy to coś da bo z tego co zdołałem się zorientować to Marusia nie bardzo lubi Łodzi. Więc myślę, że jeśli będzie chciała bym jej udzilił informacji (oczywiście w miarę możliwości) to sama zapuka.
        Już zapukała tylko Ciebie jeszcze nie było na forum. Szczegóły tutaj

        Comment

        • zythum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.08
          • 8305

          #5
          I na dodatek to chyba nie prawda, że nie lubi Łodzi. Przecież narzeka na to, że nikt ze szkolenia nie chce chodzić do knajpy a poza tym każde nastawienie można zmienić tylko trochę wysiłku. I na końcu ale nie ostatnie: Marusia jest kobietą i pewnie lubi jak ja zaprosić, więc talrasha nie czekaj na pukanie tylko prowadź na wielkie piwne patrolowanie.
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • Marusia
            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
            🍼🍼
            • 2001.02
            • 20221

            #6
            zythum napisal/a
            I na dodatek to chyba nie prawda, że nie lubi Łodzi. Przecież narzeka na to, że nikt ze szkolenia nie chce chodzić do knajpy a poza tym każde nastawienie można zmienić tylko trochę wysiłku. I na końcu ale nie ostatnie: Marusia jest kobietą i pewnie lubi jak ja zaprosić, więc talrasha nie czekaj na pukanie tylko prowadź na wielkie piwne patrolowanie.


            Iiii, Zythum, widać, że mnie w ogóle nie znasz

            Mnie zapraszać nie trzeba, sama nie daję spokoju

            Poza tym, ludziska ze szkolenia nie są z Łodzi, więc lubienie czy nielubienie miasta nie ma tu nic do rzeczy.

            Łódź jest o tyle ciekawa, że jest zbudowana na zasadzie systemu podwórek. Przynajmniej jeśli chodzi o Piotrkowską. Podwórka się ciągną daleko, daleko w głąb, są w nich normalnie sklepy i punkty usługowe. O knajpach nawet nie wspominam, bo to normalne.

            Poza tym, ciekawe są też kompleksy fabryczne Poznańskiego i Scheiblera, wieeeelkie fabryki dziewiętnastowieczne, z profesjonalnym zapleczem dla pracowników ("osiedle" mieszkaniowe, przychodnia, szkoła). Chcę się wybrać jeszcze na Bałuty (byle w dzień, ponoć po zmierzchu można oberwać ), cmentarz żydowski.

            A w czwartek idę na bankiet do Pałacu Poznańskich, ha!

            ......................................

            Art, nie rób z tego tematu "offtopic", jeszcze będę w nim opisywać, nie przejmuj się dygresjami niezdyscyplinowanych forumowiczów
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • talrasha
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2001.11
              • 685

              #7
              Jeśli chodzi o to

              Chcę się wybrać jeszcze na Bałuty (byle w dzień, ponoć po zmierzchu można oberwać
              To uważam, że jeśli chodzi o Łódź są miejsca mniej i bardziej bezpieczne, a oberwać można wszędzie.
              Catalunya es una nación y el Barça es un ejército

              Comment

              Przetwarzanie...
              X