Łódź, Piotrkowska 80, The Eclipse Inn

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2008.09
    • 4229

    #31
    Lubię ten pubowy wystrój, ciemność, drewno. Do picia od taniego Kasztelana, poprzez kilka piw z polskich browarów (akurat był pszeniczny Cornelius) po piwo z małego angielskiego browaru.
    Niestety tego dnia oferta piw polskich była dość słaba więc wybraliśmy ale-a z Anglii.
    Była to klasyka gatunku.
    Temu lokalowi dam jeszcze kilka szans mając nadzieję, że ofeta polska będzie szersza i lepsza.
    Ceny od 5 zł, poprzez 8, do 15 (za piwo z małego angielskiego browaru) czyli lokal wypada znacznie lepiej niż Piwoteka.
    Porównanie z soboty ogólnie zdecydowanie na korzyść tego lokalu (wystrój/oferta/cena).

    ps. Jest C+ więc meczyki można oglądać.
    ps2 - ciężko trafić ponieważ słabo widoczny jest szyld, a aby dojść trzeba wejść w niezbyt zachęcającą bramę/podwórko.
    Last edited by VanPurRz; 2013-05-05, 21:06.
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

    Comment

    • KrzychuN
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2006.12
      • 74

      #32
      Wygląda na to, że w Eclipse Inn jest już więcej kranów (10? wcześniej czytałem, że ma być 11), cytat z FB:

      Zwiększona ilość kranów:
      - imperium atakuje
      - twierdzowe
      - ciechan wyborne
      - kasztelan
      - miłosław niefiltrowane
      - ciechan miodowe
      - lindemans framboise
      - guinness
      - abbot ale
      - cydr gruszkowy
      Zapraszamy!

      Comment

      • slavoy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛
        • 2001.10
        • 5055

        #33
        Świetne miejsce! Szeroki wybór piwa - ponad dziesięć nalewaków, a każdy ze swojej parafii - to lubię, w odróżnieniu do metroseksualnych (w większości) multitapów z jedną rurą, bądź rzędem identycznych kijów.
        Jest ten niesamowity nastrój, półmrok, cegły, porządna muzyka, mnóstwo 'durnostojek', różnych stołów i zakątków. Jest to miejsce, w którym chciałbym spędzać regularnie długie godziny w dobrym towarzystwie.
        Wczoraj na kranie m.in. Artezan - najpierw Pacyfic, później Nutcracker.
        Dick Laurent is dead.

        Comment

        • slavoy
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛
          • 2001.10
          • 5055

          #34
          Nie byłem w wielu knajpach w Łodzi, ale wiem, że to jest najlepsza z nich. Po prostu niewiele można już zrobić lepiej
          Przykładowe piwne menu (z kija) z zeszłej soboty:
          -Trzy Grimbergeny
          -Old Speckled Hen
          -Twigg - Mayday
          -Reden - Mozajka
          -Gunness Draught
          -Erdinger - pszenica
          -Lindemans - Pécheresse
          -Faktoria - Miss Ginger
          -Pinta - Atak Chmielu
          -Racibórz - Pyszne
          -Ale Browar - King of Hop
          -Artezan - Black IPA

          Czyli dla każdego coś miłego. Brakowało jedynie jakieś porządnej czeskiej klasyki 12°. Ceny 10-11zł/0,5l; Racibórz 6,50; Guinness 16,-

          Komórkowa fota części baru. - uwielbiam taki misz-masz, w odróżnieniu od serwowanej w większości "piwnych" lokali, sterylności "od linijki".
          Dick Laurent is dead.

          Comment

          • VanPurRz
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2008.09
            • 4229

            #35
            Ja mogę potwierdzić słowa Slavoya - też najbardziej lubię ten lokal bo jest taki bezpretensjonalny i właśnie nie taki sterylny jak pozostałe
            "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

            Comment

            • tristan_tzara
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2007.12
              • 1038

              #36
              To ja mam odwrotnie, Eclipse odwiedzam najrzadziej. Głównie dlatego że oferta kranów mało kiedy trafia w mój gust(imperiale srale, kwachy srachy ) ale też lokal jest zbyt przytłaczający. Dużo ozdobek, pierdół, wszystko zawalone. Tak jakoś brytyjsko. Nie mowie tym samym ze w piwotece czy beczce jest lepiej, ale beczka ma mega ogródek na lato a w piworece prawie zawsze znajdę jakieś ciekawostki piwne. W każdym razie zawsze warto obejść wszystkie, bo też dystans między nimi nie jest duży

              Comment

              • Sokół83
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.12
                • 1598

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
                To ja mam odwrotnie, Eclipse odwiedzam najrzadziej. Głównie dlatego że oferta kranów mało kiedy trafia w mój gust(imperiale srale, kwachy srachy ) ale też lokal jest zbyt przytłaczający. Dużo ozdobek, pierdół, wszystko zawalone. Tak jakoś brytyjsko. Nie mowie tym samym ze w piwotece czy beczce jest lepiej, ale beczka ma mega ogródek na lato a w piworece prawie zawsze znajdę jakieś ciekawostki piwne. W każdym razie zawsze warto obejść wszystkie, bo też dystans między nimi nie jest duży
                No i dla mnie właśnie to jest najfajniejsze, że są w Łodzi trzy wielokrany, ale każdy ma inny wystrój, inny klimat i odmienny asortyment. I z moich obserwacji każdy ma inną stałą klientelę, dzięki czemu w różnych kręgach popularyzujemy picie dobrego piwa.
                Last edited by Sokół83; 2014-11-24, 21:49.
                Z INNEJ BECZKI

                www.fotopolska.eu

                Comment

                Przetwarzanie...
                X