Łódź, 6 sierpnia 1/3, Piwoteka Narodowa

[Piwoteka]

Mam nadzieję, że data nie była wybrana ze względu na urodziny führera.

My daty nie ustalaliśmy, ale jestem pewien, że chłopaki z Pinty nie biorą pod uwagę takich bzdur... Zresztą mało kto wie o tej wątpliwej rocznicy, ja się dopiero co dowiedziałem...

[kloss]

Mam nadzieję, że data nie była wybrana ze względu na urodziny führera.

Premiera powinna być 29 kwietnia. Wtedy urodził się Hirohito.

[dzemek]

Byłem w sobotę po 16, niestety nie było otwarte a szkoda, miałem ochotę wrócić po dwóch latach do lokalu. Widocznie to znak, że jeszcze mam przyjechać do Łodzi

[Piwoteka]

Byłem w sobotę po 16, niestety nie było otwarte a szkoda, miałem ochotę wrócić po dwóch latach do lokalu. Widocznie to znak, że jeszcze mam przyjechać do Łodzi

Hmmm... to jest bardzo dziwne - w sobotę otworzyliśmy tak jak zawsze o 15:00. Jestem tego pewien - byłem na miejscu i nalewałem piwo klientom! A 2 lata od otwarcia Piwoteki Narodowej miną dopiero 7 maja 2013 roku. Może pomyliłeś lokale?

[dzemek]

Byłem w 2011 roku w czerwcu No nie wiem co się stało, teraz to już nieważne Będzie okazja żeby jeszcze raz zawitać.

[Piwoteka]

Urodzinowe piwo kooperacji Browar PINTA/AleBrowar/Piwoteka Narodowa

Mamy przyjemność zaprezentować wygląd etykiety oraz dane na temat piwa. Oto ono:

[polowy77]

Dobra kolorystyka etykiety

A w innym temacie: jakie są perspektywy bytności łódzkiego portera w beczkach?

[Piwoteka]

Dobra kolorystyka etykiety

A w innym temacie: jakie są perspektywy bytności łódzkiego portera w beczkach?

Ciągle jest. Zostało niewiele ponad 50 l.

[polowy77]

Fajnie jakby po Porterze udało się Wam uprosić Browary o Mocne w beczkach. Pamiętam z dawnych czasów, jak w Peronie bywało, to smak był naprawdę zacny. Powodzenia!

[Piwoteka]

Fajnie jakby po Porterze udało się Wam uprosić Browary o Mocne w beczkach. Pamiętam z dawnych czasów, jak w Peronie bywało, to smak był naprawdę zacny. Powodzenia!

Mocne już bywało u nas - i pewnie nie raz się jeszcze pojawi

[Pendragon]

Fajnie jakby po Porterze udało się Wam uprosić Browary o Mocne w beczkach. Pamiętam z dawnych czasów, jak w Peronie bywało, to smak był naprawdę zacny. Powodzenia!

Idź do Biedronki, kup sobie Sarmackie, zanieś do knajpy i powiedz żeby ci nalali z tego mini petainera

[Piwoteka]

II urodziny Piwoteki Narodowej

Zapraszamy wszystkich na nasze II urodziny! Tym razem świętujemy 4 dni - od 7 do 10 maja, tak, aby wszyscy zdążyli nas odwiedzić i wznieść toast! Lista atrakcji poniżej - jeszcze dość krótka, ale z czasem będziemy odkrywać więcej kart
7 maja 2013 r. - premiera urodzinowego piwa niespodzianki!
8 maja 2013 r. - środa z Dziadkiem Mrozem: wyjątkowe piwo leżakowane ponad 6 miesięcy! Tylko 1 beczka.
9 maja 2013 r. - informacje wkrótce
10 maja 2013 r. - premiera B-Day Lądowanie w Bawarii - piwa urodzinowego Browaru PINTA/AleBrowaru/Piwoteki Narodowej
Wasze

[Piwoteka]

długi weekend

Uwaga!
Nasz pub pracuje przez długi weekend w normalnych godzinach otwarcia! Czyli 1 i 2 maja od 15:00 do 0:00, 3 i 4 maja od 15:00 do 02:00 i 5 maja od 17:00 do 00:00.
A 1 maja każdy, kto do nas zajrzy między 15:00 a 19:00 może skorzystać z przedłużonych Happy Hours - czyli duże piwo z nalewaka w cenie małego!!!

[VanPurRz]

Specjalnie przeczekałem trochę czasu bo się wcześniej gotowało. Moja druga wizyta i niestety tym razem porażka, a raczej Porażka.
Byliśmy w sobotę. Wchodzimy i...zmroziła nas oferta:
Rześkie (zwykły przeciętny ;lager) za 8 złotych, Pacific za 11 , Podskalak za 8 (w Wawie 6) itp.itd. Wychodzi na to, że Łódź musi być przebogatym miastem o niebotycznie wysokich czynszach skoro jest ok. 30% drożej niż w Warszawie (gdzie lagera dostaniemy za 6, a Pacific kosztuje 8).
Do tego nie było praktycznie (poza Pacificiem) nic ciekawego polskiego, natomiast zagraniczne piwa były już w cenach zupełnie oderwanych od polskiej rzeczywistości (17 zł).
Cóż weszliśmy i wyszliśmy. Szkoda tylko, że odbyliśmy specjalnie drogę ze stadionu do Piwoteki, zamiast się pobawić ze znajomymi w Presto na niezłym Primatorze za 6 z.
ł

ps. Ceny w sklepie też nas zmroziły i wyszliśmy z niczym (także dużo drożej niż w Piwonii czy na Rudnickiego w Wawie, nie porównuję do Leclerca bo to inna sprawa).

W takich sytuacjach zawsze mam ambiwalentne uczucia - i przyznam, że nie kibicuję takim przedsięwzięciom ponieważ uważam, że są granice drenowania kieszeni (można to skwitować, że jak ktoś chce przepłacać to niech przepłaca ale niestety kłóci się z to z moim przekonaniem, że piwa dobre powinny być dostępne szeroko i rozumiejąc, że nie mogą kosztować tyle co Harnaś to jednak trzeba znać jakieś granice.

To było bardzie niemiłe starcie z Piwoteką. Szkoda bo po pierwszym razie miałem odmienne wrażenia (nie podobał mi się szczególnie wystrój ale oferta była OK).

[Piwoteka]

Specjalnie przeczekałem trochę czasu bo się wcześniej gotowało. Moja druga wizyta i niestety tym razem porażka, a raczej Porażka.
Byliśmy w sobotę. Wchodzimy i...zmroziła nas oferta:
Rześkie (zwykły przeciętny ;lager) za 8 złotych, Pacific za 11 , Podskalak za 8 (w Wawie 6) itp.itd. Wychodzi na to, że Łódź musi być przebogatym miastem o niebotycznie wysokich czynszach skoro jest ok. 30% drożej niż w Warszawie (gdzie lagera dostaniemy za 6, a Pacific kosztuje 8).
Do tego nie było praktycznie (poza Pacificiem) nic ciekawego polskiego, natomiast zagraniczne piwa były już w cenach zupełnie oderwanych od polskiej rzeczywistości (17 zł).
Cóż weszliśmy i wyszliśmy. Szkoda tylko, że odbyliśmy specjalnie drogę ze stadionu do Piwoteki, zamiast się pobawić ze znajomymi w Presto na niezłym Primatorze za 6 z.
ł

ps. Ceny w sklepie też nas zmroziły i wyszliśmy z niczym (także dużo drożej niż w Piwonii czy na Rudnickiego w Wawie, nie porównuję do Leclerca bo to inna sprawa).

W takich sytuacjach zawsze mam ambiwalentne uczucia - i przyznam, że nie kibicuję takim przedsięwzięciom ponieważ uważam, że są granice drenowania kieszeni (można to skwitować, że jak ktoś chce przepłacać to niech przepłaca ale niestety kłóci się z to z moim przekonaniem, że piwa dobre powinny być dostępne szeroko i rozumiejąc, że nie mogą kosztować tyle co Harnaś to jednak trzeba znać jakieś granice.

To było bardzie niemiłe starcie z Piwoteką. Szkoda bo po pierwszym razie miałem odmienne wrażenia (nie podobał mi się szczególnie wystrój ale oferta była OK).

Sprawa cen to jest kwestia dotycząca każdego z nas i rozumiemy, że niektóre ceny mogą być wysokie. Co do cen w stolicy, to się nie wypowiadamy - bo ich po prostu nie znamy, jeśli jest tak tanio jak piszesz, to pozostaje tylko powinszować. Trochę jednak nam przykro, że w swojej opinii próbujesz oddać nieco inny stan, niż jest w rzeczywistości. Najdroższe piwo na kranach kosztowało w sobotę 17 zł - nie oznacza to, że wszystkie zagraniczne piwa tyle kosztują (a tak można zrozumieć twój post!). Mamy ambiwalentne uczucia, gdy chodzi o tego rodzaju przedstawianie sytuacji i musimy przyznać, że nie kibicujemy nierzetelnemu przekazywaniu opinii, tak jak to ma miejsce.
Druga sprawa to oczekiwania wobec oferty: jakich ciekawych piw z polskiej sceny piwnej oczekiwałeś? Czy piwa z AleBrowaru, Pinty czy np. Gruit Kopernikowski to są nieciekawe pozycje? Jeśli tak - to jakich innych ciekawych piw z polskiej sceny chciałeś spróbować i ich nie było? Piszemy to zupełnie serio z nadzieją na przekazanie nam informacji zwrotnej.