W łódzkiej Manufakturze otworzyła się filia lokalu gastronomicznego z ul. Piotrkowskiej.
Mieści się na tzw. rynku, tuż obok zbliżonej klimatycznie knajpki meksykańskiej. Szczegółowy namiar tutaj: http://www.manufaktura.com/PL/PubyIR...ek_pd&box=r408.
Wystrój, zarówno wnętrza, jak i pań (panien?) kelnerek, powielający rozwiązania, znane z Piotrkowskiej i z Marszałkowskiej. O tyle fajnie, że wnętrze jest trzypoziomowe, kuchnia jest na poziomie drugim, a kibelek (maluśki...) na samej górze. Głównym elementem dekoracyjnym są oryginalne wentylatory, tutaj także ze skośnie umocowanymi łopatami, pewnie ze względu na ograniczoną kubaturę.
Menu takie samo, jak w innych GdB, jadalne (testowany był tatar, pierś z kurczaka i owoce morza), ale bez zachwytów. Piwo takie, jak w innych GdB, ale...
Po pierwsze primo, kelnerka (wiem, nie jest to wiarygodne źródło...), obruszyła się na moja sugestię, że piwo wożą z Piotrkowskiej twierdząc, że warzą na miejscu (no, niby jakaś kadź tam się błyszczy, ale...).
Po drugie primo, traf chciał, że siedziałem tuż obok podłączonych KEG-ów, na których były małe, białe nalepki wielkości pudełka zapałek o treści... Zakłady Piwowarskie "Głubczyce" S.A.
Czy ktoś z łódzkich wywiadowców mógłby wziąć na spytki kogoś z GdB? Może jakąś miłą kelnerkę...? . Byłem z żoną (własną), więc nie miałem możliwości...
Mieści się na tzw. rynku, tuż obok zbliżonej klimatycznie knajpki meksykańskiej. Szczegółowy namiar tutaj: http://www.manufaktura.com/PL/PubyIR...ek_pd&box=r408.
Wystrój, zarówno wnętrza, jak i pań (panien?) kelnerek, powielający rozwiązania, znane z Piotrkowskiej i z Marszałkowskiej. O tyle fajnie, że wnętrze jest trzypoziomowe, kuchnia jest na poziomie drugim, a kibelek (maluśki...) na samej górze. Głównym elementem dekoracyjnym są oryginalne wentylatory, tutaj także ze skośnie umocowanymi łopatami, pewnie ze względu na ograniczoną kubaturę.
Menu takie samo, jak w innych GdB, jadalne (testowany był tatar, pierś z kurczaka i owoce morza), ale bez zachwytów. Piwo takie, jak w innych GdB, ale...
Po pierwsze primo, kelnerka (wiem, nie jest to wiarygodne źródło...), obruszyła się na moja sugestię, że piwo wożą z Piotrkowskiej twierdząc, że warzą na miejscu (no, niby jakaś kadź tam się błyszczy, ale...).
Po drugie primo, traf chciał, że siedziałem tuż obok podłączonych KEG-ów, na których były małe, białe nalepki wielkości pudełka zapałek o treści... Zakłady Piwowarskie "Głubczyce" S.A.
Czy ktoś z łódzkich wywiadowców mógłby wziąć na spytki kogoś z GdB? Może jakąś miłą kelnerkę...? . Byłem z żoną (własną), więc nie miałem możliwości...
Comment