Katowice, Wilimowskiego 4/1, Gafa cafe

[Panew]

Zachęcony plakatami umieszczonymi na mieście, reklamującymi owy przybytek jako punkt z piwem regionalnym i tostami z kyjzą, oraz wykonując rekonesans internetowy, informujący o halloweenowej promocji dla studentów (piwo za 4 zł) spędziłem sobotni wieczór w tym lokalu na tyłach pl. Rostka.

Trafić jest tam nie sposób - uliczka jest krótka, a szyld doskonale widoczny. Znajduje się tam też szyld Fortuny, w szkle tego browaru podawane są piwa. Wspomnianym piwem za 4 zł okazał się butelkowy Złoty Denar z Namysłowa. Stałą promocją jest piwo dnia za 5 zł, a w normalnej ofercie za 6 bądź 7 zł piwa z Corneliusa, Kormorana, Ambera, Raciborza. Lany jest Litovel.

Wystrój lokalu jest niesztampowy, w połączeniu z dobrą ofertą piwną Gafa plasuje się w czołówce katowickich pubów. Jedynym zauważalnym minusem jest niezbyt staranne dopasowywanie szkieł do piwa przez obsługę.

[bosonogi]

Zachęcony plakatami umieszczonymi na mieście, reklamującymi owy przybytek jako punkt z piwem regionalnym i tostami z kyjzą, oraz wykonując rekonesans internetowy, informujący o halloweenowej promocji dla studentów (piwo za 4 zł) spędziłem sobotni wieczór w tym lokalu na tyłach pl. Rostka.

Trafić jest tam nie sposób - uliczka jest krótka, a szyld doskonale widoczny. Znajduje się tam też szyld Fortuny, w szkle tego browaru podawane są piwa. Wspomnianym piwem za 4 zł okazał się butelkowy Złoty Denar z Namysłowa. Stałą promocją jest piwo dnia za 5 zł, a w normalnej ofercie za 6 bądź 7 zł piwa z Corneliusa, Kormorana, Ambera, Raciborza. Lany jest Litovel.

Wystrój lokalu jest niesztampowy, w połączeniu z dobrą ofertą piwną Gafa plasuje się w czołówce katowickich pubów. Jedynym zauważalnym minusem jest niezbyt staranne dopasowywanie szkieł do piwa przez obsługę.

hmm.Jak tak ma wyglądać czołówka katowickich pubów to wam nie zazdroszczę.

[noodles]

Trafić jest tam nie sposób - uliczka jest krótka, a szyld doskonale widoczny.

"Trafić tam nie sposób" w języku polskim oznacza, że nie da się tam trafić. Chyba nie o to chodziło.

[WojciechT]

Ja tam lubię Gafę, wybór może mniejszy niż w Białej Małpie, ale i tak znacznie większy, niż w 95% katowickich lokali. Ceny bardzo przystępne, atmosfera fajna, osbługa miła, a i czasem na muzykę na żywo można trafić (chociaż ostatnio mi się nie udało). No i nie ma tłumów, więc można się wybrać w ciemno, bez rezerwowania stolika.

[pepin6]

To zdaje się taki żart. Niezły zresztą. Trafić nie sposób w połączeniu z ulica krótka i dobrze widoczny szyld. Łapiesz?