Lokal istnieje chyba od 2-3 miesięcy. Ne zewnątrz neon Bernarda. Na nalewakach Bernard Lezak, Krajan Irlandzkie Mocne i Ciechan Miodowy. Cena 9 zeta. Piłem w piątek z moją lubą Ciechana - jej bardzo smakował, mi mniej. Wysoka słodycz, niskie wysycenie, ogólnie mocno zamulające, ale panie w lokalu wydawały się zachwycone.
Wizyta wczoraj ze znajomymi okraszona konsumpcją butelkowych dóbr. Pinta Atak Chmielu, Svyturys Amber, Zischke z Karlsbergu w Homburgu i Koźlak z Miłosławia (miłe zaskoczenie) uprzyjemniły wieczór. Piwa butelkowe w cenach 6-12 zł.
Ogólnie bardzo przyjemne wrażenia. Dobry jak na bytomskie lokale wybór piwa, w tle nieprzeszkadzająca muzyka (choć jazz to nie moje klimaty) i brak gówniarstwa wolącego inne miejsca to niewątpliwe plusy. Obsługa powiedziała mi, że mieli niedawno parę rzeczy z AleBrowaru i badają aktualnie jak różne piwa schodzą.
Bytomianie więc do Szafy!
Wizyta wczoraj ze znajomymi okraszona konsumpcją butelkowych dóbr. Pinta Atak Chmielu, Svyturys Amber, Zischke z Karlsbergu w Homburgu i Koźlak z Miłosławia (miłe zaskoczenie) uprzyjemniły wieczór. Piwa butelkowe w cenach 6-12 zł.
Ogólnie bardzo przyjemne wrażenia. Dobry jak na bytomskie lokale wybór piwa, w tle nieprzeszkadzająca muzyka (choć jazz to nie moje klimaty) i brak gówniarstwa wolącego inne miejsca to niewątpliwe plusy. Obsługa powiedziała mi, że mieli niedawno parę rzeczy z AleBrowaru i badają aktualnie jak różne piwa schodzą.
Bytomianie więc do Szafy!
Comment