Zawiercie, Mrzygłodzka 273, Hotel Villa Verde (Browar Jana)

[beerek62]

Przejeżdżając obok tego kompleksu hotelowo-rekreacyjnego na przedmieściach Zawiercia zauważyłem duży baner reklamowy z napisem "BROWAR JANA", więc na pobliskim rondzie zrobiłem w tył na lewo i zajechałem zasięgnąć języka. Naprzeciwko recepcji małe stoisko na którym nalewak z logo Tyskie a w lodówce butelki z etykietami tytułowanymi "Browar Jana". Poczytałem i stwierdziłem - wyprodukowano w Jan Olbracht Rzemieślniczy. Piwa były dwa rodzaje - jasne i pszeniczne. Ponieważ na stoisku pokazała się bardzo miła i sympatyczna pani, więc zapytałem o szczegóły. Okazało się, że piwa są cztery : Jasne, Pszeniczne, Złote i Żródlane a przynajmniej mają cztery różne etykiety. Po chwili rozmowy pani przyznała, że Jasne i Źródlane oraz Złote i Pszeniczne to parami te same piwa, tylko mają zmienione etykiety. Potwierdzeniem tego faktu może byc chyba to, że na jednej z zakupionych przeze mnie butelek na etykietę Złote została naklejona etka Pszeniczne
Parametry wszystkich piw - alk. 5,6%, ekst. 12,5 % wag. Cena 9 zetów za butelkę 0,5 l.
W czasie dalszej rozmowy pani poinformowała mnie, że na razie piwo przywożone jest z Piotrkowa ale niedługo będzie robione u nich w browarze, tj w widniejącym na etykietach Browarze Jana. Niestety pani nie była na tyle zorientowana żeby uściślić, co to znaczy "robione" - warzone czy butelkowane, bo z treści rozmowy wynikała raczej ta druga wersja. Podobno projekt dopiero wystartował i jakaś "linia produkcyjna" jest montowana. Moja rozmówczyni zaprosiła na ponowna wizytę za jakiś czas (początek wakacji) a wtedy ma być nawet firmowe szkło .

[Pankracy]

Poniżej garść szczegółów na temat Browaru Jana w Zawierciu, który znajduje się przy Hotelu Villa Verde:

http://www.browar.biz/news.php?id=705

I filmik z montażu instalacji browarniczej:

https://www.youtube.com/watch?v=PJlKwMengGA

[pebejot]

Zawitałem do Zawiercia 11 listopada.
Od ostatniego wpisu na forum sprzed ponad roku stwierdzam, że browar rozkręcił się na dobre, a wręcz rozbrykał
W dniu 11 listopada (święto) browar oczywiście był nieczynny, ale miałem możliwość konsumpcji tutejszego piwa w hotelowej kawiarni, która jest de facto firmowym pubem browaru.
Na kranach były tego dnia tylko dwa piwa, ale oferta butelkowa powaliła mnie na kolana.

Z lanych piw dostępne były:
- Oktavio (Quadrupel) 9,2% - 12 zł za 0,3 l.
- Pafulon (Porter) - 7,50 zł za 0,5 l.
Pierwsze było piwem sezonowym, drugie zaś jest w stałej ofercie. Przeglądając kartę zauważyłem drastyczne różnice cenowe między piwami sezonowymi, a stałymi.
Obsługa miła i uprzejma i za to plus, duży minus za kulturę, a raczej brak kultury nalewania piwa. Zanim podano mi pierwszą szklankę Oktavio, wyprawiano z nią coś nieprawdopodobnego. Kelner z chirurgiczną zręcznością łyżeczkował, przelewał ze szklanki do szklanki, ulewał, obcinał, znowu łyżeczkował... Dramat
Piwo podawane jest w czystych szklankach lub z logotypem, z tym że koncerniaków takich jak Tyskie, Lech i Żywiec
Są za to firmowe podstawki. Szkło z logo Browaru Jana można kupić na miejscu za uczciwą cenę 15 zł.
Etykiety pojedynczo lub w komplecie sprzedawane są w browarze lub wysyłkowo za pobraniem. Ceny etykiet podobno też uczciwe (wysłałem zapytanie do browaru i czekam na odpowiedź).
Piwo na wynos sprzedawane jest w butelkach 0,5 z etykietami (średnia cena w zależności od rodzaju to 9,50 zł). Ponadto są tekturowe nosidełka czteropaki i pamiątkowe zestawy 2 butelki + firmowa szklanka.

W lodówce przy barze naliczyłem w sumie 13 rodzajów piw butelkowych, więcej niż reklamuje sam browar w swoim promocyjnym folderze!
Jak się dowiedziałem za barem, marketing po prostu nie nadąża za piwowarem

W kawiarni można smacznie zjeść.
Na mniejszy apetyt i mniejszą kieszeń zestaw słodów wystawionych do degustacji przy barze
Z dań podstawowych wyróżnia się kuchnia śląska. Polecano tradycyjną roladę z kluskami śląskimi i modrą kapustą, ja jednak wraz z kolegą zamówiłem Szpadę Jurajską (dnie dla dwóch osób) za 59 zł. Zestaw grillowanych mięs, ryż z warzywami, opiekane ziemniaki, surówki, sosy (na załączonym zdjęciu). To danie jako jedyne z menu nie wjeżdża na stół, ale przyjeżdża na osobnym stole na kółkach

Kawiarnia czynna codziennie od 12.00 do 22.00

[Shedao]

Kompleks hotelowy Villa Verde to przyjemne miejsce, w którym chętnie spędziłbym kiedyś weekend. Trochę gorzej wypada on jako piwiarnia - miejsce to z pewnością nie jest targetem przeciętnego browar.bizowicza lubiącego przytulne piwniczki. Sala, do której nas zaprowadzono, przypomina bardziej hotelową restaurację (no, to w końcu była hotelowa restauracja ). Niezbyt przyjemne miejsce do konsumpcji piwnej, ale z drugiej strony - bywałem też w znacznie mniej przyjemnych. Wybór piwny bardzo duży: pils, APA, wheat IPA, jakieś stouty, portery... każdy raczej znajdzie coś dla siebie. Jakościowo też bardzo na plus, cenowo również - płaciłem bodajże 9 zł za piwo, co jak na polski minibrowar jest ceną przyjazną. Jedzenie to natomiast już cenowa półka premium, jeśli nie lubicie się rozstawać z dużymi ilościami gotówki, to radzę się najeść gdzieś indziej. Obsługa miła, ruch na sali spory.