Koszęcin to niewielka śląska mieścina, położona niedaleko Lublińca, znana z Pałacu Koszęcińskiego, który jest aktualną siedzibą Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk.
Od 2022 roku Koszęcin jest też na piwnej mapie Polski dzięki otwarciu browaru restauracyjnego Śląsk.
Do Koszęcina można dojechać pociągiem osobowym Kolei Śląskich z Lublińca, lub z Katowic. Aktualnie jednak na odcinku od Katowic do Tarnowskich Gór jest zastępcza komunikacja autobusowa, a pociągi kursują między Lublińcem a Tarnowskimi Górami.
Piwowarem Browaru Śląsk jest niezwykle sympatyczny prawdziwy Ślązak Mateusz Tyczka, człowiek z pasją i miłością do piwa.
Instalacja browaru znajduje się w pomieszczeniu sąsiadującym z restauracją firmową.
Jest to warzelnia i cztery tankofermetory, w których też leżakuje piwo.
Mieliśmy okazję spróbować dzięki uprzejmości Mateusza, dojrzewającego Lagera.
Sama restauracja ma ciekawy, surowy wystrój, na szczęście odstający stylem od obecnie modnej nudy.
Uwagę zwraca surowy betonowy sufit z różnego rodzaju przemysłowymi lampami, oświetlającymi lokal.
Przy barze są fikołki zrobione z siedzisk od traktorów, podobnie jak przy wszystkich stolikach.
W przyległym budynku są dwie sporych rozmiarów sale na dole i na górze, służące na wynajem na okolicznościowe imprezy.
W sali na piętrze jest osobny bar z dwoma nalewakami. Za niedługo będzie organizowany sylwester za 500 zł od pary z nielimitowanym alkoholem.
W budynku gdzie mieści się browar na piętrze są pokoje gościnne. Nocleg kosztuje 80 zł od osoby.
W ostatnią sobotę na kranach w restauracji Pod Pałacem dostępne były 4 piwa:
- Karol Gotfryd 5% (Pils) /na zdjęciu/
- Stara Baszta 6% (Dunkelweizen)
- Ex Flammis Orior 7,3% (Helles Bock)
- Mlyczno Szekulada 6% (Milk Stout)
Wszystkie piwa w jednej cenie 12 zł za pół litra.
Na wynos można zamówić w butelkach Krachl lub półlitrowych kapslowanych z firmowymi etykietami samoprzylepnymi.
Póki co nie ma firmowego szkła, ale są za to drewniane podstawki z wybitym logotypem.
Kuchnia typowo śląska i na bardzo wysokim poziomie.
W pozycji startery jest między innymi żur śląski w cenie 16 zł. Porcja jest ze wszech miar słuszna, tak że można się tym najeść jak daniem głównym.
Jeśli chodzi o dania główne to mamy: roladę śląską z kluskami i modrą kapustą (40 zł), placek po węgiersku (34 zł), golonka pieczona w cydrze (9 zł / 100g), kotlet schabowy z ziemniakami i surówkami (30 zł), oraz roladę drobiową z sosem z czerwonego pieprzu, nadziewaną boczniakiem i serem (34 zł).
Ponadto jako zakąski to piwa i wódki trzy pozycje:
- "Coś co lubi pływać", czyli śledzie w trzech odsłonach z pieczywem i masłem za 39 zł
- "Powrót do korzeni", czyli placki z blachy z masłem czosnkowym , ogórkami i twarogiem za 39 zł /na zdjęciu/
- "Po naszymu - po śląsku", czyli Śląska kejza z czarnuszką, smalec wędzony z jabłkiem, kiełbasa wędzona, kaszanka, pajda chleba z ogórkiem za 45 zł.
Godziny otwarcia:
pon - wto zamknięte
śro - nie 12:00 - 22:00
Od 2022 roku Koszęcin jest też na piwnej mapie Polski dzięki otwarciu browaru restauracyjnego Śląsk.
Do Koszęcina można dojechać pociągiem osobowym Kolei Śląskich z Lublińca, lub z Katowic. Aktualnie jednak na odcinku od Katowic do Tarnowskich Gór jest zastępcza komunikacja autobusowa, a pociągi kursują między Lublińcem a Tarnowskimi Górami.
Piwowarem Browaru Śląsk jest niezwykle sympatyczny prawdziwy Ślązak Mateusz Tyczka, człowiek z pasją i miłością do piwa.
Instalacja browaru znajduje się w pomieszczeniu sąsiadującym z restauracją firmową.
Jest to warzelnia i cztery tankofermetory, w których też leżakuje piwo.
Mieliśmy okazję spróbować dzięki uprzejmości Mateusza, dojrzewającego Lagera.
Sama restauracja ma ciekawy, surowy wystrój, na szczęście odstający stylem od obecnie modnej nudy.
Uwagę zwraca surowy betonowy sufit z różnego rodzaju przemysłowymi lampami, oświetlającymi lokal.
Przy barze są fikołki zrobione z siedzisk od traktorów, podobnie jak przy wszystkich stolikach.
W przyległym budynku są dwie sporych rozmiarów sale na dole i na górze, służące na wynajem na okolicznościowe imprezy.
W sali na piętrze jest osobny bar z dwoma nalewakami. Za niedługo będzie organizowany sylwester za 500 zł od pary z nielimitowanym alkoholem.
W budynku gdzie mieści się browar na piętrze są pokoje gościnne. Nocleg kosztuje 80 zł od osoby.
W ostatnią sobotę na kranach w restauracji Pod Pałacem dostępne były 4 piwa:
- Karol Gotfryd 5% (Pils) /na zdjęciu/
- Stara Baszta 6% (Dunkelweizen)
- Ex Flammis Orior 7,3% (Helles Bock)
- Mlyczno Szekulada 6% (Milk Stout)
Wszystkie piwa w jednej cenie 12 zł za pół litra.
Na wynos można zamówić w butelkach Krachl lub półlitrowych kapslowanych z firmowymi etykietami samoprzylepnymi.
Póki co nie ma firmowego szkła, ale są za to drewniane podstawki z wybitym logotypem.
Kuchnia typowo śląska i na bardzo wysokim poziomie.
W pozycji startery jest między innymi żur śląski w cenie 16 zł. Porcja jest ze wszech miar słuszna, tak że można się tym najeść jak daniem głównym.
Jeśli chodzi o dania główne to mamy: roladę śląską z kluskami i modrą kapustą (40 zł), placek po węgiersku (34 zł), golonka pieczona w cydrze (9 zł / 100g), kotlet schabowy z ziemniakami i surówkami (30 zł), oraz roladę drobiową z sosem z czerwonego pieprzu, nadziewaną boczniakiem i serem (34 zł).
Ponadto jako zakąski to piwa i wódki trzy pozycje:
- "Coś co lubi pływać", czyli śledzie w trzech odsłonach z pieczywem i masłem za 39 zł
- "Powrót do korzeni", czyli placki z blachy z masłem czosnkowym , ogórkami i twarogiem za 39 zł /na zdjęciu/
- "Po naszymu - po śląsku", czyli Śląska kejza z czarnuszką, smalec wędzony z jabłkiem, kiełbasa wędzona, kaszanka, pajda chleba z ogórkiem za 45 zł.
Godziny otwarcia:
pon - wto zamknięte
śro - nie 12:00 - 22:00
Comment