cudownym trafem jesteśmy znowu na dekabrystów - trochę na zapleczach... było już nieco mowa o tym przybytku, ale krótka:
Chata Góralska mieści się na pierwszym piętrze pawilonu, można łatwo do niej dotrzeć np. od ul. Nałkowskiej.
czynna od 17.00 do 2.00 (?) z zewnątrz przypomina faktycznie nieco chate, ale drzwi wejściowe są z nieco innej bajki. w środku mamy dość miło urządzony lokalik, sporo surowego drewna, z nalewaków sączą się supermarki KP. Tychy bodajże po 4 zł. w lodówce znajdziemy też Dębowe Mocne, Reddsa i coś jeszcze.
jak się przyjrzymy nieco starym butelkom na półce możemy odkryć ciekawy okaz - brązową p/w butlę z warszwskiego browaru Reycha. chciałem wykonać zdjęcie w ostatnią niedzielę, ale lokal nie chciał być czynny przed 17.30.
Chata Góralska mieści się na pierwszym piętrze pawilonu, można łatwo do niej dotrzeć np. od ul. Nałkowskiej.
czynna od 17.00 do 2.00 (?) z zewnątrz przypomina faktycznie nieco chate, ale drzwi wejściowe są z nieco innej bajki. w środku mamy dość miło urządzony lokalik, sporo surowego drewna, z nalewaków sączą się supermarki KP. Tychy bodajże po 4 zł. w lodówce znajdziemy też Dębowe Mocne, Reddsa i coś jeszcze.
jak się przyjrzymy nieco starym butelkom na półce możemy odkryć ciekawy okaz - brązową p/w butlę z warszwskiego browaru Reycha. chciałem wykonać zdjęcie w ostatnią niedzielę, ale lokal nie chciał być czynny przed 17.30.