Częstochowa, Korczaka 14, Browar Czenstochovia

[Maggyk]

To nie jest temat o PKP.

[Czes]

Nie sądzę, by rozwój turystyki piwnej zależał od miejsc hotelowych w browarach restauracyjnych. W tym kierunku bardziej zależałoby mi na dogodnym kolejowym rozkładzie jazdy, który w przypadku połączenia Częstochowa-Warszawa jest bardzo niedogodny (o czym już pisałem wcześniej w tym temacie).

No widzisz, choćby dlatego przydałyby się tam miejsca noclegowe.

Ale ja myślę o turystyce w skali globalnej i właśnie ucieszyła mnie wiadomość, że PIS po dojściu do władzy zabezpieczy nam lotnisko o znaczeniu międzykontynentalnym

[Pendragon]

Jeżeli będzie to nocleg o przyjaznej cenie to czemu nie. W przeciwnym wypadku znajdzie się inny hotel a i na piwo mniej będzie można przeznaczyć
A najlepiej gdyby w hotelu wydawano talony na darmowe piwo. A najlepiej od razu 3 piwa
A taki gość hotelowy gdy może w kapciach zejść na piwo i tak wypije więcej.

[e-prezes]

Jak dobrze wiesz piwa w takich browarkach nie należą do tanich to czemu miejsca noclegowe miałyby być takie? Sądzę, że po uruchomieniu wspomnianego piętra na cele noclegowe będą na tym poziomie co w dobrych hotelach.

[Pendragon]

No właśnie wiem, dlatego piszę w domniemanym sensie, że co nam z tego pięterka - nam miłośnikom dobrego piwa ale chyba nie koniecznie luksusowych hoteli.

[abernacka]

Wychodząc w ostatni piątek z Czenstochovi miałem mieszane uczucia co tego przybytku. Z jednej strony cieszy mnie fakt, że mamy kolejny browar restauracyjny a z drugiej zaś strony, jeżeli mają tak smakować piwa w tych browarach to osobiście wolę żeby już więcej ani jeden nie powstał. Ciemne było wybitnie kwaśne (stare czy może taki był cel piwowara?), jasne nie doleżakowane, mdłe, pszeniczne również okazało się młodym piwem pozbawionym jakichkolwiek cech piwa pszenicznego no może poza barwą a miodowe, mimo że moja Ania lubi piwa słodkie, powiedziała, że to syrop z piwem a nie odwrotnie.
Kolekcjonerzy mogą być zadowoleni odwiedzając ten lokal. Są już etykiety oraz kufle po 10zł.
Dodałem do galerii jedynie dwie fotki (piękną foto relacje zdał juz wcześniej Docent):

http://www.browar.biz/galeria.php?id=12433

http://www.browar.biz/galeria.php?id=12432

[Pancernik]

Mam w planach przejazd rodzinny przez święte miasto, ale nie wiem, czy uda mi się nakłonić resztę wycieczki do popasu.
Dlatego dwa pytania: godziny otwarcia (w tym w weekend) i - czy jest tam coś do jedzenia? Z góry dziękuję

[abernacka]

(...)i - czy jest tam coś do jedzenia? Z góry dziękuję

Jak najbardziej mają kuchnię, która oferuje smaczne dania. Niestety zmówione przez nas potrawy okazały się małymi.

[arzy]

(...)
Dlatego dwa pytania: godziny otwarcia (w tym w weekend) i - czy jest tam coś do jedzenia? Z góry dziękuję

zawsze od 12.00

[Pancernik]

Kilka dni temu tak, jak obiecywałem, prześmignąłem przez Częstochowę. Było po drodze, rodzinie wcisnąłem, że trzeba dziecku pewien obraz pokazać i zadziałało .
Wpadłem na szybko do Czenstochovii, oni zostali w samochodzie. Było około 12-ej, ale już było otwarte. Miłe panie "leciały podłogę na mokro", ja poprosiłem o nalanie w moje szkło, ale miały piwa butelkowane. Niestety, poprzedniego dnia była impreza, i z zapowiadanych 5 gatunków ostały się trzy" pszenica, ciemniak i koziołek. Koziołka jeszcze nikt nie wpisał, nie mogę go więc zARTomacić.
Lokalu nie zdążyłem obejrzeć ani nic skonsumować. Na pierwszy rzut oka robi miłe wrażenie, choć okolica nie powala.
W skrócie - piwa smakują w domowym stylu, są niezłe, mają potencjał.

Liczę na to, że gdy będę następnym razem, to:

a) będą jeszcze lepsze;
b) będzie pełny asortyment;
c) będę miał więcej czasu .

[Gringo]

Jutro wybieram się na degustację. Mam pytanie do Was, ile kosztuje kaucja za butelkową Czenstochovię i czy nie ma problemu jak przywiozę własne szkło (butelki) aby mieć na wynos ?

[MINIAKos]

Nigdy nie udało mi się wziąć w ich butelkach, ale nigdy też nie było problemu z nalaniem do własnych butelek Tyle, że nie kapslują

[Gringo]

Tyle, że nie kapslują [/QUOTE]

dlatego zabieram krachle "marysieńkowe"

[tomek35]

Odwiedziłem 3 tygodnie temu ten browar restauracyjny, rzeczywiście nie posiadali piw butelkowych. Na szczęście miałem litrową butelkę krachelową i bez problemu ją napełnili. Skosztowałem jedynie piwa miodowego, moim zdaniem piwo to jest troszkę przesłodzone.
Sam lokal ciekawy, ładnie urządzony. Do swojej kolekcji zakupiłem kufel firmowy "Czenstochovia"

[docent]

Patrząc po wpisach dadka, Czenstochovia obniżyła ceny na swoje piwo co jest ewenementem zarówno jeśli chodzi o specyfikę krajowych browarów restauracyjnych jak i porę roku...