Częstochowa, Korczaka 14, Browar Czenstochovia

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9792

    Wracając ze służbowej rajzy z dwoma kolegami, zasugerowałem im obiad w "Czenstochovii". Podchwycili pomysł...
    Wnętrze się nie zmienia, więc była to trochę podróż w czasie. Z piwnego SPA nie korzystaliśmy, chyba kiedyś go nie było.
    W lokalu ruch, jak cholera, czyli przy stoliku od parkingu siedziało trzech gentlemanów, być może szefostwo przybytku. Poza tym - nas trzech.
    Musiało jednak być full roboty, bo obiad - przystawka/zupa oraz danie główne, przygotowanie plus pospieszna konsumpcja - zajęło nam półtorej godziny (o ile nie dłużej).
    Ja zamówiłem tzw. żydowski kawior, który wyglądał niezbyt klasycznie, ale mówi się trudno. Kolega wziął śledzia po częstochowsku, czyli mutację "swojskiego" śledzia po japońsku.
    Trzeci z nas zaszalał i zamówił zalewajkę. Cóż, wychowałem się w regionie, gdzie zalewajka uważana jest za zupę regionalną. Ta była... inna.
    Dane główne było takie samo dla nas trzech - gęś konfitowana. Dała się zjeść, poprawna, tyle dobrego, że była miękka.
    Ogólnie, gastronomia nie spowoduje, że zjadę z trasy do "Czenstochovii" więcej, asortyment piw: piwo z chili i piwo z hibiskusem jak również urok wnętrza, niestety, także...

    Comment

    • Shedao
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🥛🥛🥛🥛
      • 2007.09
      • 915

      Czenstochovia to była taka moja zaległość, do której się zabierałem przez całe lata (co najmniej dekadę). W końcu 2019 okazał się być rokiem przełomowym - dotarłem! Wystrój lokalu całkiem przyjemny, obsługa sympatyczna. Na kranach raczej typowy polsko-browarowy beton: jasne, miodowe, pszeniczne oraz specjalne/sezonowe (zapomniałem, z jakiego obecnie było gatunku; w smaku z pewnością nie było to nic odważnego, raczej jakiś odcień bursztynowego/marcowego, nic specjalnie godnego uwagi). Odwiedzany w sobotę 30.03 ok. godziny 14, byliśmy w lokalu prawie sami, nie licząc obsługi. Raczej do zaliczenia na raz i nie wracania (bo i po co?).

      Comment

      • Prusak
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.07
        • 4485

        Piwa dalej kiepskie, o wyraźnie słodowym profilu?

        Comment

        • Shedao
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          🥛🥛🥛🥛
          • 2007.09
          • 915

          Ano.

          Comment

          • beerek62
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛
            • 2010.04
            • 1046

            W Czenstochovii nowy piwowar, to może i piwa będą lepsze. Obecnie jest nim Konrad Sołtys. Asortyment jak na razie za bardzo się nie zmienił - wczoraj było jasne, miodowe i pszeniczne. Zestaw 3x0,5 w butelkach za 33 zł.
            Beerkowa kolekcja polskiego szkła piwnego
            Poszukuję : 1) szklanka Browar Soma w Warszawie

            Comment

            • anteks
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛
              • 2003.08
              • 10780

              Piwo z butelki to jakaś masakra, wygazowane zlewki
              Mniej książków więcej piwa

              Comment

              • fuliano
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2010.07
                • 1835

                Z tymi zlewkami to fakt, który funkconuje tam od lat. Piwo z wieczora do dzbanków zlewają i w lodówce trzymają. Sam się naciąłem kiedyś.

                Comment

                • woosaa
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2005.07
                  • 1554

                  Obecna oferta na kranie to Pils,Pszenica i Miodowe-czyli od lat bez zmian.Piłem Pilsa (przeciętny) za 15 zł.Do domu zabrałem w butelkach Portera,AIPA i stouta Geenessa(tego wypiłem w domui też bez emocji).
                  mb WOS

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X