To urokliwe miejsce. Lubię siedzieć w tej altanie. To nic, że piwo lane jest tylko "Tyskie". Ale jaka frajda patrzeć na pagórki. Na najbliższym jest wieża telawizyjna. Jedno z dalszych wzgórz to góra Klimont w Lędzinach (większość mówi Klemensowa) opisaną w dawnych czasach w literaturze. Przy dobrej pogodzie na horyzoncie majaczą Beskidy. Widzialność czasami jest na tyle dobra, iż widać beskidzkie doliny, a czasami nawet Tatry.
Mysłowice, Graniczna 86, Pod Gruszą
Collapse
X
-
Na końcu sama właścicielka. Ja mam do niej szczególny sentyment. Cieszę się, że są jeszcze tacy ludzie. Moja żona swego czasu zapomniała torebki. Jako, że jest to kilka kilometrów od domu, poszedłem tam po kilku dniach. Jakież było moje zdumienie, że torebka na mnie czekała. Z tej strony jeszcze raz WSPANIAŁEJ BARMANCE wszelkiej pomyślności.
Comment
-
-
A gdzie te góry które tak urokliwie zachwalasz?Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Kurka Kiszot nie bierz przykładu z Krzysia i nie przywalaj się w każdym pościeTo inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
widok spod piwiarni "Pod Gruszą"
To jest fotografia zrobiona w maju tego roku. Pomniejszona więc widać bardzo mało. Gdzieś są o wiele lepsze, ale mając chłopców. którzy też się zajmują fotkami to trudno określić kiedy je znajdę. Kiszotowi poślę orginał i coś już tam dostrzeże. Największa trudność to iż zdjęcia muszą być robione pod słońce.
Comment
-
-
Comment
-
-
Pless
Na mapie z 1827 roku wzdłuż drogi jest linia przerywana. Oznacza to, że tędy przebiegała granica "państwa" pszczyńskiego. Jak każda granica ulegała przesunięciom i czasami to państwo obejmowało na północy gminy Roździeń i Szopienice, ale tutaj granica na paśmie wzgórz była najbardziej naturalna i trwała najdłużej. Dowodem tego były słupy graniczne, które tkwiły w ziemi do zeszłego roku. Niestety współcześni bogaci nuworysze, masowo osiedlają się w tej dzielnicy i za nic mają historię. Pijąc piwo w tym lokalu naszło mnie jeszcze wiele różnych myśli ale ograniczę się w wypowiedzi. W załączniku mapa z 1910 roku, gdzie osada ma kształt znany mi współcześnie. Przypuszczam jednak, że niebawem zmieni się nie do poznania. Wtedy ta osada nazywała się "zu Birkental".
Comment
-
-
Masz może fotki tych słupów? Chętnie bym je obejrzał.
Ojcze Zythumie to wcale nie jest przywalanie sie tylko ciekawość.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Dla mnie samego jest to zagadka, że wybieram znowu ten lokal. I znowu kontakt z człowiekiem, który też mieszkał w Janowie na Podgrubie (ta sprawa wymaga szerszego omówienia - wszystko w swoim czasie). Dzisiaj niech wystarczy, że tutaj bardzo łatwo nawiązać kontakt. Ze spraw technicznych dopiero dzisiaj spostrzegłem kufle o pojemności 1 litra. Bayern się kłania !!!
Comment
-
Comment