Mysłowice, Kopalniana 5, Mini Bar

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • boku
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.09
    • 444

    Mysłowice, Kopalniana 5, Mini Bar

    Bar, który opisuję mieści się w zasadzie na peronie. Tak to nie kaczka dziennikarska. Całkiem niedawno, tzn kilka lat temu, jeździłem sobie tędy do Tych. Mam na myśli pociąg. Niestety szyny zniknęły.
    Bar jest czynny całą dobę. Piwo lane Tyskie kosztuje 2.50 za 0.5 litra, a 2 zł za 0.3 litra. Tak tanio jeszcze nigdzie nie widziałem. Najśmieszniejsze, że setki razy przychodziłem koło tego przybytku. Być może odstraszał mnie tłok, który tutaj jest prawie cały czas.
    Można dostać i butelkowe w cenach prawie że sklepowych:
    Gronie 2.30
    Dębowe 2.50
    Żubr 2.20
    Lech 2.70
    Lech Mocne 2.80
    Super uprzejma barmanka wyjaśniła mi, że jeśli w najbliższej okolicy są 4 bary, to cena musi być niska.
    Spróbowałem najpierw butelkę Dębowego, a później dopiero lane Tyskie. Byłem pełen obaw pijąc najpierw mocniejsze, ale obawy były bezpodstawne. Piwo lane było lepsze.
    Zaskoczył mnie fakt, że prawie wszyscy górnicy pili piwo z butelek.
    Zostawiłem oczywiście w lokalu namiary na naszą stronę.
    Attached Files
  • boku
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.09
    • 444

    #2
    lokalizacja

    Zapomniałbym dodać, że bar mieści się w dzielnicy Wesoła. O tym "miejscu" mógłbym mówić godzinami. W zasadzie lokal jest umiejscowiony na terenie Katowic. Podobnie jak cała kopalnia "Wesoła". Dopiero po przejechaniu 5 kilometrów przez las (w Katowicach) znajdujemy się w Tychach. Ot taka ciekawostka. Być może ktoś kiedyś to skoryguje, ale tutaj na Śląsku nikt nie przywiązuje wagi jak aktualnie nazywa się miejscowość (miasto). Wszystko zmienia się tak często, że najlepszym rozwiązaniem będzie GPS.

    Comment

    • boku
      Porucznik Browarny Tester
      • 2002.09
      • 444

      #3
      Piwo tyskie lane kosztuje obecnie 2,60. Lokal został zmodernizowany. Teraz dominują jasne barwy.

      Comment

      • boku
        Porucznik Browarny Tester
        • 2002.09
        • 444

        #4
        ostatni kufel

        Wczoraj jak i ze dwa miesiące temu spotkało mnie to samo. Kończy się beczka, gdy ja piję piwo. Barmanka już mnie rozpoznaje i żartuje, że znowu nie będzie pełnego pokala. Oczywiście płacę mniej niż i tak niską cenę 2.60. Warto nadmienić, że w międzyczasie nie było mnie w tym lokalu. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia to jak 1 do 3600.

        Comment

        • boku
          Porucznik Browarny Tester
          • 2002.09
          • 444

          #5
          zima

          Zawitałem do tego lokalu. Tym razem jakiś facet za kontuarem. Dziwi mnie, że nie ma parasoli. Ciepło, że można chodzić w krótkim rękawie. Kwiatki kwitną, motylki latają, pić się chce. Widzę cenę na nalewaku 2,80. Mówię sobie trudno trochę podrożało i zamawiam. Barman oznajmia, że jest zima i on nie będzie sprzedawał lanego piwa. Trudno, poszukam przyjaźniejszej knajpki.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X