Rogoźnik, przy jeziorze, Anfisa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kiszot
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2001.08
    • 8114

    Rogoźnik, przy jeziorze, Anfisa

    Niestety nie pamietam nazwy.Pijalnia znajduje się obok większego jeziora.Z beczki serwuja Martina w cenie 3 pln za 0.5 l.Można tez kupić Strzelca butelkowego po 2.50
    Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
    1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

    Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
    Mein Schlesierland, mein Heimatland,
    So von Natur, Natur in alter Weise,
    Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
    Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

  • RAFIFAFI
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2002.11
    • 188

    #2
    się nazywa ANFISA
    ale czy to jest Brok Martin - wątpliwa sprawa.....
    już raczej chyba Sambor albo Strzelec po prostu....
    Tylko z butli!

    Comment

    • kiszot
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2001.08
      • 8114

      #3
      Następnym razem pojadę z kierowcą więc sprawdzę bardziej dokładnie.
      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
      So von Natur, Natur in alter Weise,
      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

      Comment

      • boku
        Porucznik Browarny Tester
        • 2002.09
        • 444

        #4
        Dzisiaj zapragnąłem zweryfikować lokal opisany przez Kiszota
        Nie ma ani jednego lanego piwa. Musiałem się zadowolić Strzelcem za 3 zł i Pilsnerem .33 l też w tej cenie. Piwoszy prawie nie było, więc uciąłem sobie dłuższą pogawędkę z właścicielem. W przyszłym tygodniu mają być odkręcone nalewaki. W tym sezonie już nie będą potrzebne.
        Latem lokal jest czynny od 5 rano do północy. Teraz koło południa dopiero był otwierany. Zamykany jest przed zapadnięciem ciemności. Jest to bar sezonowy od maja do października.
        Na fotografi właściciel. Reklama dźwignią handlu. Właściciel trzyma formę. Byłem przekonany, że młody człowiek pracujący w barze jest jego synem, a okazało się, że to wnuk.
        Attached Files

        Comment

        • kiszot
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2001.08
          • 8114

          #5
          No dobra,ale co ta kawa ma wspólnego z piwem? Oczywiście oprócz właściciela
          Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
          1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

          Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
          Mein Schlesierland, mein Heimatland,
          So von Natur, Natur in alter Weise,
          Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
          Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

          Comment

          • boku
            Porucznik Browarny Tester
            • 2002.09
            • 444

            #6
            Posłałem Kiszotowi fotki z piwem z tego lokalu. Może go to trochę zadowoli
            Jak zacząłem się wgłębiać w historię tego miejsca to zapragnąłem podzielić się spostrzeżeniami. Pytanie pierwsze dlaczego człowiek jedzie kilkanaście kilometrów napić się piwa podczas, gdy dwóch najbliższych lokali obok domu wcale nie odwiedza?
            Odpowiedź to historia. To miejsce leży na pograniczu Rogoźnika i Siemoni. Obie miejscowości są znane przed 1225 rokiem.
            Najwcześniejsze ślady osadnictwa w tym miejscu datuje się na młodszy paleolit 39 000 do 8 000 lat p.n.e. Widać i inni upodobali sobie to miejsce.
            Wszystko to wiemy, gdyż piękne jezioro, nad którym znajduje się lokal powstało po kopalni piasku. Kopalnia piasku powstała w 1940 roku. Ciekawe plany można zobaczyć u sołtysa "Lageplan der Sandfelder der Sandgewinnungs" 1:00000 .
            Teraz tylko uściślę położenie. Przyzwyczailiśmy się do opisów lokali w miastach, a wsie mogą mieć takie same nazwy.
            Lokal mieści się w powiecie będzińskim, gmina Bobrowniki, sołectwo Rogoźnik.
            N=50.40035 E=19.03241.

            Comment

            • strzelczyk76
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2003.11
              • 823

              #7
              Patrol rowerowy przeprowadzony - w tym roku żadnych znaczących zmian nie ma.

              Lany Strzelec - cena: 3 zł/0,5 l, z piw butelkowych pełen asortyment z KP, jest też prawie jak piwo, nie ma natomiast nic z RU.

              Wystrój bez zmian - stoły z logo Strzelca, parasole z Broka.

              PS.
              Na całym pozostałym terenie 2 zalewów - króluje niestety Tyskie, mimo że na zalewie z plażą "strzeżoną" - widziałem dużą reklamę Bosmana - ale piwa takiego nie udało się namierzyć, może leją w którejś "budce", nieczynnej wczoraj, trzeba będzie jeszcze zajrzeć.
              NORMALNOŚĆ



              Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

              Comment

              • Mistrzu
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2003.08
                • 750

                #8
                Super, przynajmniej wiem gdzie zawitać w sobotę 14 lipca gdy będę w Rogoźniku.

                Comment

                • boku
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2002.09
                  • 444

                  #9
                  Mnie też spodobały się wyryte w stołach i ławach nazwy "Strzelec". Zapomniałem swojego osobistego pokala i musiałem zadowolić się plastikiem. brr.
                  Odnośnie piwa to piany prawie nie było. Wysycenie też poniżej normy jak i bardzo słaba goryczka. Ale urozmaicenie musi być
                  To co mnie zaskoczyło to większość piwoszy życzy sobie soczek. Brak praktycznie goryczki i jeszcze soczek,. ale gusta to inna sprawa

                  Comment

                  • strzelczyk76
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2003.11
                    • 823

                    #10
                    No i nasza Anfisa - już po sezonie - pojawiła się na sprzedaż:



                    cena jak za taką budkę i to jeszcze sezonową - trochę zaporowa - 35 tys. zł

                    Kiszot - bierzesz - daleko nie masz!
                    NORMALNOŚĆ



                    Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

                    Comment

                    • kiszot
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2001.08
                      • 8114

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika strzelczyk76 Wyświetlenie odpowiedzi
                      No i nasza Anfisa - już po sezonie - pojawiła się na sprzedaż:



                      cena jak za taką budkę i to jeszcze sezonową - trochę zaporowa - 35 tys. zł

                      Kiszot - bierzesz - daleko nie masz!
                      Cena jak napisałes trochę zaporowa.Ale za 5 lat jak będę już emerytem to kto wie?
                      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                      So von Natur, Natur in alter Weise,
                      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X