Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian
Wyświetlenie odpowiedzi
Gliwice, Studzienna 8, MajEr - mini browar
Collapse
X
-
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
-
-
-
W najbliższą sobotę tj. 20.08 lokal niestety nieczynny."Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Comment
-
-
Lane obecnie: Jasne, Ciemne, Pszeniczne oraz Pszeniczne Miodowe. Z tego kompletu najlepsze wrażenie zrobiła na mnie pszenica - pyszna, ciemne również dobre, natomiast jasne przeciętne i bez szału. W pszenicznym miodowym praktycznie nie wychwyciłem tego miodu - czułem się jakbym pił drugą pszenicę. Co mi nie przeszkadzało, bo jak mówiłem, była pyszna
Comment
-
-
Jutro wyjątkowo wtorek z piwowarem o 19-tej."Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Comment
-
-
Podpisuję się niestety pod górnym postem ...
Smutno to stwierdzić ale lokal który naprawdę miał potencjał bardzo szybko go zmarnował...o ile piwo jeszcze da się "strawić" to porcji i smaku jedzenia już nie...gdzie ten pyszny żurek, gdzie sznycel na pół talerza a żeberka wołają o pomstę do nieba nie zmieniła się za to obsługa...zależy jak się trafi...raz pełny profesjonalizm niektórych kelnerów a raz pożal się boże obsługa rodem z podrzędnej knajpy...a szkoda bo lokal zapowiadał się na jeden z lepszych w Gliwicach
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedziW końcu udało mi się dotrzeć do MajEra. Los się do mnie uśmiechnął bowiem dostępne było warzone sezonowo piwo marcowe. Prócz tego obecny był obowiązkowy zestaw czyli jasne, pszeniczne i ciemne. Ale po kolei:
Jasne - jego degustację skwitować można zmodyfikowanym powiedzeniem: "Złe miłego początki". Już marna piana i klarowne jasne złoto nie obiecywały nic dobrego. Słodowy, słabo wyczuwalny zapach również. Pierwszy łyk z wyczuwalną lekką goryczką był najlepszy w tym piwie. Potem smakowo to już był Żywiec czy inna koncernówa w tym stylu. Nie zapowiadało to dobrego dalszego ciągu...
Pszeniczne - piana na tym piwie nawet nie drgnęła przez kilka minut gdy usiłowałem zrobić przyzwoite zdjęcie. To poprawiło mi humor. Jasnozłote, kompletnie mętne. Zapach i smak to klasyka stylu - według mnie lepsze niż próbowana w Żywcu "złota" pszenica. Za obecną warkę złoto się zdecydowanie należy.
Marcowe - bursztynowa barwa. Sytuacja z pianą niestety podobna do tej z jasnym, szybko zanikła do obwódki. Zrekompensował to owocowy zapach z lekkim słodem w tle. Pierwszy łyk to szok - wyrazista goryczka dopełniona owocowością. Toż to smakuje jak IPA! I tak już do końca - zbalansowana goryczka i owoce. Podoba mi się to nieortodoksyjne podejście do tematu i gratuluję Biermannowi tego piwa.
Ciemne - w Żywcu spróbowałem "złotego" ciemnego z Gdańska i do gustu przypadła mi dość wyraźna wędzonka w tym piwie. Jednak ciemniak z MajEra jest jeszcze lepszy. Zapach to karmel i palony jęczmień. W smaku łatwo wyczuwalna wędzoność, słodycz obecna na finiszu stanowi tylko dopełnienie smaku. Wyborne piwo!
Podobno niedługo ma pojawić się miodowa pszenica więc i Biermann nie uciekł presji uwarzenia jakichś słodyczy
W samym lokalu klimat restauracyjny, ale zawsze można przysiąść w ogródku lub przy barze. Z tego miejsca pozdrawiam barmankę Anię
MajEr ciągle oczekuje na koncesję pozwalającą na sprzedaż poza lokal więc póki nie ma co liczyć na nalanie do PETa, niestety.
Foty z wizyty oczywiście dostępne na Polskich Minibrowarach.
Jednak postanowiłem dać browarowi jeszcze jedną szansę... i zakupiłem butelki na wynos: jasne i ciemne. Jakież było moje zdziwienie po ich odkorkowaniu - swieże, smaczne, jakbym był w gasthofie pod Bambergiem. Od tego czasu zajeżdzam tam co 2gi dzień po nowe butelki, gdyż piwo to bije na głowę noteckie nie(nisko)pasteryzowane.
Nie wiem skąd ta róznica między lanym/butelkowym. Może dam szansę lanym jeszcze raz przy okazji. Tak czy siak, butelkowe jasne i ciemne szczerze polecam.
Jeśli ktoś zna takie piwa jak Meister, Schroll, Heldbrau itp frankońskie lokalne specjały będzie się czuł jak 'w domu.'
Comment
-
-
Już od tygodnia w ofercie Majer Wędzone - 13,5 % ekstraktu z wyraźnym wędzonym posmakiem (60 % zasypu to rauchmalz z Weyermanna). Zapraszamy"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Comment
-
-
W pałę powinieneś zarwać że nic nie powiedziałeś wcześniej.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biermann Wyświetlenie odpowiedziJuż od tygodnia w ofercie Majer Wędzone - 13,5 % ekstraktu z wyraźnym wędzonym posmakiem (60 % zasypu to rauchmalz z Weyermanna). Zapraszamymb WOS
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwa Wyświetlenie odpowiedziByło gadane w Poznaniu.Mniej książków więcej piwa
Comment
-
Comment