Cieszyn, ks. I. Świeżego 6, Cieszyński Browar Mieszczański [zamknięte]

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • WojciechT
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2012.09
    • 2546

    #76
    Jakiś czas temu w Katowicach Gesslerowa wzięła się za jedną restaurację (przed "metamorfozą" - Patria, potem - Gościniec Franz Josef). Niedługo potem ta restauracja padła.

    A co do jedzenia w Cieszyńskim Browarze Mieszczańskim - jadłem tam m.in. zupę czosnkową i bardzo mi smakowała.

    Problem był taki, że ciężko było do browaru trafić - niecały rok temu nawet pytani na rynku mieszkańcy nie wiedzieli, że jest takie miejsce w Cieszynie!
    Last edited by WojciechT; 2013-03-07, 22:35.

    Comment

    • Pendragon
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2006.03
      • 13952

      #77
      Pół roku temu też nie wiedzieli, jak wynikało z reportażu. Od jutra może zaczną trafiać.

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • emes
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.08
        • 4275

        #78
        Zabrać tylko temu kucharzowi tą wannę z olejem do frytek, w której przyrządzał prawie każde mięso, bo to dobre do hodowli tuczników do uboju, a nie dla ludzi.
        Ogólnie ciekawi mnie jaki będzie rezultat tej rewolucji, wydaje mi się , że Gesslerowa trochę poprawi rentowność tego przedsięwzięcia, choćby samą reklamą.

        Comment

        • pioterb4
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 4322

          #79
          Szef kuchni - praca 6 dni w tygodniu, od rana do wieczora za 1500 zł - to mi najbardziej utkwiło w pamięci.

          Comment

          • zeko
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.07
            • 708

            #80
            Szefa kuchni po rewolucjach zmienili

            Comment

            • emes
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 4275

              #81
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
              Szef kuchni - praca 6 dni w tygodniu, od rana do wieczora za 1500 zł - to mi najbardziej utkwiło w pamięci.
              Dlatego nie mieli prawdziwego szefa kuchni, ani nawet dobrego kucharza, tylko jakiegoś wyrobnika, który udawał kucharza. Wrzucanie boczku do głębokiego oleju, to chyba w żadnej szkole kucharskiej nie uczą, chyba , że w Japonii dla kucharzy specjalizujących się w diecie zawodników sumo.

              Comment

              • domaluj
                Porucznik Browarny Tester
                • 2012.04
                • 303

                #82
                browar.biz zaczyna przypominać livescore.com. Tam wyniki na żywo, tu wydarzenia, w programie dotyczącym piwa, w czasie rzeczywistym

                Comment

                • Jack75g
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.02
                  • 555

                  #83
                  Jak dla mnie wizyta tej Pani to antyreklama zarówno restauracji jak i browaru.
                  Dlaczego?
                  Wypluwanie posiłku na rękę i zawijanie w hustkę, próbowanie plauchem zupy z garnka, prosty a na dodatek wulgarny język itp. itd.
                  Niedawno słuchałem wykładu P. dyrektor Zespołu Szkół Gastronomicznych dot. przygotowaywania posiłków, produktów, przypraw. Przy niej P. Magda wygląda żenująco słabo, jej niby wiedza i doświadczenie to mit powielany przez mainstreamowe media.
                  To co robi w kuchni to spontaniczna prowizorka, choć czasami coś z tego wyjdzie.

                  Nie oszukujmy się, każda osoba z ulicy zaproszona na darmową degustację do restauracji będzie z tego zadowolona, niezależnie od tego czy są to kuchenne rewolucje czy inna promocja.
                  Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

                  Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

                  Comment

                  • Pancernik
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2005.09
                    • 9797

                    #84
                    Byłem w browarze przed ostatnim zlotem. Fakt, było pusto, ale wystrój był całkiem w porządku, jedzenie również.
                    O ile kojarzę, to samo w tym samym dniu z apetytem zjadł kloss, jak później uzgodniliśmy. Fakt, browar położony jest na uboczu, w miejscu dość "niewyględnym", stąd mieszkańcy mogą o nim nie wiedzieć. Zapytajcie ludzi na Marszałkowskiej w Warszawie, gdzie jest najbliższy browar restauracyjny... .
                    Co do programu - ta pani z burzą blond loków pochylona nad garami nie wywołuje profesjonalnego gastronomicznego wrażenia, jednak 21-letni młodzian jako szef kuchni to jednak jest przesada.
                    Co do przypraw - nachalne lokowanie produktu - tych proszków firmy "P" - jest uzasadnione sponsoringiem, jednak w porządnej restauracji (vide gliwicki browar) przychodzi kelner z młynkiem z pieprzem i się uprzejmie pyta...
                    Takie g... w proszku to w przydrożnym barze, koniecznie w słoikach z przedziurawionymi wieczkami, żeby klient nie podp... solniczki czy pieprzniczki .
                    I jeszcze co do programu - lans pani piwowar, z tym, że ujawniła, że ma d...watego męża, który w Polsce nie potrafi kupić dobrej kiełbasy i musi po nią jechać do Czech...

                    Comment

                    • dzemek
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2010.12
                      • 450

                      #85
                      Miałem tam koleżanki, studentki, poszły tam bo było ogłoszenie o darmowym obiedzie

                      Comment

                      • Maggyk
                        Szara Adminiscjencja
                        🍼
                        • 2004.05
                        • 5618

                        #86
                        Cześć dyskusji wyleciała tutaj.
                        Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
                        Piwo domowe -
                        Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

                        Reklama w BROWARZE
                        PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

                        Comment

                        • emes
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.08
                          • 4275

                          #87
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dzemek Wyświetlenie odpowiedzi
                          Miałem tam koleżanki, studentki...
                          Chcesz wzbudzić w nas zazdrość ?

                          Comment

                          • mark33
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2005.04
                            • 3283

                            #88
                            Byłem dziś z kolegą Zeko w Cieszynie, restauracja odżyła, ludzi mnóstwo. Popiliśmy piwka najbardziej pasował mi pils (dużą pijalność i fajny zapach). Kożlak wędzony niestety wyszedł był ale dorwaliśmy go w formie deseru - galaretka z bitą śmietaną i orzechami, szczerze mówiąc bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ten smakołyk. Wcześniej testowaliśmy śliwki w boczku z sosem orzechowym również bardzo fajna przekąska. Ogólnie bardzo udane popołudnie, restauracja przeżywa klęskę urodzaju, ale to chyba dobrze.

                            Comment

                            • lechzywiec
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2012.01
                              • 2

                              #89
                              Słyszałem, że w najbliższym czasie browar ma zmienić lokalizację. Ktoś może potwierdzić tą informację?
                              Człowiek nie czuje jak mu się rymuje

                              Comment

                              • pirackamuza
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.12
                                • 1908

                                #90
                                Lokalizacja bez zmian. Pytałem o drogę panią w kasie wieży zamkowej. Powiedziała, że ponoć splajtowali, z tego, co słyszała. Oj tam, oj tam. Działa jak armaty.
                                Dostępne były: pszenica jasna, koźlak wędzony, pils, ciemne oraz miodowe, czekoladowe i truskawkowe.
                                Uwielbiam wędzonki, więc wziąłem takową. No i miła niespodzianka. Wbrew wielu opiniom współforumowiczów - taka, jak trzeba. Nawet mi Schlenkerlę przypominała, czyli dla mnie niedościgniony wzór tego gatunku.
                                Truskawkowe wzięła małżonka ma. Niestety, zbyt słodkie. Słodsze od truskawek z cukrem. Smak może i fajny, ale ta słodycz zabija smak piwa. Przesadzili.
                                Zgłodnieliśmy trochę (przedtem odwiedziliśmy Krajcar i Wrzos - o tym we właściwych wątkach), więc zamówiliśmy naszą ulubioną zupę czosnkową. Gdybym wcześniej zwrócił uwagę, że to widnieje w karcie na stronie "Poleca Magda Gessler", to może bym się nie zdecydował. I zrobiłbym błąd - zupka świetna, naprawdę jak w Czechach. (Od dwu tygodni jestem w Beskidach i okolicznych pasmach słowackich i czeskich, więc niemal codziennie takową sobie zapodaję). Za zupkę plus. Za koźlaka wędzonego drugi.
                                No, ale żeby nie było różowo... Wielki minus, jak stąd do Bydgoszczy! Otóż zakupiłem byłem sobie bączka ciemniaczka. Dnia następnego (wczora z wieczora) otwieram, nalewam, a tu kwach. Rozwarstwiony kwach. Nie sądzę, żeby zepsuło się przez jeden dzień w lodówce. Raczej dostałem już zepsute. Szkoda, bo miałem smaka na ciemniaczka.
                                Toruń przeprasza za Radio Maryja
                                www.bobofruty.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X