Tychy, Nad Jeziorem 19, Trzynastka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • abelincoln
    Porucznik Browarny Tester
    🥛🥛🥛
    • 2010.01
    • 296

    Tychy, Nad Jeziorem 19, Trzynastka

    Wybrałem się do tego przybytku zachęcony informacjami o nowym sposobie przechowywania/podawania Tyskiego. Nie żebym był aż tak wielkim fanem tego piwa, ale człowiek ciekawy jest nowości...

    Sama knajpa mocno się zmieniła od czasu mojego ostatniej tam bytności. Kilkanaście lat temu, jak jeszcze nazywało się to "frykasem", to było to typowe miejsce w które chodzi się upodlić, a nie kulturalnie się napić. Teraz jest to troszeczkę wyżej pozycjonowane miejsce. Z orkiestrą grającą do tańca (co prawda jednoosobową, ale to szczegół), klientela też się zmieniła - teraz jest to miejsce pełne emerytowanych górników z małżonkami, szalejących na parkiecie.

    A Tyskie prosto z tanka? Cóż, nie mam porównania z "oryginalną" wersją, bo nie piłem jej od ładnych kilku lat - ale widać że jest mniej gazowane i troszkę łagodniejsze w smaku - bez takie typowej tępej goryczy cechującej ten rodzaj piwa. Do tego podawane jest z dedykowanych kuflach i z waflami opisującymi wyjątkowość tego piwa. Oba bardzo szybko zbierane ze stołów przez barmanki - ponoć mało ich dostali. Swoją drogą, chyba jeszcze panie nie były na szkoleniu z nalewania piwa. Po pierwsze nalewak był często maczany w nalewanym piwie, a po drugie - jak się pani przyznała - drugi kran był nieużywany, ponieważ "sama piana z niego leciała"... Cena: 5,30 za duże, 4,30 małe.
  • abelincoln
    Porucznik Browarny Tester
    🥛🥛🥛
    • 2010.01
    • 296

    #2
    Półtora roku później znowu miałem okazję odwiedzić tą knajpę. Ilość nalewaków powiększyła się do 4 - ale piwo lane jest tylko z jednego. Dwa należą do ciemnego i czerwonego Książęcego, ale z tego co mówiła barmanka są bardziej dekoracją niż kiedykolwiek coś można z nich dostać, a pozostałe dwa do Gronia nalewanego z tanka (aczkolwiek jeden jest nieużywany). Przez ten czas piwo podrożało do 5,50 zł (wszystkie rodzaje Książęcego i Gronie).

    A samo piwo z tanka? Z tego co pamiętałem, to miało jakiś smak - średni i słaby, ale zawsze. A teraz jest to słabo gazowana zabarwiona woda. Czyli normalna kolej rzeczy dla koncernowych wyrobów...

    Comment

    • Szakali
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2013.08
      • 572

      #3
      Byłem tam jakiś czas temu ze znajomymi ,dla mnie ot zwykła speluna....masa emerytowanych górników,ciągle nawołujących seksistowsko w kierunku barmanki.Jak kolega wyżej napisał barmanki maczały nalewak w piwie i bardzo nie poręcznie nalewały "piwo prosto z tanka " Dla mnie nic specjalnego ot zwykłe tyskie jak z butelki,zwykły koncerniak bez aromatu z tępą goryczką.Oczywiście wracałem z trasy rowerowej,w dobrym towarzystwie,więc ten trunek spełnił swoją rolę alkoholowego napoju orzeźwiającego Ktoś tam jeszcze zamówił coś do jedzenia...jakiś kebab czy coś ponoć smakowało .Z braku laku jak nie ma gdzie iść to można wstąpić .W Tychach niestety jest pustynia piwa lanego ,w praktycznie każdej knajpie leją dobrze nam znane koncerniaki w dodatku źle podane przez niezbyt fachową obsługę.Jak mam płacić 5 zł za takie doznania to wolę kupić porządne piwo choćby w świecie piwa i wypić ze smakiem w domowym zaciszu .

      Comment

      • Maggyk
        Szara Adminiscjencja
        🍼
        • 2004.05
        • 5618

        #4
        Proszę się trzymać zasad działu. Posty nie na temat wyleciały.
        Last edited by Maggyk; 2013-09-10, 13:19.
        Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
        Piwo domowe -
        Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

        Reklama w BROWARZE
        PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

        Comment

        Przetwarzanie...
        X