Knajpka w miejscu dawnej Altamiry.Na starachowickiej piwnej pustyni pojawiła się iskierka nadziei w postaci tego lokalu.Z beki na stałe co prawda Carlsberg i Kasztelan Niepast. ale na weekendy właściciel zamawia trzecie piwo godne uwagi. Były już Zdrój Świętokrzyski i Raciborskie.Co się będzie działo dalej nie wiem ale to jedyne miejsce w mieście z przyzwoitym beczkowym ( oczywiście w weekendy i jak coś zostanie to pewnie i w poniedziałek