Uzbekistan, Taszkent, Mukimiy 42, Pivovar Česka Dudek

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pebejot
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2010.01
    • 1575

    Uzbekistan, Taszkent, Mukimiy 42, Pivovar Česka Dudek

    Minibrowar "Česka Dudek" ma z Czechami niewiele wspólnego, począwszy od pisowni w nazwie browaru, przez piwo a skończywszy na kuchni.
    Zbyt duża odległość dzieląca Azję Centralną z Europą zatarła nawet pozory.

    Lokal znajduje się w bogatszej dzielnicy miasta przy bardzo ruchliwej arterii.
    Budynek składa się z dwóch kondygnacji.
    Dolny poziom to szatnia (obowiązkowa) i szczelnie zamknięte, niewidoczne z tego poziomu pomieszczenie z instalacją browaru.
    Na górny poziom wchodzimy drewnianymi schodami. Tam znajduje się przytulna restauracja z czteroosobowymi stolikami, duża antresola i bar.
    Wnętrze ozdabia drewniane sklepienie z elementami czerwonej cegły, na ścianach wiszą portrety mnichów. Całość dekoracji dopełniają witraże w oknach.
    Mały przeszklony fragment parkietu służy do podglądu znajdującej się piętro niżej instalacji.
    Lokal jest wyposażony w didżeja, który szantażuje swoją twórczością dyskotekową w stylu "neverending song" wszystkich gości, oraz przechodniów i okolicznych mieszkańców bloków.
    Muzyka jest tak głośna że nie można zebrać własnych myśli, nie mówiąc o swobodnej rozmowie czy komunikacji z kelnerem.
    Jako że wizytowałem Dudka w Dzień Zwycięstwa co jakiś czas DJ był zobligowany do odtwarzania pieśni patriotycznych, w tym hymnu Federacji Rosyjskiej.

    Należałoby przejść do meritum i wspomnieć coś o piwach, z tym że niestety na ten temat niczego dobrego napisać się nie da.
    Piwo paskudne, nie mieszczące się w żadnej kategorii oceny.
    Do wyboru są cztery:
    - Kwaśnicowe (jasne, niefiltrowane)
    - Jasne Pilzneńskie (jasne, filtrowane)
    - Ciemne
    - Granat (półciemne)

    Wszystkie w jednej cenie: 11000 i 15000 sum za 0,3 i 0,5, czyli 4,60 i 6,50 zł.
    Nie ma szkła, podstawek, ani żadnych innych birofilii.
    Kelner poleca typowo czeską kuchnię, czyli baraninę z grilla i kiełbaski z baraniny z puree (na zdjęciu).
    Ponieważ nie było w karcie nic z kuchni regionalnej to zamówiłem właśnie te, typowo czeskie, jeszcze nieznana w Czechach potrawy
    Na szczęście jedzenie nie było rozczarowaniem.
    Niestety obsługa nawet w tej części geograficznej zdradza elementy indoktrynacji korporacyjnej i wyraźnie jest szkolona pod kątem zrobienia dobrze klientowi swoim namolnym pijarem.
    Co jakiś czas rutynową konsumpcję przerywał ober, zadając idiotyczne pytania: i jak piwo? Ale smakuje? Ale lepsze niż tamto? Ale zadowolony jestem?
    W lokalu można płacić kartą, z tym że akceptowane są tylko karty krajowe uzbeckich banków. Visa, MasterCard, American Express nie mają tu zastosowania.
    Do rachunku złodzieje doliczają 20%.

    Minibrowar czynny codziennie od 12:00 do 23:00 (w niedziele od 14:00).


    Zdjęcia:




    Attached Files
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19268

    #2
    Tak czułem, że będzie chu..nia. Czyli jednak przez Minsk, nie Pragę.
    Last edited by e-prezes; 2019-07-09, 17:06.

    Comment

    Przetwarzanie...
    X