W hotelu, w którym mieszkałem w Pyongyangu mieści się niewielki browar restauracyjny.
Produkuje prawdopodobnie jeden rodzaj piwa. Prawdopodobnie, bo personel władał angielskim w niewiele większym stopniu niż ja koreańskim i na pytanie, czy produkują jeden czy dwa gatunki od razu rzucali się nalewać jedno albo dwa piwa. Obecność jednego nalewaka potwierdza moje przypuszczenie.Prośba o obejrzenie instalacji została zbyta kategorycznym nie. Otworzono mi tylko przeszklone drzwiczki w szafce, więc mogłem zrobić zdjęcie wnętrza przez jedną, a nie dwie szyby.
Drugi browar restauracyjny jest podobno w hotelu Koryo ale nie dane mi było tam zawitać.
Produkuje prawdopodobnie jeden rodzaj piwa. Prawdopodobnie, bo personel władał angielskim w niewiele większym stopniu niż ja koreańskim i na pytanie, czy produkują jeden czy dwa gatunki od razu rzucali się nalewać jedno albo dwa piwa. Obecność jednego nalewaka potwierdza moje przypuszczenie.Prośba o obejrzenie instalacji została zbyta kategorycznym nie. Otworzono mi tylko przeszklone drzwiczki w szafce, więc mogłem zrobić zdjęcie wnętrza przez jedną, a nie dwie szyby.
Drugi browar restauracyjny jest podobno w hotelu Koryo ale nie dane mi było tam zawitać.