Browar restauracyjny.
O nim szybko i krótko, najmniej mi się podobało w nim ze wszystkich. Ściany w smutnym ciemno-żółtawym (być może przybrudzonym) kolorze. Obsługa miła ale nikt nic nie umiał po angielsku. W środku pustki, oprócz nas był tylko jeszcze jeden stolik zajęty. W ofercie dwa piwa, ciemne i jasne:
Z kolektybiliów jak zwykle chusteczki, pałeczki szkło, którego nie chcieli mi sprzedać. Szybkie piwo i szybko stamtąd wyszliśmy, sądzę, że jeśli jakiś browar restauracyjny zostanie zamknięty to Pragold chyba będzie pierwszy w kolejce.
browar
O nim szybko i krótko, najmniej mi się podobało w nim ze wszystkich. Ściany w smutnym ciemno-żółtawym (być może przybrudzonym) kolorze. Obsługa miła ale nikt nic nie umiał po angielsku. W środku pustki, oprócz nas był tylko jeszcze jeden stolik zajęty. W ofercie dwa piwa, ciemne i jasne:
Z kolektybiliów jak zwykle chusteczki, pałeczki szkło, którego nie chcieli mi sprzedać. Szybkie piwo i szybko stamtąd wyszliśmy, sądzę, że jeśli jakiś browar restauracyjny zostanie zamknięty to Pragold chyba będzie pierwszy w kolejce.
browar