Austria, Innsbruck, Maria-Theresien-Straße 51,Theresienbräu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4702

    Austria, Innsbruck, Maria-Theresien-Straße 51,Theresienbräu

    Browar restauracyjny znajduje się w starej kamienicy samym centrum Innsbrucku przy Maria-Theresien Straße i najwyraźniej przejął swą nazwę od patronki ulicy. Z dworca kolejowego można dojechać 2 przystanki tramwajem.
    Od wejścia możemy się skierować w prawo gdzie mieści się restauracja. Lepiej jednak udać się prosto do baru gdzie poczujemy ludową atmosferę, a piwo będziemy spożywać podziwiając kadzie i tanki. Jeśli chcemy coś przekąsić, to podstawowe austriackie specjały także tu otrzymamy a menu jest wypisane kredą na tablicach. Jednak pomimo że miejsca jest dużo, to ludzi jeszcze więcej, i możliwe że trzeba będzie poczekać przy barze tuż obok warzelni lub przy blatach umocowanych do ścian. Na dolnym poziomie można też wyjść na dziedziniec gdzie utworzono ogródek z długimi ławami. Na drugi poziom wchodzimy obok warzelni po kilku schodkach, tu też są stare (lub na takie stylizowane) ławy, stoły i krzesła a za grubą szybą we fioletowej poświacie możemy oglądać kadzie i tanki. Wejście na górny poziom prowadzi szerokimi, drewnianymi schodami na których stoliki ustawione są tarasowo. Antresola jest prawie dookoła nad całą salą i posiada dodatkowy bar. Cały wystrój jest stylizowany na starą, przyciemnioną karczmę i rzeczywiście ma klimat. A atmosfera jest świetna, bardzo luźna, to chyba najbardziej rozrywkowy browar w jakim byłem. Przedział wiekowy gości mieścił się w granicach 18 - 35 lat. Towarzystwo bardzo wesołe, tańczące miedzy stolikami oraz śpiewające nie tylko do puszczanych hitów dyskotekowych ale i starych rockowych kawałków. Co chwila wznoszone są toasty, a przy stukaniu kuflami nie pomija się także po raz pierwszy widzianych współbiesiadników. Zabawa przy piwie na full! Może z tego powodu młody, lekko przestraszony kelner, pobierał zapłatę po każdym drugim przyniesionym piwie.
    A piw były 3 rodzaje:
    - Theresien Stammbräu 12°. Mocno mętne, warzone z dodatkiem ciemnego słodu. Złotobrązowego koloru, zapach słodowy z dodatkiem drożdżowego. Piękna, gęsta piana, przy podaniu na 5 cm, około 1 cm aż do ostatniego łyku, pozostawiająca kręgi na szkle. Smak słodowy, lekko kwaskowy, goryczki brak ale piwo dobre.

    - Theresien Weiße 12°. Jasno żółte, pięknie mętne, gęsta piana, choć zapach leciutki, mało wyrazisty. Jednak jest pełnia pszenicznego smaku z przewagą bananów, ale goździki też obecne. Dobre piwko.

    - Spezial. Jak się dowiedzieliśmy od kelnera, oprócz stale warzonych dwóch powyższych piw, sezonowo dochodzi jeszcze trzeci gatunek. My trafiliśmy na ciemne 14,6° o kasztanowym kolorze i słodowo - karmelowym zapachu. Piana beżowa, przy podaniu gęsta lecz znikała dość szybko. Smak pełny, słodowy, lekko palony, bez słodyczy (trochę przypomina amberowskiego Koźlaka). Bardzo dobre piwo. Niektórzy z naszej ekipy po spróbowaniu innych pozostali tylko przy tym.
    Wszystkie piwa w cenie 3,20 € za 0,5 l
    Stammbräu dostępne jest także w butelkach z krachlą 1 i 2 litry. Cena odp. 3,50€ (z kaucją 7,70€), 7,00€ (z kaucją 15,40€). Weiße jest w butelkach 0,75 l za 2,90€ (z kaucją 6,80€). Mają też beczki 5, 10 i 20 litrów.
    Niestety, nie było firmowego szkła. Ale może następnym razem, bo trzeba będzie powtórzyć wizytę co i innym polecam.
    Fotki w galerii:




  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4702

    #2
    Wizytę powtórzyliśmy prawie równo po 2 latach 17.07. Była niedziela, późny wieczór, ludzi znacznie mniej i chyba trochę zmęczeni weekendem. Do wypicia był dokładnie ten sam zestaw piw co poprzednio czyli Stammbräu, Weiße i Dunkel. Jeśli ktoś nie wierzy, że coś może tanieć to okazało się że oba pierwsze piwa (które są warzone całorocznie) staniały o 0,30€ i kosztują obecnie 2,90€. Żeby nie było za różowo to o 0,40€ podrożały "speziale" czyli te warzone okresowo - na 3,60€. Stammbräu wciąż trzyma dobry poziom, Weiße niestety było zbyt kwaśne i wodniste. I znów najlepszym okazał się Dunkel, był nawet jakby mocniejszy (kelnerka nie miała pojęcia o jego parametrach), treściwszy i ciemniejszy. Miałem nadzieję, że tym razem kupię szkło firmowe, jednak znów się zawiodłem. Najwyraźniej ten browarek nie ma zamiaru go mieć. Podkładki bez zmian do wzięcia w dowolnej ilości.
    Wasze zdrowie dunkelem

    Comment

    • kris__
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2011.07
      • 95

      #3
      Podczas ubiegłotygodniowego wyjazdu narciarskiego odwiedziłem ten przybytek. I jak dla mnie szału nie ma:/ Ktoś nie za bardzo mógł się zdecydować na styl tego lokalu - sporo elementów przemysłowych (jak to w browarze), a nad kadziami takie tandetne i niepasujące do całości obracające się lustrzane kule jak z jakiejś wiejskiej potańcówki. Do tego na ścianach trochę grafik i zdjęć starego Innsbrucka. Jak dla mnie niezrozumiała koncepcja
      Piwka w cenach:
      Theresien Stammbrau
      0,2 1,90
      0,3 2,70
      0,5 3,40
      1,0 6,80
      1,5 9,90

      Theresien Weisse
      0,3 2,80
      0,5 3,50
      1,5 9,90

      Theresien Dunkel
      0,3 2,90
      0,5 3,60
      1,5 9,90

      Piłem jasne i ciemne ponieważ pszenica "wyszła". Obie pozycje bez specjalnego wyrazu, jakieś takie płaskie nawet na tle eurolagerów, które przyszło mi pić po nartach.
      Specjalnie tam jechać to nie polecam, ale jako punkt programy przy zwiedzaniu Innsbrucka można się skusić.

      Comment

      Przetwarzanie...
      X