Lokal wraz drugim pod tą nazwą (niedawno otwartym) leje piwo zakupionego przez właściciela knajpy browaru 'Gradskoje Piwo'. Na Timirsayewa, gdzie się mieści daleko, by jechać w ciemno, a z tego co mówili miejscowi tam już nie ma knajpki, a jedynie odbywa się warzenie. Stąd wybór na odwiedziny tej.
Lokal w sobotę późnym popołudniem pełny, że trzeba było użyć różnych sztuczek, aby pozwolili wejść. W wystroju bardziej młodzieżowy pub niż restauracja, ale zjeść można. Ceny za jedzenie jednak dość wysokie. Piwa trzy: jasne, bursztynowe i ciemne. Bursztynowe było pyszne. Ciemne z "masełkiem". 23500 rubli za małe piwo. Podawane w dość oryginalne szkła, niestety bez nadruku.
Ubikacja wyklejona na gołej cegle podstawkami browarów (w tym polskich!) a na nich tafla szklana.
Lokal w sobotę późnym popołudniem pełny, że trzeba było użyć różnych sztuczek, aby pozwolili wejść. W wystroju bardziej młodzieżowy pub niż restauracja, ale zjeść można. Ceny za jedzenie jednak dość wysokie. Piwa trzy: jasne, bursztynowe i ciemne. Bursztynowe było pyszne. Ciemne z "masełkiem". 23500 rubli za małe piwo. Podawane w dość oryginalne szkła, niestety bez nadruku.
Ubikacja wyklejona na gołej cegle podstawkami browarów (w tym polskich!) a na nich tafla szklana.
Comment