Chorwacja, Zagrzeb, Jandrićeva 36, Pivnica i Pivovara Mlinarica

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pebejot
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2010.01
    • 1575

    Chorwacja, Zagrzeb, Jandrićeva 36, Pivnica i Pivovara Mlinarica

    W 2016 roku w Zagrzebiu przybył kolejny browar restauracyjny.
    Browar i restauracja "Mlinarica" znajduje się z dala od centrum chorwackiej stolicy.
    Dogodny dojazd do lokalu zapewniają tramwaje linii 8 i 14. Linia 8 jedzie bezpośrednio z centrum, trzeba wysiąść na przystanku "Jandrićeva". Przejazd zajmuje 15 minut, koszt biletu 20minutowego to 4 kuna.
    Obiekt usytuowany jest przy samym przystanku po drugiej stronie ulicy.

    Niewielka restauracja składa się z jednej sali, oraz dość sporego ogródka z parasolami i patio.
    W lipcowy upalny dzień najlepiej było spożywać piwo właśnie pod parasolem.
    Do wyboru były cztery pozycje:
    - svijetli lager - 9 / 14 kuna za 0,3 / 0,5 l. (5 / 8 zł)
    - tamni lager - 9 / 14 kuna
    - vienna lager - 9 / 14 kuna
    - pale ale - 10 / 16 kuna (5,50 / 10 zł)

    Z birofilii jest tylko firmowe szkło do którego nalewają piwo, nie jest na sprzedaż.

    Jedzenie smaczne i w umiarkowanych cenach.
    Zimne przystawki w cenie 27 - 50 kuna, zupy 15 - 17 kuna, dania główne 45 - 100 kuna, grill 42 - 135 kuna.
    W godzinach 12.00 - 15.00 jest promocja obiadowa, obejmująca dwudaniowy zestaw w cenie 30 - 50 kuna (17 - 28,50 zł) w zależności od wybranego dania.
    Ja wybrałem rosół z domowym makaronem, oraz rybę brancin z wodorostami i gotowanymi ziemniakami (na załączonym zdjęciu).

    Restauracja czynna jest codziennie od 8.00 do 23.00 (w niedziele od 9.00)


    Zdjęcia:

    Attached Files
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4702

    #2
    Browarek położony w bardzo ładnej dzielnicy Mihaljevac. Uliczki tu wąskie, pnące się do góry, niska stara zabudowa z ogródkami, mnóstwo zieleni także leśnej. O kilkanaście minut jazdy tramwajem z centrum trafiamy prawie do podnóża pasma górskiego Medvednica otaczającego Zagreb od północy.
    Tak więc także w tutejszej restauracji przebywa się bardzo przyjemnie co skutkuje dużą frekwencją (nasza ekipa gościła tu dwukrotnie). Od czasu wizyty Pebejota znacznie powiększono przestrzeń dla gości, dobudowując od strony spokojnej uliczki Jandrića zadaszony taras na całą długość budynku. Znalazło tu miejsce dodatkowych kilkanaście stołów i ław z litego drewna, dzięki czemu spragnieni i głodni nie odejdą z kwitkiem. Odwiedziliśmy Mlinaricu w połowie upalnego sierpnia 2020, więc oczywiste że okna tarasu były zsunięte w celu przewiewu, jednak wydaje się że po ich zamknięciu będzie można tu biesiadować i w zimie. Oczywiście od frontu działa również ogródek z parasolami.
    Sam browar umieszczono w białych baraczkach po prawej stronie budynku restauracji. Mieliśmy okazję zwiedzić go przy drugiej wizycie, gdyż wtedy akurat pan piwowar Edi Jendrić powrócił z urlopu znad morza.
    Warzelnia o max wybiciu 600 l pochodzi z Austrii z nieznanej mi firmy Labu Bräu. Jest ogrzewana parą a składa się z kotła zacierno-warzelnego oraz kadzi filtracyjnej z whirpoolem w jednym, czyli w układzie piętrowym. Natomiast zastosowany osprzęt zbiorników jest czeski. Tankofermentory są 3, o pojemności 12 hl każdy. Ich zasadniczym zadaniem jest fermentacja, po czym piwo jest przetaczane do któregoś z ośmiu tanków leżakowych (również 12 hl). Te (podobnie jak tankofermentory) pochodzą ze słoweńskiej firmy L-Inox z Batuje.
    Napełnianie butelek odbywa się w atmosferze ochronnej na jeżdżącej sześciodrożnej nalewarce.

    Według słów piwowara warzy przeważnie raz, rzadziej 2x w tygodniu i na tą chwilę z braku miejsca nie ma możliwości i planów zwiększenia mocy browaru. Jednak przekrój piw jakie przez niecałe 4 lata działalności udało się tu uwarzyć jest bardzo ciekawy. Oprócz klasyki oraz IPA, APA, nie brakowało Koźlaków, Porterów, Imperial Stoutów także leżakowanych w beczkach po innych trunkach. Edi pokazał nam foty własnej domowej piwnicy gdzie obecnie leżakuje w drewnie 6 piw. Z resztą tam też zaczynał warzenie jako piwowar domowy dopóki nie dogadał się z kolegami prowadzącymi knajpę by otworzyć wspólnie profesjonalny.

    My zastaliśmy na kranach 5 piw:
    - Czech Style Lager 4,8% 35 IBU, 18 kn, dobre klasyczne piwo o chlebowym profilu, chmielone oprócz słoweńskiego także chmielem Žateckým. Choć przydało by się go trochę więcej, te 35 IBU jakby na wyrost.
    - Vienna Lager 5%, 25 IBU, 18 kn, dość wiernie oddana klasyka stylu, wyraźnie słodowe, klarowne, jednak 25 IBU raczej nie miało.
    - APA 5,3%, 45 IBU, 18 kn, https://www.browar.biz/galeria.php?id=28394 bursztynowe, mocno chmielone (tu nie można mieć wątpliwości że jest 45 IBU), słodowość wyraźna, żywica, ciut karmelu ale kontrowane mocną goryczką, z owocowymi nutami. Piwo z dodatkiem słodu żytniego. Chmiele słoweńskie. Bardzo dobre piwo.
    - Bitter Kiss IPA 7,2% 75 IBU https://www.browar.biz/galeria.php?id=28395 Tu jest bomba chmielowa Piwo super aromatyczne, mocno żywiczne, bogactwo tropikalnych owoców, cytrusów, kwiatowości. Goryczka rasowa, występuje już po pierwszym łyku ale zupełnie nie jest mecząca. Pięknie się tu wszystko komponuje, świetne piwo Użyte chmiele m.in. Centennial, Equinox, Mosaic.
    - Black Widow Schwarzbier 5,4%, 30 IBU, https://www.browar.biz/galeria.php?id=28396
    Akurat się skończyło na kranie w czasie naszej pierwszej wizyty, przy drugiej nie było. Kupiłem więc w butelce do hotelu. Czarne, właściwie nieprzejrzyste, wysycenie wygląda na sztuczne, piana znikła do zera bardzo szybko. Po zapachu ciężko by było wyczuć że to ciemne piwo, aromat estrowy bez nut ciemnych słodów. W smaku są lekkie nuty ciemnego słodu choć raczej karmelowe i razowego chleba, do tego kwaskowość słodowo-estrowa. Nie zachwyciło mnie zupełnie. Kosztowało 12 kn+kaucja.

    Powyższe piwa były dostępne w butelkach, a dodatkowo jeszcze:
    - Herr Müller - pšenično svjetlo 13 kn
    - Frau Müller - pšenično tamno 13 kn
    - Mrs Miller's - Sour NEIPA 17 kn
    - Hoppy Lager - India Pale Lager 12 kn
    - Bokerica - Bock 12 kn
    - Imperial Stout 30 kn
    - Imperial Stout BA 32 kn

    Jak widać wybór zacny, każdy coś dla siebie znajdzie. Ceny na piwa podskoczyły od wizyty Pebejota o około 4 kn.

    Nalewają w szkło firmowe (nie pytałem czy obecnie sprzedają), podkładek brak.

    Kuchnia typowo chorwacka. Koledzy korzystali z dań w porze obiadowej i bardzo sobie chwalili - obficie i smacznie. Tu również zwyżka cen o kilka kuna. Niestety wegetarianin się nie pożywi...
    Obsługa bardzo sprawna, wesoła i miła. Chłopaki żartując przy stołach z klientami po chwili śmigają ekwilibrystycznie z naręczem pełnych talerzy, pilnują też by kufle nie były puste. A jak wspomniałem roboty mają huk bo gości pełno czy to południe czy wieczór.

    Bardzo fajne miejsce i zaskakująco ciekawe i dobre piwa. Nie byłem w Chorwacji od 5 lat i nie spodziewałem się niczego więcej jak klasyki - jasne, ciemne, pszeniczne. A tu świetna IPA, APA (po raz pierwszy pite przeze mnie w Chorwacji) czyli i tu doszła piwna rewolucja. Późno, ale lepiej niż wcale.

    Fotki w galerii:








    Last edited by dadek; 2020-09-21, 01:56.

    Comment

    Przetwarzanie...
    X