Wydawać by się mogło, że dla podróżującego czy to autobusem, czy to pociągiem w Rijece, umiejscowienie Flumena jest idealne, bo z każdego z dworców do niego, to tylko kawałeczek. Jednak browar restauracyjny powstały w 2022 roku przebija Flumena, ponieważ umiejscowiono go bezpośrednio na dworcu kolejowym, a dokładnie w jednym z jego skrzydeł.
Gwarne miejsce które okupuje w zdecydowanej większości młodzież. Na stołach w ogródku piwnym, dominuje raczej jakaś kawka czy drink, niż piwo.
We wnętrzu są dwie małe salki oraz miejsca na pięterku. Dziewczyny które pracują przy barze, wyglądają jakby sobie coś łyknęły albo przypaliły, bo śpiewają i podskakują.
Za barem widać kilka tanków za szybą.
Technologia jest za ścianą. Niestety nie było z kim pogadać o dokładniejszych detalach.
Na peronie dworcowym, na palecie czekały worki ze słodem na przyjście piwowara.
Na miejscu można oczywiście spróbować wszystkich dostępnych piw + kilku gościnnych z gatunku masówki.
W tym dniu były na barze:
* Perun Lager- 4,7%, 25IBU
* Svarog IPA, 6,5%, 60 IBU
* Svarozic Session IPA, 4,5%, 45 IBU
* Kameleon Amber Ale, 4%, 30 IBU
* Veles Stout, 4,6%, 35 IBU
Ceny piw kształtują się od 3- 3.20€ za małe i 3,6-5€ za duże. czyli nawet znośnie jak na Chorwacje.
Można nabyć o ile nie zostało wyprzedane, miejscowe piwo w butelce. Jest też kilka piw butelkowanych z innych mikrusów.
Jeśli chodzi o coś na ząb, to asortyment ukierunkowany na różnego rodzaju burgery, tortille itp ''specjały''.
Miejsce orientujące się na młodych klientów, wpadających raczej na drinka. Klimat zupełnie inny w porównaniu z prawie pustym Flumenem.
Lokal otwarty codziennie w godzinach 8.00 - 23.00.
Firma ma jeszcze jeden pub kawałek za portem.- King's Caffe Coffee & Pub na ulicy Frana Kurelca 3a. Jednak piwo jest już droższe niż w tym na dworcu.
Miejscowe piwa, co najmniej przyzwoite. Chmielenie odczuwalne, nie żadne tam bałkańskie wodzianki. Myślę że może zadowolić kubki smakowe.
Fotki:
1. Ogródek piwny przed mikrusem.
2. Wnętrze z barem i tankami za szybą.
3. Session IPA
4. W butelce miejscowy King's Lager i Stout z pobliskiego mikrusa Morcic. A w szklance Kameleon Amber Ale.
Gwarne miejsce które okupuje w zdecydowanej większości młodzież. Na stołach w ogródku piwnym, dominuje raczej jakaś kawka czy drink, niż piwo.
We wnętrzu są dwie małe salki oraz miejsca na pięterku. Dziewczyny które pracują przy barze, wyglądają jakby sobie coś łyknęły albo przypaliły, bo śpiewają i podskakują.
Za barem widać kilka tanków za szybą.
Technologia jest za ścianą. Niestety nie było z kim pogadać o dokładniejszych detalach.
Na peronie dworcowym, na palecie czekały worki ze słodem na przyjście piwowara.
Na miejscu można oczywiście spróbować wszystkich dostępnych piw + kilku gościnnych z gatunku masówki.
W tym dniu były na barze:
* Perun Lager- 4,7%, 25IBU
* Svarog IPA, 6,5%, 60 IBU
* Svarozic Session IPA, 4,5%, 45 IBU
* Kameleon Amber Ale, 4%, 30 IBU
* Veles Stout, 4,6%, 35 IBU
Ceny piw kształtują się od 3- 3.20€ za małe i 3,6-5€ za duże. czyli nawet znośnie jak na Chorwacje.
Można nabyć o ile nie zostało wyprzedane, miejscowe piwo w butelce. Jest też kilka piw butelkowanych z innych mikrusów.
Jeśli chodzi o coś na ząb, to asortyment ukierunkowany na różnego rodzaju burgery, tortille itp ''specjały''.
Miejsce orientujące się na młodych klientów, wpadających raczej na drinka. Klimat zupełnie inny w porównaniu z prawie pustym Flumenem.
Lokal otwarty codziennie w godzinach 8.00 - 23.00.
Firma ma jeszcze jeden pub kawałek za portem.- King's Caffe Coffee & Pub na ulicy Frana Kurelca 3a. Jednak piwo jest już droższe niż w tym na dworcu.
Miejscowe piwa, co najmniej przyzwoite. Chmielenie odczuwalne, nie żadne tam bałkańskie wodzianki. Myślę że może zadowolić kubki smakowe.
Fotki:
1. Ogródek piwny przed mikrusem.
2. Wnętrze z barem i tankami za szybą.
3. Session IPA
4. W butelce miejscowy King's Lager i Stout z pobliskiego mikrusa Morcic. A w szklance Kameleon Amber Ale.