Ci co byli lub będą w Czarnogórze, swoją obecność zawężają do miejscowości nadmorskich, co wcale nie dziwi. Natomiast mało kto zapuszcza się do stolicy. Można to także zrozumieć, ponieważ zabytków praktycznie tam nie ma, co jest pokłosiem zamiłowania rożnych armii, w zrzucaniu ładunków wybuchowych z samolotów, podczas ostatniej wojny. Miasto zostało praktycznie zrównane z ziemią i po wojnie odbudowane od podstaw. Dla turystów przemierzających grupowo starówki, wąskie uliczki i stare zamki rzecz można by powiedzieć bezwartościowa, ale dla kogoś kto lubi zobaczyć normalnie toczące się życie bez sztucznego blichtru, to ciekawe miejsce. Centrum miasta które tak po prawdzie nie wiem gdzie jest, bo jakoś nie naznacza go żaden centralny plac, pobudowano na planie szachownicy. Trochę starszych klimatów zachowało się w pobliżu wyjątkowo czystej rzeki Moracy, taka mini starówka, z kilkoma uliczkami, gdzie robiąc zdjęcie zawsze w tle widać jakiś blok.
Co jednak przyciąga piwnego turystę, żeby tam zaglądnąć? Oczywiście browar. i to chyba jedyny obecnie browar restauracyjny w Czarnogórze.
Mieści się blisko głównej arterii miasta- Svetog Petra Cetinskogog, w spokojnej uliczce. Chcąc nie chcąc idąc chodnikiem i tak musimy przejść pod zadaszeniem ogródka piwnego. Ten wysunięty jest nieco na zewnątrz, natomiast restauracja jest nieco w głąb budynku. Praktycznie cała instalacja do produkcji poza tankami, umieszczona jest w polu widzenia klientów. Nie zanotowałem z jakiej firmy pochodzi, ale to uzupełni może Abernacka. Myślę że tego nie przeoczył jak ja.
Piękne połyskujące miedzią kadzie, przykuwają uwagę. W wydzielonym i zamkniętym pomieszczeniu odbywało się butelkowanie piwa, miła dziewczyna która nadzorowała ten proces znalazła chwilę czasu na krótką wizytę. Moją uwagę zwróciła forma pakowania butelek ( wszystkie 0,3l) do skrzynek, szyjką na dół. Browar który zaczął swoją działalność w grudniu 2017 roku, ma praktycznie stały asortyment, z kilkoma sezonowymi specjałami. W nawiązaniu do nazwy Akademia, piwa też są niejako związane tematycznie i mamy tu wiecznego absolwenta, brata dziekana czy profesora doktora..
A co dokładnie było w tym dniu na tapecie?
# Vrhunsky Magistar - Lager-5,1%.
# Brat Dekan - Oktoberfest- 5,5%
# Profesor Hopppss - Pale ale- 5,6%
# Cista Desetka - Weissbeer- 5,7%
# Profesor Doktor- IPA- 5,9%.
Nie znalazłem informacji o ekstrakcie, ale to nie są zdecydowanie jakieś lekkie dziesiątki. W zasadzie wszystkie piwa wyjątkowo udane, nie ma tu praktycznie słabych punktów. Dla mnie najlepszy był Brat Dekan. Tak dobrego piwa w Czarnogórze nie piłem.
Na miejscu w/w piwa nalewane kosztują w przedziale 1.80 - 2.80 € za 0.3l i 2.40 - 3.50 € za 0.5 l. Chociaż niektóre proporcje między małym a dużym są ciekawe, ponieważ np. za Pale Ale 2.50 do 3.20 za 0.3-0.5l Ale taka IPA to przedział 2.20 - 3.50. Ciekawe.
W karcie występuje także Vjeciti Absolvent - Ciemny Lager 5%, ale go nie było. Generalnie ze sprzedażą ciemnego jest problem, zasygnalizowany w innym pobliskim browarku.
Miejscowe piwa w formie butelkowej można kupić w sieci miejscowych marketów jak np. Voli, czy Idea. Mają już symboliczne, ale jednak półki z craftami. Cena tych piw jest często poniżej 2€. Ja trafiłem ze względu na kończącą się datę do spożycia nawet po 1.€ za butelkę.
Na miejscu można dobrze zjeść, karta dań całkiem spora. Jest szkło firmowe, ale nie ma podstawek. Generalnie browarki miejscowe nie inwestują w ten gadżet w ogóle.
Lokal otwarty codziennie, w godz. 8.00 - 23.00.
Strona własna: https://www.akademijapiva.me/
Podsumowując, obowiązkowy punkt do odwiedzenia w Podgoricy. A jeśli się tam nie będzie, to zawsze zostaje możliwość zakupu ich piw w butelkach ( i puszkach, bo i ta forma rozlewu już się zaczyna przyjmować) w większych marketach.
Jak zwykle kilka fotek:
1. Trudno przeoczyć Pivną Akademie.
2. Warzelnia.
3. I ta w innym ujęciu..
Co jednak przyciąga piwnego turystę, żeby tam zaglądnąć? Oczywiście browar. i to chyba jedyny obecnie browar restauracyjny w Czarnogórze.
Mieści się blisko głównej arterii miasta- Svetog Petra Cetinskogog, w spokojnej uliczce. Chcąc nie chcąc idąc chodnikiem i tak musimy przejść pod zadaszeniem ogródka piwnego. Ten wysunięty jest nieco na zewnątrz, natomiast restauracja jest nieco w głąb budynku. Praktycznie cała instalacja do produkcji poza tankami, umieszczona jest w polu widzenia klientów. Nie zanotowałem z jakiej firmy pochodzi, ale to uzupełni może Abernacka. Myślę że tego nie przeoczył jak ja.
Piękne połyskujące miedzią kadzie, przykuwają uwagę. W wydzielonym i zamkniętym pomieszczeniu odbywało się butelkowanie piwa, miła dziewczyna która nadzorowała ten proces znalazła chwilę czasu na krótką wizytę. Moją uwagę zwróciła forma pakowania butelek ( wszystkie 0,3l) do skrzynek, szyjką na dół. Browar który zaczął swoją działalność w grudniu 2017 roku, ma praktycznie stały asortyment, z kilkoma sezonowymi specjałami. W nawiązaniu do nazwy Akademia, piwa też są niejako związane tematycznie i mamy tu wiecznego absolwenta, brata dziekana czy profesora doktora..
A co dokładnie było w tym dniu na tapecie?
# Vrhunsky Magistar - Lager-5,1%.
# Brat Dekan - Oktoberfest- 5,5%
# Profesor Hopppss - Pale ale- 5,6%
# Cista Desetka - Weissbeer- 5,7%
# Profesor Doktor- IPA- 5,9%.
Nie znalazłem informacji o ekstrakcie, ale to nie są zdecydowanie jakieś lekkie dziesiątki. W zasadzie wszystkie piwa wyjątkowo udane, nie ma tu praktycznie słabych punktów. Dla mnie najlepszy był Brat Dekan. Tak dobrego piwa w Czarnogórze nie piłem.
Na miejscu w/w piwa nalewane kosztują w przedziale 1.80 - 2.80 € za 0.3l i 2.40 - 3.50 € za 0.5 l. Chociaż niektóre proporcje między małym a dużym są ciekawe, ponieważ np. za Pale Ale 2.50 do 3.20 za 0.3-0.5l Ale taka IPA to przedział 2.20 - 3.50. Ciekawe.
W karcie występuje także Vjeciti Absolvent - Ciemny Lager 5%, ale go nie było. Generalnie ze sprzedażą ciemnego jest problem, zasygnalizowany w innym pobliskim browarku.
Miejscowe piwa w formie butelkowej można kupić w sieci miejscowych marketów jak np. Voli, czy Idea. Mają już symboliczne, ale jednak półki z craftami. Cena tych piw jest często poniżej 2€. Ja trafiłem ze względu na kończącą się datę do spożycia nawet po 1.€ za butelkę.
Na miejscu można dobrze zjeść, karta dań całkiem spora. Jest szkło firmowe, ale nie ma podstawek. Generalnie browarki miejscowe nie inwestują w ten gadżet w ogóle.
Lokal otwarty codziennie, w godz. 8.00 - 23.00.
Strona własna: https://www.akademijapiva.me/
Podsumowując, obowiązkowy punkt do odwiedzenia w Podgoricy. A jeśli się tam nie będzie, to zawsze zostaje możliwość zakupu ich piw w butelkach ( i puszkach, bo i ta forma rozlewu już się zaczyna przyjmować) w większych marketach.
Jak zwykle kilka fotek:
1. Trudno przeoczyć Pivną Akademie.
2. Warzelnia.
3. I ta w innym ujęciu..
Comment