Czechy, Český Krumlov, Latrán 27, Restaurace Eggenberg

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    Czechy, Český Krumlov, Latrán 27, Restaurace Eggenberg

    Restauracja położona w budynkach browaru mieszczących się zaraz przed wjazdem do niego. nie wiem dlaczego wszędzie adres podawany jest jako Latran skoro jak wół jest tam ulica Pivovarska.
    Lokal to typowo czeska piwiarnia. Odwiedzony dość późną porą obecni tylko samo czesi, żadnych turystów (oprócz nas). ceny niskie i przystępne, zarówno na piwo jak i na menu.
    Z nalewaka było jasne i ciemne z czego ciemnym piwem był doskonały Nakouřený Švihák. Z menu gorąco polecam gulasz piwny.

    Wejście do knajpy


    w środku


    Wystrój typowo piwny, stare czeskie butelki przedwojenne, szyldy, beczki, głowa ma się gdzie obracać.

    Można w środku palić
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
  • karol1000
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2007.09
    • 1823

    #2
    Na początku stycznia 2013 zrobiliśmy wycieczkę do Budejovic i Krumlova. Po zwiedzaniu Budvaru zwiedzanie browaru w Krumlovie okazało się dość smutne. Na każdym kroku możemy zobaczyć jak wygląda upadający browar. Sam jestem ciekawy jak długo jeszcze pociągną. Może zmiana właściciela, który obecnie mieszka na terenie browaru, mogłaby jeszcze uratować browar.

    Ale zacznę od początku. W czeskojęzycznej grupie były tylko 4 osoby więc mogliśmy w wąskim gronie bez problemu zadawać pytania i chyba atmosfera była nieco inna niż na standardowych wycieczkach. Najpierw pokazano nam dziedziniec.


    Z racji, że mało się tu dzieje, właściciel robi z dziedzińca parking. I w sumie to dobre przedsięwzięcie, jeśli nie zarabia się wystarczająco na piwo to dobre i to. W Krumlovie w okolicach starego miasta faktycznie brakuje parkingów, a w okresie letnim cały dziedziniec zastawiony jest autobusami. Stan budynków browaru wskazuje, że remonty po mału już są konieczne. Widzimy też komin od nieczynnej już od dawna słodowni. Dalej nasza pani przewodnik pokazuje nam ogrody z pięknym widokiem na miasto z nietypowej strony. W ogrodach w lecie odbywają się festyny.
    Rocznie browar wyrabia jedynie 10.000hl co jest chyba jednym z gorszych wyników czeskich przemysłowych browarów. Chyba większość z nich rozwija się lub przynajmniej utrzymuje poziom. Niestety w Krumlovie jest inaczej. Pani pracująca w browarze od 2003 roku mówi, że gdy zaczynała wyrabiali 50.000hl.
    Dalej zmierzamy w kierunku sali do fermentacji. I tu spotkało mnie największe zaskoczenie, bo myślałem, że browar nadal używa otwarte kadzie do fermentacji. Kadzie do historii przeszły w 2004 roku. W hali widzimy 4 wielkie tankofermentatory o pojemności 1000hl każdy i jeden mały tankofermentator na 270hl.


    Widok ten wprawia mnie w niebywałe osłupienie. Łączna pojemność tankofermentatorów to prawie połowa rocznej produkcji browaru. Od razu widać, że coś tu nie gra, tym bardziej że do leżakowania mają osobne tradycyjne tanki w piwnicach. Od razu pytam po co taka ilość? Pani tylko się szyderczo uśmiecha i mówi że obecnie i odkąd pamięta w użytku jest tylko fermentator na 270hl. Ten efekt przeinwestowania wiele mówi o właścicielu. Może była promocja w stylu kup mały fermentator a 4 wielkie dostaniesz gratis. Zakładając, że tankofermentatory miały być używane tylko do fermentacji i przyjmując, że fermentacja trwa 10 dni, rocznie możnaby było przetoczyć tu ok 150.000hl rocznie czyli 15 razy więcej niż wynosi obecna roczna produkcja browaru!

    Dalej idziemy do warzelni, w której malowanie także by się przydało.


    Jedna warka wynosi 250hl, a warzy się ok raz na tydzień - pewnie jednak troszkę rzadziej. Nie robią z jednej warki dwóch różnych produktów, czyli nie rozrzedzają piwa wodą albo przynajmniej tak mówią.

    Kolejną częścią browarku która jest nam pokazana to rozlewnia. Pokazana trochę nielegalnie bo właśnie obywało się malowanie i powiedzmy sobie szczerze, że takiego widoku gościom nie powinno się pokazywać. Maszyny nie były nawet w całości przykryte i chronione przed farbą. Wszystko wygląda w dodatku strasznie archaicznie.

    Następnie idziemy do leżackich sklepów.

    takich piwnic jak na zdjęciu jest to 4, ale tylko dwie są w użyciu. Obecnie do użycia gotowych jest łącznie 26 tanków po ok 115hl. Maksymalna pojemność sklepów wynosi więc przy uwzględnieniu 52 tanków 6.000hl co rocznie przy 30 dniach leżakowania dałoby 72.000hl rocznie. Jak widać tankofermentatory nie były kupione tylko do fermentacji.
    Na tablicy gdzie opisano zawartość tanków łatwo można dostrzec, że jasna 12 i jasna 10 leżakują od tego samego dnia, co mogłoby (ale nie musi) wskazywać na rozrzedzanie piwa.
    Wg. informacji pani przewodnik piwa lekkie leżakują ok 30 dni a leżaki ok 90 dni. Na tablicy widać piwa które w tankach są już prawie 3 miesiące. Widać też ich najlżejsze piwo 8 Kristiana, który w tanku leży już 2 miesiące.

    I tak kończymy naszą wycieczkę po browarze i idziemy degustować piwo do piwowarskiej hospody tuż obok. Piwo smakuje dobrze wypiłem niefiltrowaną wersję i odświeżyłem sobie ich wędzone piwo. Oba smaczne. Właściciel powinien się zająć leniwymi i strasznie wkurzającymi swoim zachowaniem kelnerkami, których było chyba 4 ale i tak nie obsługiwały w należyty sposób siedzących w restauracji około 20 gości. Talerze na stołach leżące 30 min po zjedzeniu były na porządku dziennym, ludzie z pustymi kuflami również. A kelnerki stoją schowane za barem za jakimiś prospektami i myślą że ludzie nie widzą jak się młode pindy telefonami bawią. Wypierdoliłby na zbity pysk.
    Jedzenie było na szczęści całkiem smaczne.
    Ściany holu restauracji wyzdobione były licznymi nagrodami dla browaru. Duży procent nagród był jednak np. za najlepszy wygląd puszki od piwa

    W sklepie obok restauracji można wypić piwko i kupić suweniry oraz piwka w butelkach. Nie opłaca się tego robić w restauracji bo piwa na wynos są droższe niż w sklepie.
    LP

    Comment

    • karol1000
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2007.09
      • 1823

      #3
      I jeszcze widok na browar z wieży zamkowej
      LP

      Comment

      • Rzeszowiak
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼
        • 2009.04
        • 1597

        #4
        Upadający, ale ma w sobie coś urokliwego.

        Comment

        • karol1000
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2007.09
          • 1823

          #5
          Na pewno ma. Nie mogę jednak zrozumieć jak można tak przeinwestować jak z tymi tankofermentatorami. Przecież właściciel chyba nie mógł liczyć że zacznie wyrabiać 150.000hl.

          Długo myślałem nad tym dlaczego browar tak kiepsko przędzie i wymyśliłem, że konieczna jest zmiana nazwy na ceskokrumlovski pivovar i wypieprzenie tej nieszczęsnej nazwy Eggenberg. Czesi lubią swoje czeskie piwo, a nazwa wskazuje że piwo niekoniecznie jest czeskie albo że browar niekoniecznie prowadzą Czesi.

          Kolejną sprawą jest straszliwe roztrwonienie potencjału miasta. Przecież to piwo powinno być sprzedawane wszędzie, w knajpach, w sklepach z pamiątkami. Naprawdę tak ciężko zrobić turystyczną, podarunkową etykietę z widokiem miasta? 10.000hl to oni powinni sprzedać w swojej restauracji gdyby marketing im dobrze działał. Przecież tam jest masa turystów, a w Krumlovie naprawdę nie ma co robić przez 2 czy też trzy dni. Trochę ręce opadają jak się coś takiego widzi. Smutno to u nich wygląda...
          LP

          Comment

          • Maggyk
            Szara Adminiscjencja
            🍼
            • 2004.05
            • 5618

            #6
            Wątek poboczny wydzielono do tematu: Czechy - czy obcojęzyczne nazwy mają wpływ na niepowodzenie/sukces browaru?
            Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
            Piwo domowe -
            Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

            Reklama w BROWARZE
            PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

            Comment

            • Pendragon
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2006.03
              • 13952

              #7
              Coś tam się stało, ale nie wiem czy na plus, czy minus, bo nie mogę zrozumieć tłumaczenia:
              České Budějovice -  Správce konkurzní podstaty Pivovaru Eggenberg, a. s., prohrál „soud poslední naděje" na to, že nepřijde o nemovitosti pivovaru v ceně 210 milionů korun.

              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

              Comment

              • karol1000
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2007.09
                • 1823

                #8
                z tego co wiem i teraz na szybko zrozumiałem to właściciel musi zapłacić 210 milionów koron kary.
                Chodzi chyba o zaniżenie wartości (majątku, surowców) browaru po bankructwie, przed konkursem i przejęcie browaru przez inną spółkę (za zaniżoną tym samym cenę).
                Last edited by karol1000; 2013-04-02, 12:41.
                LP

                Comment

                • darekd
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍺🍺🍺
                  • 2003.02
                  • 12674

                  #9
                  To nie tak.

                  Tekst dotyczy nieruchomości na której jest browar. Nie ma tam nic o karach. Syndyk masy upadłościowej skarżył firmę Pivo Eggenberg A. D. 1560, s. r. o, której właścicielami jest grupa biznesmenów i browar (jego wkład w tę spółkę to nieruchomość na którym stoi browar wyceniana na 210 mln CZK i dzięki temu dostał 30% udziałów w spółce). Celem tego kroku miała być ochrona browaru przed wierzycielami.

                  Syndyk masy upadłościowej browaru skarżył, że działanie takie miało na celu świadome obniżenie wartości masy upadłościowej. W 2010 roku sąd w Czeskich Budziejowicach przyznał mu rację. Teraz sąd najwyższy odrzucił tamto postanowienie, ponieważ nie dopatrzył się umyślnej działalności firmy Pivo Eggenberg A. D. 1560 na szkodę browaru. W związku z tym teren nieruchomości nie będzie należał do browaru.

                  Comment

                  • karol1000
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2007.09
                    • 1823

                    #10
                    o ja pierdziele, przerasta mnie to
                    LP

                    Comment

                    • Pendragon
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2006.03
                      • 13952

                      #11
                      No to chyba koniec Eggenberga.
                      Firma upadła i ma się wynieść. NIby coś tam jeszcze warzą - albo może tylko leżakują?
                      Piszą o współpracy z Pardubicami, ale jeśli to uratują to co najwyżej jako browar restauracyjny.
                      Nie znam na tyle czeskiego, by to ogarnąć.

                      Ekonomické i politické zprávy, nejnovější události, novinky z byznysu, finance, burzovní zprávy, kurzy měn. Aktuální informace čtěte na webu e15.cz.
                      Last edited by Pendragon; 2013-11-21, 21:32.

                      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                      Comment

                      • heckler
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2012.09
                        • 1907

                        #12
                        W ten weekend w Krumlovie akurat odbywało się święto piecio listnej róży: http://www.slavnostipetilisteruze.eu/
                        Ze wszystkich stron miasto było obstawione szlabanami i ochroniarzami. Aby dostać się ,do centrum, i na odbywające się tam imprezy należało zakupić bilet wstępu.
                        Na dwa dni(piątek-sobota) cena biletu wynosiła 300Kc od osoby. Pomimo sporej kwoty było warto. Za sprawą licznych koncertów, pokazów walk, występów ulicznych grajków i iluzjonistów można było się przenieść w czasy średniowiecza.
                        Wieczorny przemarsz uliczkami starego miasta ponad setki ludzi przebranych w różne średniowieczne stroje i oświetlającymi stare kamienice niesionymi pochodniami robił ogromne wrażenia. Coś pięknego.
                        Spora część imprez odbywała się na ogrodach browaru. Tam z drewnianej butki można się było napić jasnej 11-ki, ale niestety z plastikowego kubka.
                        Natomiast w firmowej restauracji można było spróbować trzech rodzajów piw:
                        Jasna 11-ka filtrowana najlepsze z tych trzech piw.
                        Jasna 11-ka niefiltrowana jedno można wypić. Za wodniste w smaku.
                        Ciemne j/w. Wszystkie piwa sprzedawane są w tej samej cenie tj:40/24Kc.
                        Z dań spróbowałem tylko klasyki w postaci knedlika z gulaszem. Bodajże 120Kc.
                        Przy zabudowaniach browaru, przy rampie dało się zauważyć sporą ilość kegów. Myślę że z powodu imprezy odbywającej się w mieście wszystko, oprócz restauracji było pozamykane i nic więcej nie dało się obejrzeć. Zapytany kelner stanowczo odpowiedział, że tak, piwo się tu warzy,.
                        Spacerując uliczkami miasta, ja doliczyłem się tylko pięciu lokali gdzie serwują Eggenberg-a. To nie znaczy że nie ma takich miejsc więcej, ale jak na miasto gdzie praktycznie każda kamienica to bar, lub restauracja to na prawdę nie za wiele tego.
                        Dużo lepsze i bardziej treściwsze piwo można było wypić w knajpce Na Louzi. Tam serwowali dwie jasne 12-ki. Niefiltrowana i filtrowana w cenie 35Kc za 0.5l.
                        Dla mnie najlepsze piwo z browaru Eggenberg to filtrowana jasna 12-ka.
                        Jeżeli ktoś nigdy nie był w Krumlovie to powinien zmienić ten stan jak najszybciej i tam jechać. Warto. Cudne miasto!!
                        Attached Files

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X