Tweet
Najnowszy browar restauracyjny w Ostravě powstał w budynku znanego od wielu lat klubu Rock And Roll Garage. Dojazd pod same drzwi zapewnia tramwaj linii 4, z którego wysiadamy na pętli Martinov. Na dachu sporego kompleksu dawnych garaży wita nas wielki neon Radegasta, a nad wejściem stara škoda jakby do połowy wbita w mur
. To wejście do dużej sali koncertowej gdzie niemal codziennie odbywają się występy różnej wielkości gwiazd nie tylko czeskiej sceny rockowej. Do restauracji i browaru wchodzi się przez bramę po lewej stronie, wyposażonej w sygnalizatory jak na przejściu dla pieszych oraz w kaseton z piwnym logo. Tak teren przed wejściem jak i wnętrze restauracji nawiązuje do tematyki motoryzacyjnej. Pełno tu starych samochodów, w których w ciepłe dni można piwkować na świeżym powietrzu, wewnątrz błyskają kolorowe sygnalizatory, wiszą silniki, rury wydechowe i inne części aut, a na środku sali jako jeden ze stołów służy różowa wołga w wersji cabrio. Oprócz klasycznych drewnianych ław, na podeście znajdują się stoły przy, których do siedzenia zamontowano fotele samochodowe.
Warzelnia mieści się w pomieszczeniu po lewej stronie, w przedsionku przed drzwiami wejściowymi do restauracji, reszta urządzeń w tylnej części nie jest dostępna bez obecności pana sládka a tego niestety w niedzielę 17.03.12 nie było. Całkiem zrozumiałe jeśli wziąć pod uwagę, że dzień wcześniej było oficjalne i zapewne huczne otwarcie browaru
. Uwarzono na nie 4 rodzaje piw, które będą stanowić stałą ofertę uzupełnianą z różnych okazji piwami specjalnymi. Browar ma moc produkcyjną 1000 hl piwa rocznie.
- GarážMistr 10° světle výčepní
Kolor ciemnożółty, lekko mętne.
Piana biała, nierównomierna, oczka różnej wielkości, wysoka na około 3 cm, opadła dość szybko pozostawiając cienki jak mgiełka kożuszek, ale za to oblepiając ścianki kufla gęstą "firanką".
Zapach rześki, drożdżowo - słodowy.
W smaku owocowo - drożdżowe, po chwili na języku i podniebieniu pojawia się miła zbożowo - chlebowa nuta. Jak na 10° piwo dość treściwe o niezbyt wysokim ale pasującym wysyceniu.
Podano w kuflu Radegasta, który w ofercie już nie występuje. 25 kč
- GarážMistr 11° polotmavý ležák
Kolor śliwki węgierki przechodzący w hebanowy, prawie zupełnie klarowne.
Piana ciemnokremowa, poszarpana, bąble nierównomierne. Po kilku łykach pozostała jak nieregularna wyspa na powierzchni i liczne plamy na ściankach.
Zapach przyjemny, słodko karmelowy z nutą czekolady i zbożowej kawy.
W smaku już tak miło nie jest, jest mało wyraziste, doznania są zbyt uśrednione. W pierwszej chwili wyczuwa się drożdżowość, jest nuta karmelu, odrobina słodowej paloności z lekkim owocem ale by to wyczuć dobrze się trzeba namlaskać. Nie pozostawia jakichś specjalnych wrażeń.
Wysycenie odpowiednie.
Podano w gładkim kuflu bez logo. 28 kč
- GarážMistr 12° světlý ležák premium
Kolor ciemnozłoty, leciutko mętne.
Piana gęsta, mocna choć poszarpana jak na morskich falach, oczka mikroskopijne z nielicznymi większymi. Utrzymywała się dość długo grubą 0,5 cm warstwą, pozostawiając liczne plamy na ściankach.
Zapach niezbyt silny aczkolwiek przyjemny, piwniczno drozdżowy z wyraźną słodowością.
Smak i tu niestety nie zachwyca, piwo nie jest niedobre ale mało wyraziste. Niby czuć lekką słodowość, ciut nuty owocowej i goryczkę, ale wszystko to w minimalnych, uśrednionych dawkach nie mogących spowodować zachwytu. 10° była wiele ciekawsza.
To piwo nareszcie podano w firmowym kuflu, a już zdawało się że ich nie mają. 28 kč.
- GarážMistr 13° tmavý ležák speciál
Praktycznie nieprzejrzysty heban, jedynie przy ściankach ciemnobordowe przebłyski, mętne.
Piana ciemnobeżowa, przy podaniu na około 4 cm o mikroskopijnych oczkach. Opada samoistnie dość szybko, nie pozostawia nic poza obręczą przy szkle i plamami na nim.
Pachnie piwnicznie lekko stęchłym słodem i drożdżami, w drugim planie pojawia się też nuta karmelu.
W smaku nie jest specjalnie wyraziste, choć czuć wyższą ekstraktywność. Dominuje słód, karmelowość, do tego ciemna ale max 40% czekolada i lekki posmak zbożowej kawy. Da się wypić bez grymaszenia ale mistrzostwo świata (a nawet garażu) to nie jest.
Wysycenie nie duże, odpowiednie.
Znów gładki kufel, czyżby tylko do 12° dawali firmowe? 33 kč.
Tak więc z piw jak na tą chwilę najlepiej wypada 10°. Ale to dopiero początek, pierwsze warki, więc mam nadzieję, że będzie z czasem lepiej.
Ogólnie dostępne na stołach są podkładki firmowe. Kufli z własnym logo jest mało, na razie nie są na sprzedaż ale jeden z kelnerów (obsługa sprawna) po sympatycznej rozmowie postawił jeden pusty przede mną a ja odwdzięczyłem się w napiwku
. Będą też etykiety gdyż planowane jest napełnianie butelek PET.
Oprócz miejscowych piw lany jest jeszcze Pilsner Urquell.
Jedzenie w dość dużym wyborze, dania obfite w cenach 99 - 160 kč, są też speciály w cenach do 300 kč. Warto skorzystać z codziennego menu (zupa i do wyboru 3 rodzaje dań głównych) w cenach 75 - 85 kč.
Czynne:
pn 11 - 23
wt - czw 11 - 22
pt 11 - 2
so 12 - 2
nd 12 - 21
Fotki w galerii:
. To wejście do dużej sali koncertowej gdzie niemal codziennie odbywają się występy różnej wielkości gwiazd nie tylko czeskiej sceny rockowej. Do restauracji i browaru wchodzi się przez bramę po lewej stronie, wyposażonej w sygnalizatory jak na przejściu dla pieszych oraz w kaseton z piwnym logo. Tak teren przed wejściem jak i wnętrze restauracji nawiązuje do tematyki motoryzacyjnej. Pełno tu starych samochodów, w których w ciepłe dni można piwkować na świeżym powietrzu, wewnątrz błyskają kolorowe sygnalizatory, wiszą silniki, rury wydechowe i inne części aut, a na środku sali jako jeden ze stołów służy różowa wołga w wersji cabrio. Oprócz klasycznych drewnianych ław, na podeście znajdują się stoły przy, których do siedzenia zamontowano fotele samochodowe. Warzelnia mieści się w pomieszczeniu po lewej stronie, w przedsionku przed drzwiami wejściowymi do restauracji, reszta urządzeń w tylnej części nie jest dostępna bez obecności pana sládka a tego niestety w niedzielę 17.03.12 nie było. Całkiem zrozumiałe jeśli wziąć pod uwagę, że dzień wcześniej było oficjalne i zapewne huczne otwarcie browaru
. Uwarzono na nie 4 rodzaje piw, które będą stanowić stałą ofertę uzupełnianą z różnych okazji piwami specjalnymi. Browar ma moc produkcyjną 1000 hl piwa rocznie. - GarážMistr 10° světle výčepní
Kolor ciemnożółty, lekko mętne.
Piana biała, nierównomierna, oczka różnej wielkości, wysoka na około 3 cm, opadła dość szybko pozostawiając cienki jak mgiełka kożuszek, ale za to oblepiając ścianki kufla gęstą "firanką".
Zapach rześki, drożdżowo - słodowy.
W smaku owocowo - drożdżowe, po chwili na języku i podniebieniu pojawia się miła zbożowo - chlebowa nuta. Jak na 10° piwo dość treściwe o niezbyt wysokim ale pasującym wysyceniu.
Podano w kuflu Radegasta, który w ofercie już nie występuje. 25 kč
- GarážMistr 11° polotmavý ležák
Kolor śliwki węgierki przechodzący w hebanowy, prawie zupełnie klarowne.
Piana ciemnokremowa, poszarpana, bąble nierównomierne. Po kilku łykach pozostała jak nieregularna wyspa na powierzchni i liczne plamy na ściankach.
Zapach przyjemny, słodko karmelowy z nutą czekolady i zbożowej kawy.
W smaku już tak miło nie jest, jest mało wyraziste, doznania są zbyt uśrednione. W pierwszej chwili wyczuwa się drożdżowość, jest nuta karmelu, odrobina słodowej paloności z lekkim owocem ale by to wyczuć dobrze się trzeba namlaskać. Nie pozostawia jakichś specjalnych wrażeń.
Wysycenie odpowiednie.
Podano w gładkim kuflu bez logo. 28 kč
- GarážMistr 12° světlý ležák premium
Kolor ciemnozłoty, leciutko mętne.
Piana gęsta, mocna choć poszarpana jak na morskich falach, oczka mikroskopijne z nielicznymi większymi. Utrzymywała się dość długo grubą 0,5 cm warstwą, pozostawiając liczne plamy na ściankach.
Zapach niezbyt silny aczkolwiek przyjemny, piwniczno drozdżowy z wyraźną słodowością.
Smak i tu niestety nie zachwyca, piwo nie jest niedobre ale mało wyraziste. Niby czuć lekką słodowość, ciut nuty owocowej i goryczkę, ale wszystko to w minimalnych, uśrednionych dawkach nie mogących spowodować zachwytu. 10° była wiele ciekawsza.
To piwo nareszcie podano w firmowym kuflu, a już zdawało się że ich nie mają. 28 kč.
- GarážMistr 13° tmavý ležák speciál
Praktycznie nieprzejrzysty heban, jedynie przy ściankach ciemnobordowe przebłyski, mętne.
Piana ciemnobeżowa, przy podaniu na około 4 cm o mikroskopijnych oczkach. Opada samoistnie dość szybko, nie pozostawia nic poza obręczą przy szkle i plamami na nim.
Pachnie piwnicznie lekko stęchłym słodem i drożdżami, w drugim planie pojawia się też nuta karmelu.
W smaku nie jest specjalnie wyraziste, choć czuć wyższą ekstraktywność. Dominuje słód, karmelowość, do tego ciemna ale max 40% czekolada i lekki posmak zbożowej kawy. Da się wypić bez grymaszenia ale mistrzostwo świata (a nawet garażu
) to nie jest.Wysycenie nie duże, odpowiednie.
Znów gładki kufel, czyżby tylko do 12° dawali firmowe? 33 kč.
Tak więc z piw jak na tą chwilę najlepiej wypada 10°. Ale to dopiero początek, pierwsze warki, więc mam nadzieję, że będzie z czasem lepiej.
Ogólnie dostępne na stołach są podkładki firmowe. Kufli z własnym logo jest mało, na razie nie są na sprzedaż ale jeden z kelnerów (obsługa sprawna) po sympatycznej rozmowie postawił jeden pusty przede mną a ja odwdzięczyłem się w napiwku
. Będą też etykiety gdyż planowane jest napełnianie butelek PET.Oprócz miejscowych piw lany jest jeszcze Pilsner Urquell.
Jedzenie w dość dużym wyborze, dania obfite w cenach 99 - 160 kč, są też speciály w cenach do 300 kč. Warto skorzystać z codziennego menu (zupa i do wyboru 3 rodzaje dań głównych) w cenach 75 - 85 kč.
Czynne:
pn 11 - 23
wt - czw 11 - 22
pt 11 - 2
so 12 - 2
nd 12 - 21
Fotki w galerii:
Kolejnym szokiem był styl tego piwa, niestety takie z niego pszeniczne jak pszeniczne Tyskiego Książęcego. Żadnych charakterystycznych dla piw pszenicznych cech (może poza wyglądem). 
.
. Może to zasługa nowego piwowara? Wszystkie piwa można zakupić na wynos w litrowych butelkach pet.
Comment