Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika karol1000
Wyświetlenie odpowiedzi
Obecnie lanego piwa w klimatycznym ogródku już się nie napijemy. Po prostu knajpka jest zamknięta do odwołania, szkoda. Podobno można sobie wynająć ,ogródek, na jakąś prywatną imprezkę i jeżeli będą jakieś wolne stoliki to klient ,z ulicy, może zostać ugoszczony. Natomiast we czwartki w godzinach 15-19 w browarze można zakupić piwo w litrowych pet-kach.
My pod browar podjechaliśmy w niedzielne popołudnie. Brama była zamknięta, ale spróbowałem zadzwonić dzwonkiem. O dziwo otworzył nam właściciel z wielkim psiurem przy nodze.
Piwo, tak kupimy, ale tylko jeden rodzaj- Melichárek Svetla Jedenáctka. Po zapytaniu o możliwość zobaczenia browaru otrzymaliśmy krótką odpowiedź, że nie, a metalowa brama zatrzasnęła się przed naszymi nosami . Przecież można było po prostu powiedzieć, że nie i do widzenia. Trzaskanie bramą było chamskie.
Za piwo zapłaciłem 55 Kc. a po jego wypiciu twierdzę, że nie było warte. Bardzo słabe było to piwo.
Dobrze, że browar Chomout jest niedaleko i tam zakupiłem resztę asortymentu potrzebnego do kibicowania.
Comment