fragment z relacji z mojego rowerowego Tour de pivovary
Zaczynamy szybką jazdą w kierunku Menina gdzie jesteśmy umówieni na telefon z synem właściciela browaru Santon, ma specjalnie dla nas przyjechać samochodem do browaru, który znajduje się na terenie przemysłowym kawałek za miastem. Browar bez problemu znaleźliśmy przywitani przez młodego podsladka. Browarek znajduje się w jednej z małych hal w arealu. Warzy się tu dwa rodzaje piwa: jasną 11 i jasną 13. Jasna 11 dostępna jest w wersji niefiltrowanej i filtrowanej.
warzelnia właśnie została powiększona na 3,5hl
w browarze do chłodzenia używa się chłodnicy zanurzeniowej co jest w minibrowarach raczej rarytasem
dalej mamy tu tanki fermentacyjno-leżakowe 3x 3,5hl
oraz filtrator (w tej chwili bez desek filtracyjnych)
Właściwie cała produkcja wyprzedana jest tutaj w mgnieniu oka, głównie do prywatnych klientów.
Nie ma czasu na eksperymenty. Młody sladek nie był też zbytnio obeznany w piwnych stylach. Chyba udało się go nam namówić, żeby przy następnym wywozie piw do piwoteki w Brnie kupił sobie coś ciekawego i innego niż czeska klasyka. Po zwiedzaniu nadszedł czas na degustację. Niestety piwa dostępne były tylko w PETach o pojemności 2L co dla rowerzysty było prawdziwą zmorą. No ale daliśmy radę. Jedenastkę wypiliśmy na miejscu podczas rozmowy ze sladkiem a trzynastkę wieźliśmy przez kolejnych 100km do miejsca noclegu. Jedenastka była dość specyficzna, lekko kwaskawa oraz dość brudna w smaku (ziemista), dobrze gasiła jednak pragnienie i była miłą odmianą od standardowego leżaka.
Nadszedł czas żeby jechać dalej, żegnamy się więc z młodym studentem i jedziemy dalej. Kolejny sladek nie chciał od nas pieniędzy za zwiedzanie i za piwo. Udało się go jednak przekonać i płacimy małe conieco za piwa i kufel który dostaliśmy w prezencie.
Późnij przed spaniem wypiliśmy jeszcze
Santon 13° světlý Speciál
Zaczynamy szybką jazdą w kierunku Menina gdzie jesteśmy umówieni na telefon z synem właściciela browaru Santon, ma specjalnie dla nas przyjechać samochodem do browaru, który znajduje się na terenie przemysłowym kawałek za miastem. Browar bez problemu znaleźliśmy przywitani przez młodego podsladka. Browarek znajduje się w jednej z małych hal w arealu. Warzy się tu dwa rodzaje piwa: jasną 11 i jasną 13. Jasna 11 dostępna jest w wersji niefiltrowanej i filtrowanej.
warzelnia właśnie została powiększona na 3,5hl
w browarze do chłodzenia używa się chłodnicy zanurzeniowej co jest w minibrowarach raczej rarytasem
dalej mamy tu tanki fermentacyjno-leżakowe 3x 3,5hl
oraz filtrator (w tej chwili bez desek filtracyjnych)
Właściwie cała produkcja wyprzedana jest tutaj w mgnieniu oka, głównie do prywatnych klientów.
Nie ma czasu na eksperymenty. Młody sladek nie był też zbytnio obeznany w piwnych stylach. Chyba udało się go nam namówić, żeby przy następnym wywozie piw do piwoteki w Brnie kupił sobie coś ciekawego i innego niż czeska klasyka. Po zwiedzaniu nadszedł czas na degustację. Niestety piwa dostępne były tylko w PETach o pojemności 2L co dla rowerzysty było prawdziwą zmorą. No ale daliśmy radę. Jedenastkę wypiliśmy na miejscu podczas rozmowy ze sladkiem a trzynastkę wieźliśmy przez kolejnych 100km do miejsca noclegu. Jedenastka była dość specyficzna, lekko kwaskawa oraz dość brudna w smaku (ziemista), dobrze gasiła jednak pragnienie i była miłą odmianą od standardowego leżaka.
Nadszedł czas żeby jechać dalej, żegnamy się więc z młodym studentem i jedziemy dalej. Kolejny sladek nie chciał od nas pieniędzy za zwiedzanie i za piwo. Udało się go jednak przekonać i płacimy małe conieco za piwa i kufel który dostaliśmy w prezencie.
Późnij przed spaniem wypiliśmy jeszcze
Santon 13° světlý Speciál
Comment