Chomutovski browarek powstał w piwnicach ponad stuletniej kamienicy w zwartej zabudowie centrum miasta, kilometr od dworca ČD. Na pomysł jego uruchomienia wpadło dwóch kolegów, a zarazem właścicieli firmy budowlanej mającej siedzibę (i rodzinne mieszkania) w tej kamienicy. Jak opowiada jeden z nich - pan Dušan Dufka (oprowadzał mnie po browarku), bardzo poruszyła ich sprawa wyburzenia w 2011 roku starego Měšťanského pivovaru (skończył produkcję w 1952 r.) pod budowę hipermarketu, poza tym dość mieli jeżdżenia na piwo do oddalonych miast gdyż w Chomutově niepodzielnie królowała koncernówka. Skontaktowali się z Josefem Krýslem, znanym dostawcą sprzętu i technologii dla minibrowarów, jednak po wyliczeniu kosztów okazało się, że przekraczają one ich możliwości. Wpadli wtedy na pomysł utworzenia spółki akcyjnej i ogłosili wśród przyjaciół i znajomych sprzedaż akcji. Efekt przerósł ich najśmielsze oczekiwania, mieli aż 95 chętnych, zebrali ponad 3 mln kč, co pozwoliło zakupić większy browarek niż planowali. Liczyli się z niepowodzeniem, ale jak to Czesi wykazali się humorem i na pierwszym zebraniu akcjonariusze ustalili, że gdyby nie było chętnych na ich piwo to wypiją je sami
. Umówili się z panem Krýslem, że jako budowlańcy sami odpowiednio przebudują piwnicę (trzeba ją było m.in. pogłębić bo nie mieściła by tanków) i zainstalują instalacje elektryczne, wodne i cieplne. Widząc efekt można powiedzieć, że piwnica jest piękna
. Starano się by zachowała ona stary wygląd, dominuje cegła i kamień, nowoczesne instalacje, mierniki, przełączniki również wyglądają jak z lat 50-tych XX wieku. 500 litrowa, miedziana warzelnia też się ładnie komponuje z wnętrzem.
Spilka (3 otwarte kadzie 1000 l) i 9 tanków leżakowych 1000 l (Kovo-Janči) są w osobnych pomieszczeniach. Oprócz zbiornika wody lodowej, urządzenia chłodnicze są niepozorne i mieszczą się w malutkiej piwniczce. Jednak ich wydajność jest bardzo duża, dzięki nowatorskiemu projektowi właścicieli, oprócz potrzeb browaru, w zimie ciepło można wykorzystać do ogrzania nawet całej kamienicy.
Browarek ruszył w marcu 2014. Jak powiedział pan Dušan piwo z kolegami uwielbiają, ale warzyć nie umieją, zatrudniono więc sládka. Już po stoczeniu pierwszych warek okazało się, że zapotrzebowanie jest dużo większe niż możliwości browaru
. Obecnie pracuje on pełną parą, a w samym Chomutově i okolicy, miejscowych piw można spróbować już w 5 miejscach. Dogadano się z właścicielem restauracji Zlatý kaštan która po remoncie otworzyła się już jako firmowa browaru i ma w asortymencie jedynie jego piwa. Najbliżej od siedziby browaru piw można spróbować w Pivotéce Království piva po drugiej stronie ulicy 28.řijna.
Prawdopodobnie jeszcze w tym roku w sąsiedniej piwnicy obok browarku (po odpowiednim przystosowaniu) powstanie pivovarská hospoda po przebiciu jednej ze ścian w miejscu gdzie obecnie składuje się słód.
Jednak piwo najlepiej jak zwykle smakuje z tanku w browarze
. Obecnie jest tam tylko mała salka z jedną ławą, w której spędziłem na miłej rozmowie z panem Dušanem sporo ponad godzinę (aż go wywołała małżonka
). Oczywiście przy piwie, a miłą niespodzianką była możliwość picia do woli każdego rodzaju po zakupieniu kufla firmowego za 100 kč
.
Pan Dušan to znawca historii regionu a do tego zapalony gawędziarz. Opowiedział też o działalności Karáska i Stülpnera, od których nazwisk browar otrzymał nazwę. Byli to zbójnicy i przemytnicy pomagający miejscowej ludności, działający na pograniczu niemiecko - czeskim w Krušných horach, zwani czeskimi Janosikami, choć w przeciwności do tego ostatniego obecnie już trochę zapomniani.
Co do miejscowych piw to były bardzo dobre (osobnych opisów nie będzie bo nie wypadało robić zapisków przy rozmowie).
W dniu mojej wizyty 28.07 dostępne były 4 rodzaje:
- Karáskova světlá 11° http://www.browar.biz/galeria.php?id=19094
- Pšeničná 11°
- Pašerová půlnoční černá 12°
- Stülpnerova polotmavá 13° http://www.browar.biz/galeria.php?id=19092
oraz raczej napój piwny (nie próbowałem)
- Letní malinová 6° http://www.browar.biz/galeria.php?id=19093
Są one dostępne w tych samych miejscach co lane (oraz w Vinotéce na náměstí 1 máje) w PET-ach 1, 1,5 i 2 l. Etykiety i podkładki dostałem w prezencie.
Fotki w galerii:


Spilka (3 otwarte kadzie 1000 l) i 9 tanków leżakowych 1000 l (Kovo-Janči) są w osobnych pomieszczeniach. Oprócz zbiornika wody lodowej, urządzenia chłodnicze są niepozorne i mieszczą się w malutkiej piwniczce. Jednak ich wydajność jest bardzo duża, dzięki nowatorskiemu projektowi właścicieli, oprócz potrzeb browaru, w zimie ciepło można wykorzystać do ogrzania nawet całej kamienicy.
Browarek ruszył w marcu 2014. Jak powiedział pan Dušan piwo z kolegami uwielbiają, ale warzyć nie umieją, zatrudniono więc sládka. Już po stoczeniu pierwszych warek okazało się, że zapotrzebowanie jest dużo większe niż możliwości browaru

Prawdopodobnie jeszcze w tym roku w sąsiedniej piwnicy obok browarku (po odpowiednim przystosowaniu) powstanie pivovarská hospoda po przebiciu jednej ze ścian w miejscu gdzie obecnie składuje się słód.
Jednak piwo najlepiej jak zwykle smakuje z tanku w browarze



Pan Dušan to znawca historii regionu a do tego zapalony gawędziarz. Opowiedział też o działalności Karáska i Stülpnera, od których nazwisk browar otrzymał nazwę. Byli to zbójnicy i przemytnicy pomagający miejscowej ludności, działający na pograniczu niemiecko - czeskim w Krušných horach, zwani czeskimi Janosikami, choć w przeciwności do tego ostatniego obecnie już trochę zapomniani.
Co do miejscowych piw to były bardzo dobre (osobnych opisów nie będzie bo nie wypadało robić zapisków przy rozmowie).
W dniu mojej wizyty 28.07 dostępne były 4 rodzaje:
- Karáskova světlá 11° http://www.browar.biz/galeria.php?id=19094
- Pšeničná 11°
- Pašerová půlnoční černá 12°
- Stülpnerova polotmavá 13° http://www.browar.biz/galeria.php?id=19092
oraz raczej napój piwny (nie próbowałem)
- Letní malinová 6° http://www.browar.biz/galeria.php?id=19093
Są one dostępne w tych samych miejscach co lane (oraz w Vinotéce na náměstí 1 máje) w PET-ach 1, 1,5 i 2 l. Etykiety i podkładki dostałem w prezencie.
Fotki w galerii:
Comment