Restauracja znajduje się w Trojanovicach, przy drodze wiodącej z Frenštátu pod Radhoštěm do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na przełęcz Pustevny. Możemy w niej napić się piw marki „Radocha”, warzonych w znajdującym się po drugiej stronie przełęczy, w miejscowości Hutisko-Solanec, minibrowarze, będącym własnością spółki „Balitovy Valašské Pivovary”. Browar pierwszą warkę piwa wykonał jesienią 2013 roku i od tego czasu można je regularnie dostać w obu restauracjach „Bality”; w Hutisku-Solancu, gdzie znajduje się cała instalacja jak i w opisywanych przeze mnie Trojanovicach.
W sobotę (23.08.) można było spróbować jasną 10° (27 Kč) i 12° (29 Kč), oraz borówkową, jasną 11° (30 Kč). Postanowiłem skosztować dwóch pierwszych, ale summa summarum okazało się, że niezbyt rozgarnięty kelner zaserwował mi dwukrotnie 10tkę, a ja niestety odkryłem to dopiero płacąc rachunek przed wyjściem. Samo piwko, jak na 10tkę, nienajgorsze choć trudno o jakieś głębsze przemyślenia czy zachwyty. Na pewno lepiej by wchodziło gdyby było troszkę cieplej.
W restauracji (i pizzerii jednocześnie) można również zaopatrzyć się w 1,5 litrowe petki z „Radochą” (nota bene nazwa, choć Polakom będzie się kojarzyć dość jednoznacznie, pochodzi od imienia baśniowego czarnoksiężnika Radochy, żyjącego według legendy na szczycie góry Radhošť, gdzie miał swój zamek). W sobotę do nabycia były dwa rodzaje: próbowana już dwukrotnie tego dnia przeze mnie 10° (86 Kč) oraz jasna 13° (106 Kč). Trzynastka, próbowana w domu, też jakoś niczym szczególnym się nie wyróżniła. Poziom, nie powiem, trzymała, ale piwna konkurencja w samym tylko województwie Ślasko-Morawskim jest dość spora i póki co to jeszcze nie jest poziom najlepszych, okolicznych browarów.
Przy odpowiednim zagadaniu z obsługą można kupić ich firmowe szkło (szklanka 0,5 l w cenie 60 Kč) oraz podstawki (dostałem gratis).
Z tego co zdążyłem zapamiętać lokal jest czynny codziennie od 11tej. Dojechać najlepiej jest autobusem, który kursuje z dworca kolejowego Frenštát pod Radhoštěm do przystanku Trojanovice-Restaurace Raztoka. Należy wysiąść na trzecim przystanku (Rest.u Balitů), lub przejść z dworca pieszo ok. 2 km, wzdłuż czerwonego szlaku turystycznego.
Strona www browaru: http://valasskepivo.info/index.php/hlavni-stranka
Strona www restauracji: http://www.balita.cz/
W sobotę (23.08.) można było spróbować jasną 10° (27 Kč) i 12° (29 Kč), oraz borówkową, jasną 11° (30 Kč). Postanowiłem skosztować dwóch pierwszych, ale summa summarum okazało się, że niezbyt rozgarnięty kelner zaserwował mi dwukrotnie 10tkę, a ja niestety odkryłem to dopiero płacąc rachunek przed wyjściem. Samo piwko, jak na 10tkę, nienajgorsze choć trudno o jakieś głębsze przemyślenia czy zachwyty. Na pewno lepiej by wchodziło gdyby było troszkę cieplej.
W restauracji (i pizzerii jednocześnie) można również zaopatrzyć się w 1,5 litrowe petki z „Radochą” (nota bene nazwa, choć Polakom będzie się kojarzyć dość jednoznacznie, pochodzi od imienia baśniowego czarnoksiężnika Radochy, żyjącego według legendy na szczycie góry Radhošť, gdzie miał swój zamek). W sobotę do nabycia były dwa rodzaje: próbowana już dwukrotnie tego dnia przeze mnie 10° (86 Kč) oraz jasna 13° (106 Kč). Trzynastka, próbowana w domu, też jakoś niczym szczególnym się nie wyróżniła. Poziom, nie powiem, trzymała, ale piwna konkurencja w samym tylko województwie Ślasko-Morawskim jest dość spora i póki co to jeszcze nie jest poziom najlepszych, okolicznych browarów.
Przy odpowiednim zagadaniu z obsługą można kupić ich firmowe szkło (szklanka 0,5 l w cenie 60 Kč) oraz podstawki (dostałem gratis).
Z tego co zdążyłem zapamiętać lokal jest czynny codziennie od 11tej. Dojechać najlepiej jest autobusem, który kursuje z dworca kolejowego Frenštát pod Radhoštěm do przystanku Trojanovice-Restaurace Raztoka. Należy wysiąść na trzecim przystanku (Rest.u Balitů), lub przejść z dworca pieszo ok. 2 km, wzdłuż czerwonego szlaku turystycznego.
Strona www browaru: http://valasskepivo.info/index.php/hlavni-stranka
Strona www restauracji: http://www.balita.cz/