Czechy, Ostrava - Stara Bela, Proskovicka 215, Starobělský pivovar

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • heckler
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2012.09
    • 1906

    Czechy, Ostrava - Stara Bela, Proskovicka 215, Starobělský pivovar

    Postanowiliśmy zobaczyć co kryje się pod tym domowym adresem.Jadąc przez miejscowość w stronę Klimkovic skręcamy w prawo,ostro pod górę w osiedle willowe.Przypadkowo zagadnięty lokales,wiedział o browarze,a nawet miał nr.telefonu do piwowara.Z przekazanych informacji dowiedzieliśmy się,że browar jest gdzieś na dole,ale gdzie nie potrafił nam wytłumaczyć.Jest niedziela i tak jest zamknięte,a piwowar jest w kościele i można się z nim skontaktować za godzinę.Tak też uczyniliśmy.Dowiedzieliśmy się że piwo sprzedawane jest tylko do miejscowej restauracji, U Mateje,która znajduje się około 1km.dalej(jadąc prosto)od opisanego skrętu.Trafić można bez problemu,praktycznie wjeżdza się na restauracje.
    Jest to :Starobelsky filtrowany lezak 12 w rewelacyjnej cenie 19KC za 0,5l.
    Swoich pet-ów nie mają,ale do własnego pojemnika naleją bez problemów.
    Co do samego piwa,to smak adekwatny do ceny.Na potrzeby lokalnej knajpy jest ok,ale mnie nic nie urwało.Wyczuwalna goryczka i dużo gazu,ot ,takie piveczko.
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    #2
    Kleckova to tylko adres domowy właściciela. Browar znajduje się w byłym salonie samochodowym - Proskovicka 215 - czyli rzut beretem od hospody.

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

    Comment

    • heckler
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2012.09
      • 1906

      #3
      O adresie prywatnym wiedziałem,ale gdzieś języka chciałem zaciągnąć.Że warzą w byłym salonie nie wiedziałem i nikt na miejscu mi o tym nie powiedział.Najważniejsze że dotarłem do celu,czyli spróbowałem piwa.

      Comment

      • Shedao
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        🥛🥛🥛🥛
        • 2007.09
        • 915

        #4
        Browar położony w urokliwej części Ostravy, zdaje mi się że już na obrzeżach - a przynajmniej takie wrażenie robiła ta okolica. Piwo degustowałem w knajpie U Mateje. Znaleźć tam można Starobelský ležák w dwóch wersjach: filtrowanej i niefiltrowanej. Oba piwa złe nie są, ale szału też nie robią, nieco bardziej podeszła mi wersja filtrowana(!). Niemniej pod względem piwnym jest to najsłabszy ostravski browar. PETów nie ma - jeśli się chce na wynos, to trzeba przyjść ze swoimi butelkami. Na kranie są też: Radegast i Pilsner Urquell.

        Wystrój i klimat miejsca są całkiem pozytywne, widziałem tam również ogródek, w którym latem musi się siedzieć jeszcze lepiej.

        Odwiedzającym polecam zainteresowanie się tutejszym jedzeniem - tanie i dobre. Jadłem tam za prawie darmo zupę czosnkową - przepyszna.

        Ogólnie - podobało mi się tam, tylko piwo mogłoby być nieco lepsze

        Comment

        • heckler
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2012.09
          • 1906

          #5
          Piwo w dalszym ciągu można kupić w restauracji U Mateje. W niedzielę dostępna była tylko wersja filtrowana w cenie 21Kc. Co do smaku to niestety nic się nie zmieniło, czyli szkoda czasu. Browar znajduje się dosłownie 50m od restauracji.
          Attached Files

          Comment

          • heckler
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2012.09
            • 1906

            #6
            Tak jakoś browar ten zawsze był mi nie ,po drodze, i nie miałem ochoty tam jechać. Jak się miało później okazać to przeczucie mnie nie myliło . Jadąc do Brna postanowiłem, że z samego rana w końcu wstąpię do tego browaru. W tygodniu czynni są rano tylko przez godzinę (7.30-8.30), więc w drogę! Tak jak wspominał Pendragon browar mieści się w byłym salonie Citroena przy ulicy Proskovicka 215.

            Na placu zastaliśmy leżące dwa nowe, duże tanki przeznaczone do zamontowania w browarze. Ogólnie browar sprawia wrażenie dużego, tylko gdzie oni to piwo sprzedają?? W sumie to już nie moja sprawa. Wpuszczono nas do środka, więc co nieco instalacji znajdującej się w prawej części pawilonu miałem okazję zobaczyć. Z lewej strony mają natomiast skład kegów plus magazyn ze wszystkim, czyli ogólny bałagan. Natomiast jak się okazało to w browarze piwa do pet-ków się nie rozlewa, więc z zakupów nic nie wyszło. Gdy chcieliśmy w całości zobaczyć część browaru z instalacją nie pozwolono nam tam wejść, a o wykonaniu jakiegokolwiek zdjęcia nie chciano w ogóle słyszeć.

            Wyszliśmy stamtąd bardzo zniesmaczeni, a wręcz czuliśmy się jak niechciani i wyproszeni goście. Pomimo tego mój reporterski obowiązek nakazał mi jakąś fotkę zrobić. Cichaczem, przez okna pstryknąłem to co zobaczycie w galerii i poskutkowało to tym, że już po minucie z browaru wybiegło do nas dwóch gości. Zarzucono nam, że jesteśmy szpiegami konkurencji i nakazano nam opuścić ich plac . Za tym całym zamieszaniem stał jeden chłopak, który przy wejściu segregował etykiety. Straszny był z niego ,kogucik, i do tego był bardzo nakręcony tym co robi.
            Zdaję sobie sprawę, że pomimo zakazu może nie potrzebnie zrobiłem zdjęcia, ale bez przesady, to tylko browar, a nie obiekt o znaczeniu militarnym. Co tam jest do szpiegowania?
            Być może koleś nie lubi Polaków, może trudny ma charakter, a może czuje się niedowartościowany przez szefa? Niestety niesmak pozostał, bo tak to w życiu jeszcze nigdzie nas nikt nie potraktował. Generalnie wizyty w tym browarze nie polecam (chyba, że traficie na innego strażnika Texasu), a o jakości ich piwa wypowiadałem się już wcześniej.

            Szpiegowskie zdjęcia:



            Comment

            Przetwarzanie...
            X