Czechy, Prostějov, Josefa Hory 2, Pivovar Mazal

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slawekkazek
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.01
    • 562

    #16
    System ma ograniczenia i przyjmuje tylko ograniczoną liczbę znaków w temacie.
    Toż to nowa ACTA. Ograniczenie wolności w internecie. Co na to nasi rzemieślnicy (przepraszam - kraftowcy) uwielbiający coraz to bardziej skomplikowane i długaśne (byle po angielsku) nazwy ?

    Comment

    • heckler
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2012.09
      • 1907

      #17
      Otóż Prostějov to Prościejów (wystarczy zerknąć na mapę)
      Zerkam na mapę z której korzystam i tego nie widzę.
      Nejpoužívanější mapový portál v ČR s celou řadou tématických map - základní, turistickou, cyklistickou, dopravní a plno dalších. Nabízí možnost reálného leteckého, panoramatického nebo 3D pohledu. Rozsáhlé množství obsahu, firem a turistických bodů zájmu. Umožňuje vyhledávání, plánování tras, měření a tvorbu vlastních značek.

      Nie korzystam z map Google i wątpię czy część czytających dany temat wiedziała by , że np: Jihlava to Igława i gdzie to jest. Najlepszą propozycją jest pisanie w temacie nazw oryginalnej i spolszczonej, ale wiąże się to z koniecznością sprawdzania czy faktycznie dla danej miejscowości takowe spolszczenie istnieje.
      Last edited by heckler; 2015-09-10, 05:28.

      Comment

      • karol1000
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2007.09
        • 1823

        #18
        A wracając do browaru to jakiś miesiąc temu też było zamknięte
        LP

        Comment

        • dadek
          Major Piwnych Rewolucji
          🍺🍺
          • 2005.09
          • 4702

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika heckler Wyświetlenie odpowiedzi
          Zerkam na mapę z której korzystam i tego nie widzę.
          Nejpoužívanější mapový portál v ČR s celou řadou tématických map - základní, turistickou, cyklistickou, dopravní a plno dalších. Nabízí možnost reálného leteckého, panoramatického nebo 3D pohledu. Rozsáhlé množství obsahu, firem a turistických bodů zájmu. Umožňuje vyhledávání, plánování tras, měření a tvorbu vlastních značek.

          Nie korzystam z map Google i wątpię czy część czytających dany temat wiedziała by , że np: Jihlava to Igława i gdzie to jest. Najlepszą propozycją jest pisanie w temacie nazw oryginalnej i spolszczonej, ale wiąże się to z koniecznością sprawdzania czy faktycznie dla danej miejscowości takowe spolszczenie istnieje.
          Całkowicie się zgadzam, spolszczanie nazw na siłę spowodowało by zamęt gdyż takiej nazwy nie można by było znaleźć na mapach. Oryginał nie powoduje pomyłek, więc po co gmatwać? W Czechach jestem często więc nazwy nie są mi obce (choć pierwszy raz słyszę Prościejów), ale będąc we Włoszech mieliśmy trochę kłopotów przez spolszczanie nazw miast, gdy dojechaliśmy nie tam gdzie potrzeba.
          Mam nadzieję, że slawekkazek nie zaproponuje tłumaczenia nazw lokali bo Pivovar Mazal stałby się browarem smarownik (albo pacykarz).
          Last edited by dadek; 2015-09-16, 17:48.

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19269

            #20
            Czyli twoim zdaniem należy pisać nazwę w oryginale? To jak zapiszesz Szanghaj?

            Comment

            • dadek
              Major Piwnych Rewolucji
              🍺🍺
              • 2005.09
              • 4702

              #21
              A to nie oryginał? Jesteśmy w Europie, nikt nie mówi by pisać szlaczkami z innych kontynentów - te nazwy brzmią zupełnie inaczej w rodzimych językach i dlatego dawni odkrywcy zamorskich krajów nadawali swoje, zdatne do wymówienia dla Europejczyków. My chyba nie mamy kłopotów z wymówieniem Jihlava na co dobry przykład podał już heckler - słyszałeś kiedyś o "Igławie"? A myśmy rok temu będąc we Włoszech w Genovie (nie w Genewie) dowiedzieli się po 3 dniach, że jesteśmy w Genui, podobnie było z Firenze, które dopiero w trakcie zwiedzania objawiło się jako Florencja . Dlatego uważam że skoro miasto się jakoś nazywa to dla ścisłości najlepiej stosować oryginalną nazwę a nie będzie głupich pomyłek.
              Zrobił się off, dlatego kończę tym postem temat pisowni, żałując że będąc w Prostějově nie napiję się już piwa z browarku Mazal.
              Last edited by dadek; 2015-09-16, 20:55.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19269

                #22
                Ale to jest nazwa nadana przez europejczyków, nie oryginalna. Też uważam, że można pisać bez czeskich szlaczków, skoro mamy własne
                Może postulat Slawka jest dość rewolucyjny, ale stosujmy się do już przyjętych zasad. Czyli transkrypcji na język polski, przynajmniej w nazwach wątków. W treści można wstawiać już jak komu pasuje. Chodzi o możliwości wyszukiwawcze. A skoro w wątku knajp zagranicznych jest już tak wielka ilość wątków to wyszukiwanie staje się ważne. Taki Budapeszt jest pisany po węgiersku i w naszym. Podobnie z innymi miastami.

                Comment

                • Pendragon
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2006.03
                  • 13952

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                  To jak zapiszesz Szanghaj?
                  To zadałeś mi bobu.

                  moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                  Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                  Comment

                  • slawekkazek
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    🥛🥛🥛🥛
                    • 2003.01
                    • 562

                    #24
                    No właśnie, wyszukiwarka. Onegdaj byłem zdziwiony niewielką ilością wątków, które wyskoczyły mi po wpisaniu hasła Ołomuniec. Nie wiem jak w innych częściach Polski, ale w tzw, Galicji niewiele osób skojarzy od razu co to za dziwo ten "Olomouc". Cóż, wspólnota kulturowa, lub - jak cjhcą inni - spadek po okresie rozbiorów. Z ognisk w okresie studenckim doskonale pamiętam piosenkę "w Ołomuńcu na Fiszplacu" (do odnalezienia w sieci, dla tych co nie znają). Gdyby ktoś zaśpiewał w Olomoucu, to by (parafrazując pierwszą zwrotkę) "sam się Cesarz k... śmiał".

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X