Browarek powstał w połowie 2014 roku w dawnej piwiarni Grey (do tej pory nad wejściem widnieje jej nazwa ze znakiem Gambrinusa niegdyś tu lanego). Mieści się na parterze 12 piętrowego "panelaka" na wielkim postkomunistycznym blokowisku w Bohnicach. To tzw. polska dzielnica gdyż wszystkie ulice noszą nazwy polskich miast lub regionów.
Wystrój piwiarni jest prosty - wielkie witryny (oklejone logo warzonych tu piw), parapety z donicami, stoły i krzesła z jasnego drewna, bar w większej sali. Mniejsza (naprzeciw wejścia) z ławami pod ścianami obitymi boazerią, zawieszonym telewizorem i stołem bilardowym. Ściany szaro beżowe, bez żadnych ozdób, za przytulnie tu nie jest, ot taka osiedlowa pijalnia.
Warzelnię umieszczono na końcu dużej sali, reszta urządzeń znajduje się na zapleczu. Jak powiedział barman, nie ma problemu by je obejrzeć, jednak tylko gdy obecny jest sládek czyli w dni powszednie do popołudnia. My akurat byliśmy w niedzielę 4.01.2015 więc może następnym razem.
Warzy się tylko 2 rodzaje jasnego piwa:
- Šedivák 10° http://www.browar.biz/forum/showpost...34&postcount=2
- Šedivák 12° http://www.browar.biz/forum/showpost...37&postcount=2
Nie są one rozlewane do PET-ów, można przynieść swój i naleją nam na barze. Są natomiast firmowe kufle, niestety barman powiedział że ma zabronione je sprzedawać, a na tradycyjne pytanie - a jak by się zbił? - odpowiedział, że i szkieł by nie sprzedał. Natomiast za darmo dostaliśmy czyste podkładki, są one dwustronne, dedykowane obu piwom.
Do jedzenia jedynie typowe czeskie zakąski (utopenec, hermelín, zavinač, tlačenka).
Klimat bardzo swojski, widać, że wszyscy się tu znają. Maskotką jest wielkie, kudłate psisko jednego z bywalców. Zwierzak warzy podobno 70 kg ale jest bardzo przyjazny i do wszystkich się łasi. Ceny piw (18 i 21 kč) jak na Pragę rewelacyjne, dzięki temu miejscowi nie muszą już spijać droższych pomyj typu Gambrinus. Jedyny mankament to, że w obu salach można palić. W ciepłym okresie nie ma problemu gdyż rozstawiany jest spory ogródek na zewnątrz.
Czynne codziennie w godzinach 11.30 - 23.
Fotki w galerii:
Wystrój piwiarni jest prosty - wielkie witryny (oklejone logo warzonych tu piw), parapety z donicami, stoły i krzesła z jasnego drewna, bar w większej sali. Mniejsza (naprzeciw wejścia) z ławami pod ścianami obitymi boazerią, zawieszonym telewizorem i stołem bilardowym. Ściany szaro beżowe, bez żadnych ozdób, za przytulnie tu nie jest, ot taka osiedlowa pijalnia.
Warzelnię umieszczono na końcu dużej sali, reszta urządzeń znajduje się na zapleczu. Jak powiedział barman, nie ma problemu by je obejrzeć, jednak tylko gdy obecny jest sládek czyli w dni powszednie do popołudnia. My akurat byliśmy w niedzielę 4.01.2015 więc może następnym razem.
Warzy się tylko 2 rodzaje jasnego piwa:
- Šedivák 10° http://www.browar.biz/forum/showpost...34&postcount=2
- Šedivák 12° http://www.browar.biz/forum/showpost...37&postcount=2
Nie są one rozlewane do PET-ów, można przynieść swój i naleją nam na barze. Są natomiast firmowe kufle, niestety barman powiedział że ma zabronione je sprzedawać, a na tradycyjne pytanie - a jak by się zbił? - odpowiedział, że i szkieł by nie sprzedał. Natomiast za darmo dostaliśmy czyste podkładki, są one dwustronne, dedykowane obu piwom.
Do jedzenia jedynie typowe czeskie zakąski (utopenec, hermelín, zavinač, tlačenka).
Klimat bardzo swojski, widać, że wszyscy się tu znają. Maskotką jest wielkie, kudłate psisko jednego z bywalców. Zwierzak warzy podobno 70 kg ale jest bardzo przyjazny i do wszystkich się łasi. Ceny piw (18 i 21 kč) jak na Pragę rewelacyjne, dzięki temu miejscowi nie muszą już spijać droższych pomyj typu Gambrinus. Jedyny mankament to, że w obu salach można palić. W ciepłym okresie nie ma problemu gdyż rozstawiany jest spory ogródek na zewnątrz.
Czynne codziennie w godzinach 11.30 - 23.
Fotki w galerii:
Comment