Czechy, Dolní Břežany, Za Radnicí 739, Olivův pivovar

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4702

    Czechy, Dolní Břežany, Za Radnicí 739, Olivův pivovar

    Dolní Břežany to gminna miejscowość leżąca kilkanaście km na południe od Pragi. Dojechać tu można autobusem 341 (co godzinę, w szczycie co 30 min.) z przystanku Nádraží Modřany dokąd łatwo dostać się z centrum pociągiem lub tramwajami. W Dolní Břežanach wysiadamy na przystanku Obecní úřad, skąd idziemy około 150 m ulicą pomiędzy urzędem gminy a zamkowym murem. Browar mieści się w starym, pięknie odremontowanym budynku dawnego dworu w lewej jego części od wejścia, prawą zajmuje restauracja. Otwarcie nastąpiło w połowie czerwca tego roku.
    Urządzenia browaru pochodzą z firmy Kaspar Schulz. Składa się na nie warzelnia 10 hl, 12 tankofermentorów po 20 hl każdy i 4 tanki pośredniczące po 10 hl. Cześć urządzeń można zobaczyć z zewnątrz przez okna i wewnątrz z przedsionka. Jak widać moc produkcyjna browaru jest dość duża i sporo wykracza ponad potrzeby własnej restauracji.
    A ta jest przyjemna choć urządzona dość prosto, łączy w sobie nowoczesność z industrialnymi elementami starej architektury budynku. Wysoki łukowy strop z czerwonej cegły zabudowany na poziomych dwuteownikach, wspierają okrągłe stalowe (a może żeliwne?) podpory pomalowane na ciemnozielono. Podobny kolor ma konstrukcja antresoli znajdującej się po lewej stronie sali nad około 1/4 jej powierzchni. Można tu wejść po stalowych schodach, a mieści kilkanaście stołów.
    Biel ścian skontrastowano ze stołami z czarnego drewna, jednak takież krzesła mają zielone i czerwone wyściełane siedziska. Pod antresolą umieszczono dłuższe stoły, przy nich siedzi się na kanapach z jasnej skóry, a ściany są wyłożone boazerią z surowych, nieheblowanych desek.
    Bar jest w końcu sali, nowoczesny, podświetlony, prawie na całą jej szerokość, a za nim otwarta kuchnia co pozwala obserwować pracę kucharzy.

    Oferta piwna umieszczona jest na czarnych tablicach nad barem, a te które akurat tego dnia są dostępne oznacza się białymi kółkami.
    W momencie naszych odwiedzin 7.10.2015 mogliśmy spróbować takich:

    - Dolnobřežanská 10° (světlé výčepní)http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=115170
    - Laser Beer (světlý ležák) http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=115171
    - Kníže Václav (polotmavý speciál) http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=115173
    - IPA http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=115174

    Pierwsze 3 piwa są zazwyczaj zawsze dostępne, inne warzone są okresowo. Poza IPĄ można też trafić:

    - York 12°Blg, 5,1% (polotmavý speciál) górnej fermentacji
    - Theodor 12°Blg, 5,3% (stout)
    - Gari 11°Blg, 4,6% (pšeničné)

    Każde z piw można kupić na wynos w 1 l PET-ach (cena jak lanych). W niedługim czasie będą też w szklanych kapslowanych butelkach, właśnie trwały próby napełniarki. Oczywiście można także zamówić dowolne piwo w kegach o pojemności 10-50 l oraz wypożyczyć chodziarkę z nalewakiem.
    Szkło firmowe jest dostępne w postaci kufli (80 kč) i szklanek do pszenicy (110 kč). Podkładki kelner przynosi wraz z piwem ale można tez kupić nowe w dwóch rodzajach po 15 kč. Etykiet niestety nie było ale można zamówić przesyłkę mailowo.

    Jedzenie bardzo ciekawe, niby czeska kuchnia ale są to raczej wariacje sporo wykraczające poza temat. Dań nie jest dużo, są bardzo ładnie podane na nietypowych talerzach, widać że oprócz smaku kucharz ma poniekąd zmysł artystyczny. Najbardziej czeskie są zakąski, jednak nie często spotyka się w menu pasztet z kaczki z kruszonką czy ubijany pivní sýr (śmierdziuszek) na gorącej kromie chrupiącego chleba z czerwoną cebulą. Równie fajna była sałatka z mnóstwa rodzajów sałat z kozim serem i marynowanymi podpieczonymi burakami z orzechami i miodem. Koledzy mięsożerni z zadowoleniem konsumowali gulasz z wołowych policzków na piwie - podawany jak na Węgrzech - jako bardzo gęsta zupa w głębokim talerzu z ogromnym rondem i oczywiście konsumowany łyżką. Pozytywnie też ich zaskoczyły kartoflane wióry z wędzonką i dodatkami w postaci cebuli i kiszonej kapusty.
    Ceny dań zawierają się w przedziale 79-189 kč, sporo droższe są oczywiście te z wołowiny (do 259 kč) ale to już norma. W godzinach 11-14.30 można skorzystać z polední menu w postaci 3 rodzajów dań za 99 kč.

    Generalnie bardzo fajne miejsce, pozwoliło odpocząć od przeładowanej turystami Pragi. Dobre piwa, niestandardowe jedzenie, bardzo miła obsługa (dbałość o pełny kufel, pomimo nieobecności pana sládka nie było problemu ze zwiedzeniem browaru) - warto tu wpaść. Trzeba będzie powtórzyć wizytę choćby ze względu na kolejne piwa do spróbowania.

    Czynne: pon.-sob. 10.30-23, nd. 10.30-21.30.
    Reszta fotek w galerii:



    Attached Files
  • heckler
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2012.09
    • 1906

    #2
    W przypadku piw z tego browaru śmiało napisze że jasna 10-ka po prostu pozamiatała!!! Tak dobrej 10-ki chyba jaszcze nie piłem.
    Jasna 12-ka o dziwnej nazwie Laser Beer przy dziesiątce wypadła po prostu blado. Nie była zła, ale jako następne piwo na pewno zamówiłbym 10-kę
    Próbowałem jeszcze polotmavego KNÍŽE VÁCLAV. Dobre, smaczne piwo.
    Niestety tym razem piwa zakupone tylko na wynos, a i tak smakowały wybornie. Mam cichą nadzieję, że kiedyś jeszcze tam złożę wizytę.
    Tym bardziej teraz jak w lokalu oferowane są noclegi i łaźnie piwne.
    Attached Files

    Comment

    • pebejot
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2010.01
      • 1566

      #3
      Odwiedziłem Pivovar Olivův w styczniu, po ponad dwóch latach od pierwszej wizyty Dadka.
      Oferta piwna właściwie się nie zmieniła.
      Były trzy piwa: Dolnobřežanská 10°, Laser Beer i Kníže Václav, które podrożały odpowiednio o 2, 3 i 4 korony
      Ponadto na kranach dostępne było Virgil Dry Hopping 12° w cenie 39 kč, ale za pojemność 0,4.

      Mi najbardziej przypadła do gustu Dolnobřežanská 10°, jedna z najlepszych dziesiątek, jakie piłem w ostatnich latach

      Na przekąskę wybrałem Tatarak (na zdjęciu), oczywiście jak to w Czechach z topinkami, które nacierało się ząbkami czosnku dla wyzwolenia mocy

      Zdjęcia:



      Attached Files

      Comment

      • heckler
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2012.09
        • 1906

        #4
        W browarze nic się nie zmieniło. Natomiast sąsiadujący z nim remontowany zamek wygląda coraz okazalej. Na dachu pięknie błyszczy dopiero co położona miedziana dachówka.
        Niestety przed nami była długa droga powrotna do domu, więc piwa zakupione w pet-kach i skonsumowane po powrocie do domu. Zestaw na kranach był identyczny jak piwa w plastiku.
        -DOLNOBŘEŽANSKÁ 10-ka.
        -Svetly Lezak LASER BEER.
        -METUZALÉM Altbier.
        -VIRGIL 12-ka ležák chmielony na zimno.
        I tym razem wszystkie piwa były smaczne, ale jakiś większych uniesień nie było.



        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19261

          #5
          A tu mi się podobało. Dobra desitka, choć nie tak pyszna jak Albrechtska. Były tylko 3 piwa na kranach. Ta 10-tka, pszenica i laser lager. W butelce udało się dostać jeszcze York ale. Ciekawe, ale drogie menu. Zamówiłem królika, bo dawno nie jadłem.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X