Czechy, Hulin, Záhlinice 67, Záhlinický pivovar

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • heckler
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2012.09
    • 1906

    Czechy, Hulin, Záhlinice 67, Záhlinický pivovar

    Mieści się na terenie jakiegoś starego młyna, lub jakiegoś innego zakładu. Niestety byłem w niedzielę i na teren jest zakaz wstępu. Piwo udało mi się natomiast zakupić w pobliskim Holesovie, akurat były dożynki.
    Do browaru można podjechać w tygodniu od 6 rano do 14. Póki co raczej tylko po pet-ki. Zakupione piwo to jasna 11-ka(25Kc.) o trochę dziwnym ,piwnicznym, posmaku. Może to dopiero pierwsze kroki i będzie coraz to lepiej. Na zdjęciu żółty budynek to prawdopodobnie pivovar.
    Attached Files
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12565

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika heckler Wyświetlenie odpowiedzi
    Mieści się na terenie jakiegoś starego młyna, lub jakiegoś innego zakładu.
    W latach 1895-1925 działał tam browar ze słodownią. Te zdjęcie to budynek słodowni, która działa do dziś

    tak wygląda:

    Výroba tradičního českého výrobku – humnového sladu v Záhlinicích je světovým unikátem.


    Tak to wyglądało kiedyś:




    Comment

    • dadek
      Major Piwnych Rewolucji
      🍺🍺
      • 2005.09
      • 4701

      #3
      Záhlinicką słodownię widziałem wielokrotnie z okien pociągu. Znajduje się ona pomiędzy Přerovem a Otrokovicami tuż przy magistrali Ostrava - Břeclav, którą podążają z Polski międzynarodowe pociągi w kierunku Wiednia, Bratysławy i Budapesztu. By wysiąść w Záhlinicích należy przesiąść się w Přerově lub Hulíně do pociagów osobowych bo tylko te się tu zatrzymują.
      Słód z Záhlinic jest już jednym z nielicznych wytwarzanych od czasu zbudowania słodowni w 1896 roku aż do dziś tradycyjną metodą klepiskową, a przez to bardzo ceniony przez piwowarów nie tylko z Czech.
      Razem ze słodownią przed 120 laty ruszył również browar (warzył 28 tyś. hl rocznie) jednak jego funkcjonowanie zakończono po 30 latach, nieprzerwanie działała tylko słodownia. Dokładnie po 90 latach, w sierpniu 2016 roku, w tym samym budynku ponownie zaczął funkcjonować browar, choć w nieco mniejszej skali. Czyli jak tu nie odwiedzić wielokrotnie mijanego miejsca przebywając w okolicy. A okazja była podwójna bo 23-24.06 organizowano tu już po raz kolejny Slavnosti piva pod nazwą Festival pod kominem. W piątek rozpoczęcie wyznaczono na godzinę 18, szef i współwłaściciel słodowni i browaru pan Aleš Přinosil w telefonicznej rozmowie zaprosił mnie bym był trochę wcześniej gdy jeszcze nie będzie tłumów. "Przyjedziesz pociągiem? Ok, to z peronu masz bliziutko, nie idź naokoło do bramy, zostawię ci otwartą furtkę w murze od strony torów" -
      usłyszałem. Gdy zjawiłem się około 15-ej rzeczywiście jeszcze było luźno, instalowały się stoiska z piwem, na scenie próbowały dźwięk zespoły, na utworzonym na łące naprzeciw budynków polu namiotowym rozkładali się na razie nieliczni uczestnicy.
      Pan Aleš choć bardzo zajęty (wiadomo jak to organizator festiwalu) zaprosił mnie do swego biura. Wraz z innymi pomieszczeniami administracyjnymi mieści się ono w budynku słodowni i czuć tu swoisty klimat sprzed ponad wieku. Do sklepionego sufitu jest jakieś 5 m, wielkie i ciężkie stylowe biurko, takież kanapy, kredens ze starym szkłem, na ścianach fotografie obrazujące historię tego miejsca.
      Zasiedliśmy na kanapie, pan Aleš częstował miejscowymi zakąskami ("piwa napijesz się zaraz na stoiskach") i opowiadał historię słodowni i browaru. Czuć było, że to pasjonat bo mówił o swojej pracy jak o dziecku nie kryjąc dumy ze sławy słodowni i radości, że po 90-u latach znów działa browar. Otrzymałem też materiały reklamowe, gadżety i próbki słodu do spróbowania oraz opaskę na rękę uprawniającą do uczestnictwa w festiwalu ("moi goście nie płacą").
      Potem przeszliśmy za ścianę gdzie słoduje się ziarno - piękny widok https://www.browar.biz/galeria.php?id=22002
      Natomiast browar mieści się w przeciwnej, południowej części kompleksu budynków. Wchodzi się do niego przez niską, pomalowaną na żółto przybudówkę. Miedziana warzelnia o pojemności 1000 l umieszczona w sklepionej od góry wnęce ma ciekawą historię. Pochodzi z Chorwacji, od właściciela browarów Medvedgrad z Zagrzebia. Zakupił ją (prawdopodobnie w Niemczech) przed 20 laty z myślą o otwarciu trzeciego browaru co jednak nie wypaliło i przez ten okres stała nieużywana aż trafiła do Záhlinic. Obok warzelni zamontowano dzwon, którego dźwięk oznajmia uwarzenie kolejnej warki.
      Reszta urządzeń mieści się obok w długim pomieszczeniu, również łukowo sklepionym.
      Spilka to 2 stożkowe zbiorniki po 2000 l i jeden 1000 l, ležáki maja 2x2000 l i 4x1000 l jednak miejsca jest dość na dostawienie kolejnych.
      W trakcie festiwalu na stoiskach dostępne były 3 rodzaje miejscowego piwa:

      - Hospodář 11° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=122254
      - Hanák 12° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=122255
      - Sváteční speciál 13° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=122256

      Normalnie dostarcza się je do okolicznych restauracji, tudzież do piwotek w Brně i Pradze. Na miejscu można się zaopatrzyć w piwo w kegach lub w PET-ach po uprzednim umówieniu się i raczej w godzinach ranno-połudnoiwych. Podkładki firmowe otrzymałem od pana Aleša, a gdy po 21-ej żegnałem się wychodząc na ostatni pociąg do Břeclavi, wręczył mi w prezencie piękny, 10-kątny kufel z grubego szkła. Wielkie dzięki za gościnność i poświęcony czas!

      Poza stoiskami z záhlinickim piwem wystawiał się także zaprzyjaźniony browarek Křikloun z Hodonína z pięcioma gatunkami piw - dla odmiany wszystkie były górniakami. Jako, że cała 2 osobowa jego załoga przebywała oba dni w Záhlinicích umówiłem się na wizytę w ich browarku przy innej okazji.

      Fotki w galerii:







      Comment

      • heckler
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2012.09
        • 1906

        #4
        Po udanych odwiedzinach w browarze Helf postanowiłem podjechać jeszcze raz do browaru Zahlinice. Jak się okazało od popołudnia w browarze miała rozpocząć się ta sama impreza na której był dadek. Na placu przed browarem powoli kończono prace związane z rozstawianiem wielkich namiotów. Nasze plany tym razem nie przewidywały dłuższej wizyty w Zahlinicach.
        Poprzednio browar widziałem tylko z zewnątrz, natomiast teraz bez problemu weszliśmy do środka i obejrzeliśmy całą jego aparaturę.
        W pomieszczeniu z kadziami i tankami dodano już nowe zbiorniki. Reszta bez zmian. Z tym, że idąc korytarzem w stronę kadzi warzelnych po prawej stronie, bodajże za drugimi drzwiami zauważyłem w pełni urządzoną salę. Jest bar z nalewakami, są ławy i stoliki, a w czasie naszej wizyty sala pomimo godzin porannych była już prawie w połowie zapełniona biesiadnikami.
        Zapewne goście zaproszeni na festyn od rana raczyli się już miejscowym piwkiem . Pozazdrościć! Zrobione zdjęcie sali kompletnie mi nie wyszło, więc wkleiłem do galerii zdjęcie znalezione w necie. Ciekaw jestem, czy będąc tam w godzinach otwarcia browaru można napić się tam lanego piwa?
        Przed wejściem do browaru, po prawej stronie w dostawionej drewnianej przybudówce stoją dwie ,samochodowe, chłodnie, a w nich na stojakach upchano po brzegi (zapewne na festyn) piwa w szklanych i plastikowych butelkach. Tym razem zakupiłem i miałem przyjemność skosztowania trzech rodzajów piwa:

        -Hanak svetly lezak w szkle 0.75l. Klasyka i tyle. Jest smak, jest goryczka, miodzio!!

        -Prochazka Vidensky polotmavy lezak. Smaczne, wypite z wielką przyjemnością. Litrowy pet.

        -Rolnik svetle, nowość-wydawało mi się, że była to 10-ka. Również bardzo dobre piwo.

        Wszystkie piwa bardzo smaczne w niczym nie przypominające tych które próbowałem prawie dwa lata temu. Koniecznie muszę gdzieś wybrać się na lane piwo z tego browaru.

        Zdjęcia:







        Comment

        • pebejot
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2010.01
          • 1566

          #5
          Jak widać wizyta każdego użytkownika w tym browarze zbiega się z organizowanym corocznie świętem piwa.
          Ja wizytowałem 22 maja i trwały właśnie intensywne prace przy montażu sceny i stolików do rozpoczynających się nazajutrz Pivni Slavnosti.
          Sklep firmowy (czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 7:00 - 15:00) oferował butelki litrowe PET i szklane 0,75 l.
          Tajemnicza jest ta restauracja / knajpa służbowa, która cały czas nie służy ogółowi. Udało mi się wejść, na miejscu przy stolikach stołował się jedynie personel.
          Na miejscu powiedziano mi, że w te wakacje prawdopodbnie będzie to już ogólnodostępna oficjalna restauracja browaru.
          Póki co piwa z kranu można napić się w lokalnej gospodzie "U Čapa", zlokalizowanej 100 metrów od browaru przy remizie strażackiej.
          Jest to lokal z zanikającego już gatunku klasycznych czeskich mordowni z obrusami, żółtymi od papierosów firankami, stołem bilardowym i mówiącą w ludzkim języku obsługą.
          Na drogę zakupiłem za 89 kč litrową petkę nagrodzonego w 2022 roku mocnego jasnego piwa Sissi o parametrach 16 IBU / 7%.​
          Attached Files

          Comment

          • tfur
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2006.05
            • 1311

            #6
            gdzie są zdjęcia z mordowni, ja się pytam?!
            (może masz)
            veni, emi, bibi

            Comment

            • heckler
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2012.09
              • 1906

              #7
              O jaką mordownie Ci chodzi?

              Comment

              Przetwarzanie...
              X