Browarek zaczął swą działalność w połowie 2015. Mieści się w podwórzu kamienicy przy głównej ulicy Znojma, blisko starówki i dworca. Warzelnia jest samoróbką, do tego dość dziwną, bo choć ma pojemność 300 l to aż 5 kadzi. W pomieszczeniu za nią znajdują się 4 otwarte kadzie fermentacyjne 3x700 l i 1x350 l. Pod nimi umieszczono 2 tanki leżakowe 350 l przeznaczone do piw specjalnych górnej fermentacji, reszta tanków (6 szt. po 700 l i 1x350 l) znajduje się w osobnym pomieszczeniu. Wyprodukowała je firma Miroslava Formánka z Dubňan.
Browar ma swoją firmową piwiarnię w centrum znojemskiej starówki około 400 m w górę. http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119158.
Byliśmy tam 12.09.2016, ja spróbowałem pięciu piw (na 6 dostępnych) i ostrzegam forumowiczów przed tymi produktami:
- Šnekova 11° http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119149
- Šnekova 13° http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119150
- Snail Weizen 11° http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119151
- Snail IPA 11° http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119152
- Snail Red Ale 13° http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119153
- Snail APA 14°
Zamawiając kolejne piwa miałem nadzieję, że choć jedno będzie pijalne ale niestety było coraz gorzej. Wysyp minibrowarów w Czechach widać nie zawsze idzie w parze z jakością, ostatni podobny przypadek miałem 2 lata temu gdy wizytowałem browarek Kněžínek http://www.browar.biz/forum/showthre...4%9B%C5%BEinek jednak tam piwa choć niesmaczne, były lepsze. Podejrzewam, ze U Šneka szwankuje technologia produkcji. Gdy pan sládek Petr Vachek pokazywał nam browar 14.09.2016 postanowiłem nie wspominać mu, że przed dwoma dniami już próbowałem jego piw. Zdziwiło mnie bardzo gdy w pomieszczeniu spilki w jednej otwartej kadzi fermentował dolniak polotmavá 13°, a tuż obok górniak IPA 11°. Zawsze mi się wydawało, że to niemożliwe w przypadku otwartej fermentacji ale może się mylę? Oświećcie mnie koledzy piwowarzy. Poza tym dziwnym wydało mi się umieszczenie dwóch tanków leżakowych tuż pod kadziami fermentacyjnymi.
Pan sládek poczęstował nas nową warką Šnekové 11° prosto z tanka, niestety była niewiele lepsza (ale mniej słodka) od pitej 2 dni wcześniej w piwiarni.
Ciężko dociec przyczyn takiego stanu rzeczy, czy to błędy technologiczne, czy wpłynęła na to zbyt długa przerwa w wykonywaniu zawodu sládka przez pana Petra? A pochwalił się nam, że kiedyś pracował w Zámeckým browarze w Břeclavi przed jego zamknięciem w 1996 roku.
Piwo z tanku piliśmy z firmowego kufelka 0,3 l, jednak pan sládek powiedział, że ma ich tylko kilka i nie na sprzedaż, podkładek nie miał.
Fotki w galerii:
Browar ma swoją firmową piwiarnię w centrum znojemskiej starówki około 400 m w górę. http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119158.
Byliśmy tam 12.09.2016, ja spróbowałem pięciu piw (na 6 dostępnych) i ostrzegam forumowiczów przed tymi produktami:
- Šnekova 11° http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119149
- Šnekova 13° http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119150
- Snail Weizen 11° http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119151
- Snail IPA 11° http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119152
- Snail Red Ale 13° http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=119153
- Snail APA 14°
Zamawiając kolejne piwa miałem nadzieję, że choć jedno będzie pijalne ale niestety było coraz gorzej. Wysyp minibrowarów w Czechach widać nie zawsze idzie w parze z jakością, ostatni podobny przypadek miałem 2 lata temu gdy wizytowałem browarek Kněžínek http://www.browar.biz/forum/showthre...4%9B%C5%BEinek jednak tam piwa choć niesmaczne, były lepsze. Podejrzewam, ze U Šneka szwankuje technologia produkcji. Gdy pan sládek Petr Vachek pokazywał nam browar 14.09.2016 postanowiłem nie wspominać mu, że przed dwoma dniami już próbowałem jego piw. Zdziwiło mnie bardzo gdy w pomieszczeniu spilki w jednej otwartej kadzi fermentował dolniak polotmavá 13°, a tuż obok górniak IPA 11°. Zawsze mi się wydawało, że to niemożliwe w przypadku otwartej fermentacji ale może się mylę? Oświećcie mnie koledzy piwowarzy. Poza tym dziwnym wydało mi się umieszczenie dwóch tanków leżakowych tuż pod kadziami fermentacyjnymi.
Pan sládek poczęstował nas nową warką Šnekové 11° prosto z tanka, niestety była niewiele lepsza (ale mniej słodka) od pitej 2 dni wcześniej w piwiarni.
Ciężko dociec przyczyn takiego stanu rzeczy, czy to błędy technologiczne, czy wpłynęła na to zbyt długa przerwa w wykonywaniu zawodu sládka przez pana Petra? A pochwalił się nam, że kiedyś pracował w Zámeckým browarze w Břeclavi przed jego zamknięciem w 1996 roku.
Piwo z tanku piliśmy z firmowego kufelka 0,3 l, jednak pan sládek powiedział, że ma ich tylko kilka i nie na sprzedaż, podkładek nie miał.
Fotki w galerii:
Comment