Gdy w spisie czeskich browarów na stronie pivovary.info pojawił się Měšťanský pivovar Klatovy, byłem przekonany że to reaktywacja starego browaru. Wiedziałem, że takowy jeszcze w kilka lat po wojnie w Klatovych działał (choć nie wiedziałem w którym miejscu) więc ładnie mi to wszystko pasowało. Ul. Budovcova odchodzi od Nádražní (głównej ulicy prowadzącej od dworca do starówki), a jak pamiętałem z poprzednich pobytów w tym mieście, był tam kompleks starych budynków z wysokim kominem. Jednak rzeczywistość okazała się inna - browarek mieści się w niezbyt urodziwym, jeszcze nie całkiem ukończonym baraczku, z nadbudowanym piętrem.
Na progu powitał mnie pan sládek Rudolf Lang, z którym byłem umówiony telefonicznie. Rozwiał moje wątpliwości wyjaśniając, że stare budynki to fabryka tekstyliów, a stary browar jest w zupełnie innym miejscu. Ten obecny browarek mieści się w byłym warsztacie samochodowym.
Jak to zwykle bywa, zaczęło się od domowego warzenia dla siebie i przyjaciół w garach ze sklepu, gdzie jako mieszadło służyły silniczki od samochodowych wycieraczek, a tank leżakowy o pojemności 100 l był przerobionym bojlerem (stał na leżakowni choć już nie jest używany). Piwo smakowało, znajomi dopominali się więcej, więc powstała myśl by browarek powiększyć i zarejestrować.
Całość sprzętu jest wykonana własnoręcznie - 500 l warzelnia i otwarte kadzie fermentacyjne, tanki leżakowe 4x250 l i jeden 500 l.
Tak więc browarek malutki i nie zawsze nastarcza z warzeniem.
Gdy jest ciepło, piw można spróbować przed browarem (gdzie rozstawia się ławeczkę) lub na imprezach plenerowycjh, a poza sezonem okazyjnie w klatovskich knajpach.
Ja byłem w browarze 08.10.2016 tuż po godzinie 12, a wypiłem tylko polotmavé 12°(dobre), które pan sládek nalał mi z ostatniej krachli jaka miał w lodówce (90% piw idzie do kegów). Gdy przybywali następni klienci, musiał ich przepraszać za przerwę w ciągłości sprzedaży, bo następne piwa dopiero leżakują. Koniecznie trzeba będzie jeszcze tu zawitać by ich spróbować .
Można kupić szkło firmowe w cenach 150 kč kufel, lub 100 kč szklanka, podkładki 10 kč.
Miłym zwyczajem jest, że pan sládek ustawia piwnych gości przed browarem i robi zdjęcia, wrzucając potem na twarzoksiążkę.
Moje fotki w galerii:
Na progu powitał mnie pan sládek Rudolf Lang, z którym byłem umówiony telefonicznie. Rozwiał moje wątpliwości wyjaśniając, że stare budynki to fabryka tekstyliów, a stary browar jest w zupełnie innym miejscu. Ten obecny browarek mieści się w byłym warsztacie samochodowym.
Jak to zwykle bywa, zaczęło się od domowego warzenia dla siebie i przyjaciół w garach ze sklepu, gdzie jako mieszadło służyły silniczki od samochodowych wycieraczek, a tank leżakowy o pojemności 100 l był przerobionym bojlerem (stał na leżakowni choć już nie jest używany). Piwo smakowało, znajomi dopominali się więcej, więc powstała myśl by browarek powiększyć i zarejestrować.
Całość sprzętu jest wykonana własnoręcznie - 500 l warzelnia i otwarte kadzie fermentacyjne, tanki leżakowe 4x250 l i jeden 500 l.
Tak więc browarek malutki i nie zawsze nastarcza z warzeniem.
Gdy jest ciepło, piw można spróbować przed browarem (gdzie rozstawia się ławeczkę) lub na imprezach plenerowycjh, a poza sezonem okazyjnie w klatovskich knajpach.
Ja byłem w browarze 08.10.2016 tuż po godzinie 12, a wypiłem tylko polotmavé 12°(dobre), które pan sládek nalał mi z ostatniej krachli jaka miał w lodówce (90% piw idzie do kegów). Gdy przybywali następni klienci, musiał ich przepraszać za przerwę w ciągłości sprzedaży, bo następne piwa dopiero leżakują. Koniecznie trzeba będzie jeszcze tu zawitać by ich spróbować .
Można kupić szkło firmowe w cenach 150 kč kufel, lub 100 kč szklanka, podkładki 10 kč.
Miłym zwyczajem jest, że pan sládek ustawia piwnych gości przed browarem i robi zdjęcia, wrzucając potem na twarzoksiążkę.
Moje fotki w galerii:
Comment