Czechy, Hluboká nad Vltavou, Nám. Čsl. Armády 1111, Pivovar Hluboká

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • heckler
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2012.09
    • 1907

    Czechy, Hluboká nad Vltavou, Nám. Čsl. Armády 1111, Pivovar Hluboká

    Hluboká nad Vltavou to miasteczko leżące po obu stronach Vltavy w południowoczeskim kraju niedaleko Českých Budějovic. Nad miastem na wzgórzu zamkowym znajduje się jeden z najpiękniejszych czeskich zamków. Obecny wygląd zamku pochodzi z lat 1840 - 1871. Jest na czym zawiesić oko.
    Dużym mankamentem miasteczka jest bardzo mała ilość miejsc parkingowych w stosunku do ilości turystów odwiedzających miasto. Nie radzę na dłużej zostawiać auta na parkingu bez wcześniejszego uiszczenia opłaty. Straż miejska w tym mieście jest kur... szybka jeżeli chodzi o mandaty.
    Najlepiej pozostawić auto na jednym z parkingów znajdujących się przed wjazdem do centrum miasta i resztę drogi przejść pieszo.
    Browar uroczyste otwarcie miał w tym roku, a znajduje się on w ścisłym centrum praktycznie zaraz przy kościele.
    Część restauracyjna w której możemy napić się piwa i zjeść coś na zimno otwierana jest dopiero od godziny 14.
    Na swojej stronie Facebooka podają całkiem inne godziny otwarcia lokalu.
    W środku lokalu stolików nie jest dużo, ale za to siedzimy w sercu browaru. Popijając piweczko podziwiamy całą instalację.
    My niestety byliśmy zaraz po 12 i instalację obejrzałem przez szklane drzwi i okna. Wszystko jest bardzo dobrze widoczne.
    Przed lokalem wystawiono sporą ilość ławek, ale niestety bez parasoli. W upalny, słoneczny dzień może nie być za ciekawie.
    Natomiast już od godziny 10 otwierany jest ,pivny kramek,. Jest to małe pomieszczenie zaraz obok wejścia do browaru.
    Zakupimy tam wszystkie akurat dostępne browarniane gadżety: koszulki, podstawki, szklanki, oraz piwo w litrowych butelkach typu pet.
    W browarze warzone są trzy rodzaje piw:

    Melichar jasna 11-ka. Smaczne, bardzo dobre!
    Kaspar polotmava 12-ka. w smaku j/w.
    Baltazar 13-ka tmave. Tmave chyba tylko z nazwy. Kolorem i smakiem dużo bliżej mu do polotmavego, ale jet to również udane, smaczne piwo.

    Piw z miejscowego browaru możemy również napić się w sąsiadującej z browarem restauracji:
    Zaloguj się do Facebooka, aby zacząć udostępniać różne rzeczy oraz łączyć się ze znajomymi, rodziną i ludźmi, których znasz.

    lub kierując się dalej na lewo:
    Stylová restaurace v centru města s vyhlídkou na hlubocké náměstí s kostelem. Moderní česká kuchyně, která reprezentuje klasiku v podání nejmodernějších technologií vaření doplněná o sezónní…

    Jeżeli ktoś akurat będzie w okolicy warto wpaść do Hluboki na świetne piwo i zwiedzanie pięknego zamku.
    Attached Files
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4702

    #2
    Hluboká nad Vltavou ma dwie stacje kolejowe jednak na dwóch zupełnie innych liniach: České Budějovice - Plzeň i České Budějovice - Praha (Hluboká nad Vltavou-Zámostí). I z obu stacji do miasta jest prawie 3 km. My skorzystaliśmy z tej pierwszej odbywając spacer do miasta niebieskim szlakiem przez las i piękną aleję ogromnych kilkusetletnich dębów, natomiast wróciliśmy z drugiej strony pomiędzy jeziorami, koło zamku Ohrada (Muzeum myślistwa, leśnictwa i rybołówstwa) gdzie również znajduje się zoo.
    Nie mając telefonu do sládka dodzwoniłem się do współwłaściciela browaru pana Michala Macháčka, który powiedział że jeśli przyjedziemy 4.08.2017 koło południa to będzie w browarze i chętnie nas oprowadzi. Tak też się stało, a pan Michal nie tylko pokazał nam browar ale dokładnie opowiedział o historii tego miejsca.
    Dom powstał w 1883 roku i długie lata mieścił tzw. společenský dům, a ostatnio było tu kino. Urządzenia browaru znajdują się w miejscu widowni (u góry na ścianie są charakterystyczne otwory z kabiny operatorów do wyświetlania filmów), natomiast piwiarnię urządzono na scenie przed ekranem. Pan Michal pokazywał pieczołowicie zachowane w oryginale elementy dawnego wystroju i elewacji ścian wraz z drewnianą podłogą. W letnie wieczory wciąż wyświetla się tu filmy, z tym że na zewnątrz, umieszczając ekran na ścianie kościoła, dlatego w ogródku przed browarem nie ma parasoli.
    Warzelnia ma pojemność 10 hl, przed nią znajdują się dwie okrągłe kadzie fermentacyjne po 20 hl, tanki leżakowe stojące w drugim końcu sali mają pojemność 10 hl (6 sztuk) i 20 hl (2). Całość sprzętu dostarczyła firma Pacovské strojírny, a zdolność produkcyjna browaru to 1000 hl rocznie. Magazynek słodu, kegów, napełniarka PET-ów i butelek znajdują się w pomieszczeniach gdzie kiedyś były kasy kina i korytarze dla widzów.
    Obejrzeliśmy też sklepik firmowy pełen wszelakich gadżetów związanych z browarem i nie tylko. Dostępne były w PET-ach piwa:
    - Rytíř výčepní 10°
    - Hvězdář ALE 11°
    - Melichar světlá 11°
    - Kašpar polotmavá 12°
    - Baltazar tmavá 13°
    W tanku leżakował koźlak Lotr 16°, który miał być w sprzedaży od września.
    Na čepu w piwiarni dokąd zapraszał pan Macháček w godzinach 14-23, miały być wszystkie piwa oprócz Hvězdářa. Jednak nie chcieliśmy czekać gdyż wieczór mieliśmy zaplanowany w browarze Prachatice, więc zadowoliliśmy się spróbowaniem dwóch piw w restauracji obok browaru.
    - Rytíř był mętny, o bardzo ładnej pełno żółtej barwie, idealnej, bielutkiej i gęstej pianie. W smaku lekki, łagodnie słodowy, z odrobiną owocowości, ale brakowało bardziej zdecydowanej goryczki, chlebowości, a przeszkadzalo zbyt duże wysycenie. 35 kč.
    - Kašpar był trochę treściwszy choć chyba nie na tyle jak byśmy wymagali od 12°. koloru ciemnego brązu, całkowicie mętny. Piana lekko beżowa, bardzo gęsta, ładnie ścieląca się na ściankach.
    Pachniało niezbyt mocno, karmelowym słodem i drożdżami. W smaku czekoladowość (raczej mlecznej czekolady), karmel, ale także nutki wędzone, kakaowa goryczka i trochę owocowej wytrawności. Ciekawy półciemniak, dobrze się piło, tu wysycenie było ok i nie przeszkadzało. 40 kč.
    Miasteczko bardzo ładne, warte odwiedzenia nie tylko dla obu zamków. Trzeba będzie wpaść na dłuższe posiedzenie przy tutejszych piwach.

    Fotki w galerii:






    A tu Rytíř i Kašpar
    Attached Files

    Comment

    • heckler
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2012.09
      • 1907

      #3
      Dopiero po dwóch latach udało mi się ponownie dotrzeć do Hluboke, ale tym razem w planach była konsumpcja piwa na miejscu. Ładna pogoda pozwoliła nam zasiąść w letnim ogródku i pod parasolami chroniącymi nas przed słońcem zamówiliśmy sobie piwo. W pomieszczeniu z browarem otwarty był bar, a w nim dostępne były trzy piwa:

      -Rytíř výčepní 10-ka cena nie zapamiętana . Bez szaleństw

      -Kašpar polotmavá 12 -ka 45/35 Kc. j/w

      -Melichar světlá 11-ka 40/30 Kc. Bodajże to było najsmaczniejsze

      Obok w restauracji serwowali jeszcze Baltazar tmavá 13 -kę, ale tłumy turystów oblegających lokal skutecznie zniechęciły nas do oczekiwania po to jedno piwo.




      Comment

      Przetwarzanie...
      X