Hluboká nad Vltavou to miasteczko leżące po obu stronach Vltavy w południowoczeskim kraju niedaleko Českých Budějovic. Nad miastem na wzgórzu zamkowym znajduje się jeden z najpiękniejszych czeskich zamków. Obecny wygląd zamku pochodzi z lat 1840 - 1871. Jest na czym zawiesić oko.
Dużym mankamentem miasteczka jest bardzo mała ilość miejsc parkingowych w stosunku do ilości turystów odwiedzających miasto. Nie radzę na dłużej zostawiać auta na parkingu bez wcześniejszego uiszczenia opłaty. Straż miejska w tym mieście jest kur... szybka jeżeli chodzi o mandaty.
Najlepiej pozostawić auto na jednym z parkingów znajdujących się przed wjazdem do centrum miasta i resztę drogi przejść pieszo.
Browar uroczyste otwarcie miał w tym roku, a znajduje się on w ścisłym centrum praktycznie zaraz przy kościele.
Część restauracyjna w której możemy napić się piwa i zjeść coś na zimno otwierana jest dopiero od godziny 14.
Na swojej stronie Facebooka podają całkiem inne godziny otwarcia lokalu.
W środku lokalu stolików nie jest dużo, ale za to siedzimy w sercu browaru. Popijając piweczko podziwiamy całą instalację.
My niestety byliśmy zaraz po 12 i instalację obejrzałem przez szklane drzwi i okna. Wszystko jest bardzo dobrze widoczne.
Przed lokalem wystawiono sporą ilość ławek, ale niestety bez parasoli. W upalny, słoneczny dzień może nie być za ciekawie.
Natomiast już od godziny 10 otwierany jest ,pivny kramek,. Jest to małe pomieszczenie zaraz obok wejścia do browaru.
Zakupimy tam wszystkie akurat dostępne browarniane gadżety: koszulki, podstawki, szklanki, oraz piwo w litrowych butelkach typu pet.
W browarze warzone są trzy rodzaje piw:
Melichar jasna 11-ka. Smaczne, bardzo dobre!
Kaspar polotmava 12-ka. w smaku j/w.
Baltazar 13-ka tmave. Tmave chyba tylko z nazwy. Kolorem i smakiem dużo bliżej mu do polotmavego, ale jet to również udane, smaczne piwo.
Piw z miejscowego browaru możemy również napić się w sąsiadującej z browarem restauracji:
lub kierując się dalej na lewo:
Jeżeli ktoś akurat będzie w okolicy warto wpaść do Hluboki na świetne piwo i zwiedzanie pięknego zamku.
Dużym mankamentem miasteczka jest bardzo mała ilość miejsc parkingowych w stosunku do ilości turystów odwiedzających miasto. Nie radzę na dłużej zostawiać auta na parkingu bez wcześniejszego uiszczenia opłaty. Straż miejska w tym mieście jest kur... szybka jeżeli chodzi o mandaty.
Najlepiej pozostawić auto na jednym z parkingów znajdujących się przed wjazdem do centrum miasta i resztę drogi przejść pieszo.
Browar uroczyste otwarcie miał w tym roku, a znajduje się on w ścisłym centrum praktycznie zaraz przy kościele.
Część restauracyjna w której możemy napić się piwa i zjeść coś na zimno otwierana jest dopiero od godziny 14.
Na swojej stronie Facebooka podają całkiem inne godziny otwarcia lokalu.
W środku lokalu stolików nie jest dużo, ale za to siedzimy w sercu browaru. Popijając piweczko podziwiamy całą instalację.
My niestety byliśmy zaraz po 12 i instalację obejrzałem przez szklane drzwi i okna. Wszystko jest bardzo dobrze widoczne.
Przed lokalem wystawiono sporą ilość ławek, ale niestety bez parasoli. W upalny, słoneczny dzień może nie być za ciekawie.
Natomiast już od godziny 10 otwierany jest ,pivny kramek,. Jest to małe pomieszczenie zaraz obok wejścia do browaru.
Zakupimy tam wszystkie akurat dostępne browarniane gadżety: koszulki, podstawki, szklanki, oraz piwo w litrowych butelkach typu pet.
W browarze warzone są trzy rodzaje piw:
Melichar jasna 11-ka. Smaczne, bardzo dobre!
Kaspar polotmava 12-ka. w smaku j/w.
Baltazar 13-ka tmave. Tmave chyba tylko z nazwy. Kolorem i smakiem dużo bliżej mu do polotmavego, ale jet to również udane, smaczne piwo.
Piw z miejscowego browaru możemy również napić się w sąsiadującej z browarem restauracji:
lub kierując się dalej na lewo:
Jeżeli ktoś akurat będzie w okolicy warto wpaść do Hluboki na świetne piwo i zwiedzanie pięknego zamku.
Comment