Ceski Rudolec to miejscowość położona w przygranicznym obszarze zwanym Czeską Kanadą.
''Dzika i piękna przyroda Czeskiej Kanady była ponad 50 lat dla człowieka niedostępna. Wstęp na terytorium Czeskiej Kanady w czasach byłych władz był dozwolony tylko żołnierzom strzegącym granicę z sąsiednią Austrią.
Kiedy reszta obszaru w Czechach była wytrwale dewastowana, tutaj jakby czas się zatrzymał. Kraina Czeskiej Kanady ma wiele wspólnego z prawdziwą Kanadą w Ameryce Północnej i zachwyca odwiedzających jako jej prawdziwa miniatura.
Niesamowita ilość mniej lub bardziej ukrytych stawów, jezior i terenów podmokłych, wraz z rozległymi lasami i czystym powietrzem w samym sercu Europy, jest rzadkim zjawiskiem naturalnym.
Czeska Kanada jest parkiem naturalnym od dnia 1.7.1994r. Graniczącymi miastami parku są Nová Bystřice, Kunžak i Slavonice.
Można tu znaleźć wiele atrakcji przyrodniczych i innych ciekawych miejsc.
Park jest nazywany Czeska Kanada ze względu na naturalny charakter krajobrazu, liczne poziomy wody w większości naturalnego charakteru i rozległych kompleksów leśnych.''
Tak wyczerpujący opis znalazłem w internecie. Ja sam na pewno nie byłbym wstanie tak szczegółowo opisać tej cudnej krainy.
Kapitalne miejsce dla rowerzystów, a w porze zimowej dla narciarzy biegowych. Chciałbym tam pojechać jeszcze raz, ale zimą. Jak oczywiście będzie śnieg.
Cały kompleks tj. wellness, hotel, informacja turystyczna, wypożyczalnia rowerów elektrycznych, oraz browar (otwarty w 03.2015) noszą nazwę ,zamkowy, bo wiza wiz mamy stary 17-to wieczny zamek. Niestety jego obecny stan pozostawia wiele do życzenia.
Na pocieszenie dodam, że podczas mojej wizyty część zamku już była odnowiona, a ekipa budowlana działała dalej.
Na parterze znajduje się jedna bardzo duża sala z barem. Do hotelu udajemy się na pięterko.
Z piwnego menu do wyboru były tylko trzy rodzaje piwa:
-Vladyka jasna 11-ka.
-Grasel jasna 13-ka Special.
-Cerna Ruze ciemna 15-ka Special. Jedynie ciemniaka nie próbowałem. W sumie sam nie wiem czemu.
Oba próbowane piwa oceniam jako bardzo dobre. Smaczna treściwa klasyka ,lezaka,. Bardzo przyjemnie biesiaduje się przy takim piwie.
Jak dla mnie to jasna 11-ka była ciut lepsza od 13-ki. Tylko taka jakby mało alkoholowa.
Na chwilę obecną w browarze warzy się jeszcze: 13-ka Red Ale, oraz 16-ka Zamecka IPA.
Piwowarem w browarze jest kobieta pani Radovana Kocmanová. Moje gratulacje za dobre piwo! Mam nadzieję że piwa dalej trzymają poziom.
Wszystkie w/w piwa można zakupić na wynos w 1,5l pet-ach w cenie od 75 do 95Kc. za butelkę.
Jeżeli ktoś lubi pojeździć na rowerze, napić się dobrego piwa to miejsce na prawdę godne jest polecenia.
Koniecznie należy zwiedzić zamek Landštejn, oraz pobliskie miasteczko Slavonice.
Bardzo ładna mieścina i podobno starają się o wpisanie na listę UNESCO.
''Dzika i piękna przyroda Czeskiej Kanady była ponad 50 lat dla człowieka niedostępna. Wstęp na terytorium Czeskiej Kanady w czasach byłych władz był dozwolony tylko żołnierzom strzegącym granicę z sąsiednią Austrią.
Kiedy reszta obszaru w Czechach była wytrwale dewastowana, tutaj jakby czas się zatrzymał. Kraina Czeskiej Kanady ma wiele wspólnego z prawdziwą Kanadą w Ameryce Północnej i zachwyca odwiedzających jako jej prawdziwa miniatura.
Niesamowita ilość mniej lub bardziej ukrytych stawów, jezior i terenów podmokłych, wraz z rozległymi lasami i czystym powietrzem w samym sercu Europy, jest rzadkim zjawiskiem naturalnym.
Czeska Kanada jest parkiem naturalnym od dnia 1.7.1994r. Graniczącymi miastami parku są Nová Bystřice, Kunžak i Slavonice.
Można tu znaleźć wiele atrakcji przyrodniczych i innych ciekawych miejsc.
Park jest nazywany Czeska Kanada ze względu na naturalny charakter krajobrazu, liczne poziomy wody w większości naturalnego charakteru i rozległych kompleksów leśnych.''
Tak wyczerpujący opis znalazłem w internecie. Ja sam na pewno nie byłbym wstanie tak szczegółowo opisać tej cudnej krainy.
Kapitalne miejsce dla rowerzystów, a w porze zimowej dla narciarzy biegowych. Chciałbym tam pojechać jeszcze raz, ale zimą. Jak oczywiście będzie śnieg.
Cały kompleks tj. wellness, hotel, informacja turystyczna, wypożyczalnia rowerów elektrycznych, oraz browar (otwarty w 03.2015) noszą nazwę ,zamkowy, bo wiza wiz mamy stary 17-to wieczny zamek. Niestety jego obecny stan pozostawia wiele do życzenia.
Na pocieszenie dodam, że podczas mojej wizyty część zamku już była odnowiona, a ekipa budowlana działała dalej.
Na parterze znajduje się jedna bardzo duża sala z barem. Do hotelu udajemy się na pięterko.
Z piwnego menu do wyboru były tylko trzy rodzaje piwa:
-Vladyka jasna 11-ka.
-Grasel jasna 13-ka Special.
-Cerna Ruze ciemna 15-ka Special. Jedynie ciemniaka nie próbowałem. W sumie sam nie wiem czemu.
Oba próbowane piwa oceniam jako bardzo dobre. Smaczna treściwa klasyka ,lezaka,. Bardzo przyjemnie biesiaduje się przy takim piwie.
Jak dla mnie to jasna 11-ka była ciut lepsza od 13-ki. Tylko taka jakby mało alkoholowa.
Na chwilę obecną w browarze warzy się jeszcze: 13-ka Red Ale, oraz 16-ka Zamecka IPA.
Piwowarem w browarze jest kobieta pani Radovana Kocmanová. Moje gratulacje za dobre piwo! Mam nadzieję że piwa dalej trzymają poziom.
Wszystkie w/w piwa można zakupić na wynos w 1,5l pet-ach w cenie od 75 do 95Kc. za butelkę.
Jeżeli ktoś lubi pojeździć na rowerze, napić się dobrego piwa to miejsce na prawdę godne jest polecenia.
Koniecznie należy zwiedzić zamek Landštejn, oraz pobliskie miasteczko Slavonice.
Bardzo ładna mieścina i podobno starają się o wpisanie na listę UNESCO.
Comment